Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

Mirek - czyszczenie to strasznie długie słowo!

I jeszcze dowiedziałam się, co to znaczy, że brzoza biczuje sosny. :yes:

I że gniazda to na linii wschód - zachód.

I że sadzą tak, żeby "schodki" powstawały dla wiatru.

I w szkółce leśnej byliśmy, fajna!

Jodły mają po 2 zł. :cool:

W pojemnikach ofkors.

Tylko, że najmniej mogą sprzedać 10 szt., zazwyczaj liczą w tysiącach. :lol2:

I deszczownię mają i swój kompost wieeeeelki!

I duuuuużo pracy tam mają... :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

 

Co do politykowania... nikt mnie nie zmusi... nawet do śledzenia... i koniec z wybieraniem mniejszego zła!!! Mam ich w... wiecie gdzie:D

Co do przeprowadzki... dobrze mi tu jak nigdzie... a wszędzie dobrze gdzie nas nie ma... a tutaj jestem i mi dobrze:p... poproszę takie adagio do końca życia... albo jeszcze dłużej;)

 

wiem... szczęściara jestem:cool:

Politykę mamy zdaje się w tym samym miejscu ;)

Ja cały czas dojrzewam do tego aby nie chadzać do pracy ale widać jeszcze mi wystarczająco nie doj...ła :)

 

Poza tym wieje i mnie wcurwia :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te drobne kwiatki mają dla mnie jedną wadę- zawsze jak sieję, to rosną mi takie cherlawe. Różne próbowałam. Jak od ogrodnika flance- to widać kwiaty. A jak z nasion - to jakieś takie długie łodygi, zielonego dużo ale nieuczesane a kwiatki marne.

Trzeba się powoli do ogrodnika wybrac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak marne rosną, to albo niedożywione (nawóz dla kwitnących potrzebny) albo siejesz w pojemnikach i za długo trzymasz w domu, wyciągają się i bledną i cherleją bez dostatecznej ilości światła.

Jeśli siejesz w pojemnikach, to w ciepłe dni muszą być na dworze, w świetle.

No i porozsadzane oczywiście.

Ja zazwyczaj sieję wprost do gruntu, potem sieją się same.

Tylko, że wtedy kwitną dość późno, dopiero w lipcu najwcześniej.

Do tego czasu są bratki.

Jak przekwitną, to pojawiają się letnie jednoroczne. :yes:

U nas już piękne słońce, chyba wybiorę się na pole przygotować grządkę dla cebuli, jeśli nie będzie zbyt mocno wiało.

Cebulę można już sadzić spokojnie, można też już posiać wiele innych roślin.

Koper, szpinak, wczesna marchew, sałata, rukola.

Rzeżuchę też sieję w ogrodzie, znacznie dorodniejsza jest. :yes:

Aaaa, lecę pranie włączyć, muszę poprać, żeby schło!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja musze dokupic sasanek, ostróżek i floksow. jak na jutro nie dostane wolnego to sie bujne na gielde i hurtem sadzonki kupie.

 

mnie tak jak Ewie kwiatki wysiane z nasionek wychodza cherlawe, wole sadzonki tyle, ze wtedy cena. w tym roku mam faze na stokrotki a nie na bratki. z 10 opakowan nasionek wysanych w zeszlym roku nie wzeszla mi ani jedna stokrotka a ponoc same sie nasiewaja:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie mam giełdy roślinnej w okolicy i mogę sobie pogwizdać. Sasanek bym kupiła ...

Dzisiaj wyżywałam się w ogrodzie, posadziłam w końcu konwalie (nie miałam), jeżówki (dostałam od Agduś i chyba sama własnoręcznie je wykopałam robiąc miejsce pod tamaryszka, nie wiem ...). tawułki ogrodowe tez posadziłam i .... nie uwierzycie liljowce!!! Sama jestem zdziwiona, bo mnie na nie szlag trafiał. No, ale gwoli usprawiedliwienia dodam, że posadziłam je pod modrzewiem, więc nawet jak się rozrosną to mnie wnerwiać nie będą!! A wszystko nabyte drogą kupna w pierdonce ... ciekawe, co z tego wzejdzie???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śnieg!!!

Jaki śnieg, kto pozwolił na snieg!!!

Ja się nie zgadzam na żaden śnieg!!!

Ja potrzebuję zimą śnieg!!!

Ja mam w ... no, w poważaniu śnieg!!!

 

Byłam na polu - ziemia jaka fajna, matko...

Wygrzana już, miękka po deszczu, pulchna...

Po prostu marzenie!

Ach, żeby ona jak najdłużej taka była...

Ciepło, słońce...

I rano raniusieńko, o 4.30 już ptaki śpiewają - co za cudny czas! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i przed zmierzchem tyż:) aż miło posłuchać.....jedno tylko ten sielski klimat zaciemnia :mad:...wspomnienie komara ...już nie długo :bash:

 

 

 

czy ja dobrze wydedukowałam,że Mirek jest Człowiekiem lasu :rolleyes:? jesli tak to ja na gwałt pomocy potrzebuję http://www.cosgan.de/images/midi/traurig/g020.gif przed domem rosną mi 3 sosny wydmowe ....taka pociecha ogrodniczki z bożej łaski :rolleyes: mają ze 3 metra od ziemi albo i tego nie mają ....i dziś odkryłam, że te paskudne wiatry jednej naruszyły korzenie i jest ona deczko pochylona z podniesioną bryłą korzeniową ...no w łeb se ze łuku strzelę jak stracę to drzewko .POMOCY !!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...deczko pochylona z podniesioną bryłą korzeniową ...no w łeb se ze łuku strzelę !

 

Wbij porządnego kołka, przywiąż czymś długim a miękkim coby się nie wrzynało (rajstopy?:lol2:) i tyle...

A jeszcze lepiej nie rób nic, bo znów mnie wyobraźnia zawodzi i rad bym zobaczyć jak se strzelasz w łeb... z łuku!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirek, a odpowiesz mi też na pytanie, odpowiesz????

 

 

... no bo jakoś mi tak daglezja dziwnie żółknie, igły znaczy się, dotąd była cała zieloniutka a teraz ma tej żółi sporo. Czy może coś złego się z nią dziać??? Może jutro zdjęcia zrobię, to będzie łatwiej ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brazunia - ona chyba po prostu igły stare zrzuca, sosny na bank tak robią i wszyscy wpadają w panikę, że im sosny żółkną, daglezje - nie mam pewności, nie przyglądałam się swoim, ale chyba też...

Mirek...?

 

Relka - oczywiście, że Mirek to leśnik, znawca i ekspert od ogrodów i drzew.

NIE MA lepszego doradcy w ogrodzie. :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie masz rajstop? :o :rotfl:

 

Jak 3 metry, to złap czymś takim, żeby nie wrzynało się w pień, pasy takie parciane są dobre czy jak.

Idę dzisiaj jeszcze trochę grządek przygotować, a potem jadę z Asią Malczewską, będziemy uczyć się robić sery zagrodowe! :cool:

Dwa dni będą nas uczyli, sery podpuszczkowe, ricotta, kozie, i jakie tam jeszcze!

Niech no tylko jeszcze wirówkę do mleka znajdę sprawną, to i sery będą nasze własne! :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...