Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły

[TAR]

dowalilabym dosadniej ale to nie moj watek

[EZS]

ja nie narzekam. Tusk ostatnio Merkel pouczał, jak załatwić sprawę gazu No, nie dość, że racje miał, to jeszcze go wysłuchują... Kiedy ostatnio mieliśmy premiera, którego ktoś słuchał? Moze Mazowiecki + Balcerowicz, ale to z innych powodów. Więc moja duma narodowa czuje się świetnie.

A co do wymiany - a któż wam przeszkadza? Zebrać partię i iść do sejmu. Przecież można. Ale każdy woli marudzić, że jest źle.

Cóż zwykle optyka się zmienia, jak się do tej władzy dojdzie i nagle trzeba coś robić samemu.... obiecywać łatwo a potem nadchodzi rzeczywistość.

A jakbyśmy tak głosowali na tych, co nie obiecują? Bo wiedzą, że się nie da? A gdzie tam, każdy, co będzie mówił realnie to przepadnie od razu. Ludzie lubią wierzyć w bajki a potem się dziwią, że obiecał i nie spełnił....

[Gagata]

Faktycznie - głosujmy na tych co nic nie obiecują, zablokują stanowiska, nie wlezie już na nie żaden głupek ani buc. Nic nie obiecywali to nic nie będą robić, więc wszyscy będziemy dalej robić swoje, tylko nikt nas nie będzie denerwował głupim gadaniem. Warunek jeszcze jeden - muszą mieć własne źródło raczej wysokiego dochodu, co by nie byli podatni na żadne manipulacje. Mają tylko zablokować strategiczne pozycje.

[EZS]

Gagata, to sarkazm a ja mówię serio.

Możliwości zrobienia czegoś przez rząd są realnie niewielkie. Ogranicza budżet, prezydent, konstytucja, sądy, unia europejska, umowy z innymi krajami podpisane 10 lat temu i wiele innych rzeczy.

Może i dobrze, bo jak akurat idioci do władzy się dorwą, to i nabroić za dużo nie mogą. Z tych samych powodów

 

A z drugiej strony jakby rząd powiedział, ze nic nie może, to by go wygruzowali. Więc udaje, że robi ale inni mu przeszkadzają. Za kolejki do lekarzy winni są lekarze, bo za mało pracują, za dziurawe autostrady - przekręty przy budowie (akurat winne są idiotyczne przepisy przetargowe ale tych każdy boi się zmienić, bo będzie krzyk, że ułatwiają nepotyzm i łapówki)... itd, dopiszcie sobie sami.

[Gagata]

Ale to wcale nie sarkazm, Ewa, to program wyborczy Nowej Partii

 

A tak serio to mam już chyba dość głosowania na zasadzie "mniejszego zła". Już chyba dojrzewam do niepójścia na wybory tylko boję się, że to także ma konsekwencje wyborcze.. a tego bym nie chciała...

 

Co robić Panie Premierze??

:rolleyes:

[braza]

No popatrz Gagatka, podobne myśli mnie nachodzą od jakiegos czasu ... Mam już dość głosowania przeciwko komuś, ale się nie da! Gdy w grę wchodzi tylko taki wybór jaki mamy ... Ktoś kiedyś powiedział, że każdy naród ma takich polityków na jakich zasługuje ... nie chce mi się w to wierzyć, aż tacy durni to jednak nie jesteśmy!!!!

[Gagata]

Cholera. To niepokojące. Jeśli więcej nas ma takie przemyślenie to wiecie czym to grozi?

Ja nie zniosę takiego jednego gadającego mi zewsząd nad głową.. no nie dam rady...

Czyli powinnam prosić córę o znalezienie domu ...hen ... pod Holandią..?

 

A tam jest tak ślicznie..... : http://www.rysum.org/

 

No i nad morzem.. co prawda Północnym - ale morze to morze

 

Tylko język jakiś dziwny....

 

Ale będę Was zapraszać :yes:

[Moose]

Idę stąd... polityka mnie brzydzi

 

Co innego ten obrazek Depsi... wcale mnie nie brzydzi

[braza]

To ja chyba wolę Hiszpanię albo Szkocję .... i tez będę w razie czego Was zapraszać!!!!

 

Osica, jaki obrazek Depsi, o czym ja znowu nie wiem????

[DPS]

Ktory obrazek? Awatar?

Ja mam propozycje, głosujcie na PSL!

Oni już się nachapali, strategiczne pozycje zablokują, krewni i znajomi wszyscy już dawno ulokowani na ciepłych posadkach, może i nam co skapnie, jak na nich zagłosujemy!

Bo na żadną partię z popisu to ja na pewno nie mam ochoty głosować.

Ewa - to nie jest tylko kwestia niemożności.

Likwidacja senatu, okręgi jednomandatowe, sposób reformy ofe i jeszcze parę innych spraw.

Jak nie ma kasy, to jakim sposobem i dlaczego admin istracja państwowa rozdęła się jeszcze bardziej?

A miała schuść!

Poza tym - nie założe partii, bo też demagogia, nie wolno mi narzekać, bo nie zakładam partii i nie należę do niej?

Po to mam polityków!

Jako naród mam prawo do wyznaczenia swoich przedstawicieli i mam prawo na nich narzekać, jak źle pracują.

Wszyscy nie mogą być politykami czy samorządowcami, potrzebni są lekarze, nauczyciele, rolnicy, marynarze.

Ale to nie znaczy, że oni nie mają prawa narzekać.

Oni wręcz mają obowiązek narzekać.

Żeby mogło kiedyś być lepiej.

[Mirek_Lewandowski]

EZS-co Twoim zdaniem poprawia odporność prababek?

 

Ech... i tak kobiety żyją dłużej niż mężczyźni. Z dość prostej przyczyny, nie mają żon!

[Gagata]

Zgadzam się z Mirkiem.

Tylko po co się żenią w takim razie? :rolleyes:

 

 

A co wyboru kraju to ja go nie mam na tę chwilę - pójdę tam, gdzie mi córa załatwi (he he). Chwilowo jest nad Morzem Północnym, a gdzie będzie później....? Ba.

[braza]

Mirek ... my tu jesteśmy w większości, pamiętaj ....

[TAR]

ja bym chciala do Australii i moj maz tez

[Gagata]

Albo Nowej Zelandii.

Howgh.

[Gosiek33]

ja bym chciala do Australii i moj maz tez

 

 

 

Australijczyk w Italii

[TAR]

kto wie moze sie skusze, bo aktualnie nie mam zadnego czytadla na tapecie, milenium nie potrafie przebrnac:sick:

 

a chce do australii bo "europa" mnie mierzi, na francje kasy nie mam, chorwacja wakacyjnie i owszem ale do zycia chyba

[relek]

nie wyprowadzać mnie się tu , ino jakąś inicjatywę podjąć narodową , podpisy zbierać , walczyć o to żeby można było tak głosować żeby Rychard Henry nie wlazł na żaden stołek

[EZS]

Ewa - to nie jest tylko kwestia niemożności.

Likwidacja senatu, okręgi jednomandatowe, sposób reformy ofe i jeszcze parę innych spraw.

Jak nie ma kasy, to jakim sposobem i dlaczego admin istracja państwowa rozdęła się jeszcze bardziej?

A miała schuść!

likwidacja ofe - nie wypowiadam się, to pomysł doraźny na załatanie budżetu w roku przedwyborczym. kasa na kiełbasę musi być...

okręgi jednomandatowe - jestem za ale w naszych warunkach to oznacza likwidację partii jako takich. Bo to byłyby wybory personalne a nie partyjne a żadna partia nie marzy o samolikwidacji. No i jakby do sejmu weszło 70% bezpartyjnych i każdy o innych poglądach, to kto by rządził??? i jak?

co do administracji- to hydra o stu głowach, a te głowy rosną szczególnie w czasach kryzysu i bezrobocia. Nawet chuda państwowa posadka jest lepsza od braku posadki. Są miasteczka, gdzie jedynym pracodawcą jest administracja no i sklepy

[Arctica]

Idę stąd... polityka mnie brzydzi

 

 

 

JEDNA CO DOBRZE MÓWI:rolleyes:

 

wódki Jej dać...

 

 

nie wyprowadzać mnie się tu , ino jakąś inicjatywę podjąć narodową , podpisy zbierać , walczyć o to żeby można było tak głosować żeby Rychard Henry nie wlazł na żaden stołek

 

Relcia "każda rewolucja jest dobra tylko na początku drogi, bo potem wszystko zamienia się w system i są potrzebne rewolucje nowe"