Mirek_Lewandowski 30.03.2014 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2014 Ten kąt jest wyjątkowo niewyględny ... aż się patrzeć nie chce. Trza go zatkać. Dokumentnie aby go widać nie było i to niezależnie od pory roku. Wetknął bym w samym rogu jakiego jałowca kolumnowego, bodaj 'Blue Arrow, a przed nim dwa roztrzepańce żółte- "Old Gold', 'Mordigan Gold' czy inne podobne, co tam w okolicy można kupić. Zawalić korą na 15 cm... i zapomnieć. (I dlatego jałowca) Kucać przy nich nie trzeba, a nawet nie należy, bo nie lubią przenawożenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 30.03.2014 18:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2014 Generalnie to i tak wyłazi ze mnie miastowa ale chłopka, choć z pochodzeniem... Po prostu jak się mieszka tyle lat w działającym gospodarstwie rolnym, przesiąka się zwyczajami i normami oraz poglądem na świat. Ja czasem wychodzę do gości prosto z kuchni, w fartuchu, umączona albo czym innym utytłana... No co zrobię, robota nie poczeka, trzeba zrobić, a goście - prawie nigdy nie wiem, o której przyjadą! No to siedzę w kuchni i robię swoje... Jak wiem, że mają przyjechać, to nie idę w pole, żeby być w domu, jak się zjawią. Może dlatego nie do końca potrafię wyjść poza te ramy autentycznego gospodarstwa rolnego. Bo u nas jest prawdziwe gospodarstwo, z polem i innymi gospodarskimi sprawami. Na dodatek ręcznie trzeba prawie wszystko obrabiać, traktor to tyle co do zboża czy czegoś na polu, a warzywnik i wszystko wokół domu na mojej głowie, a to najbardziej czasochłonne jest. No to latam jak kot z pęcherzem i myślę po chłopsku całkiem. Wcale niekoniecznie jest to jedynie słuszne myślenie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 30.03.2014 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2014 Mnie kręgosłup napiernicza coraz bardziej i chętnie bym wymieniła na nowy nieśmiganyaniani Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 30.03.2014 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2014 dzis sobie plastry zamaruje przykleic, bo mam stan zapalny od przewiania i przerobienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 30.03.2014 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2014 Na kręgosłup ćwiczenia.Myślę o nich intensywnie.Na razie kręgosłup dokucza jak dokuczał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 30.03.2014 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2014 (edytowane) ja tam bede stać przy swoim mnie się te klimaty podobają, bo jest tak ciepło ...ja lubię znajdować się w miejscach, gdzie jest więcej mebli niż łóżko, szafa i krzesło wchodzi się jak do miłego domu a nie jako do perelowskiego domu wczasowego ......i jakie to dziwne, ale wiele kwater i pokoi w hotelach jest jeszcze oferowanych w takim stylu.... a jak jest troszku podrasowane chociażby na styl Glendorii to od razu kosmiczne ceny czy ta moja morela to w życiu nie nauczy się odróżniać pogodę i kiedy można zakwitnąć i dać pańci pojeść w końcu? Tarcia , a z modrzewiami to ie ma kłopotu typu robal bo ja mam wszystkie świerki mi nadżarł a na kręgosłup ....turnus zusowski :rotfl:pomóc nie pomoże ( mojemu nie pomógł ) ale wypoczynek za darmo ..... Edytowane 30 Marca 2014 przez relek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 30.03.2014 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2014 No bo tam są właśnie fotele, różne dywaniki, poduchy, zasłonki i takie tam inne.. plus drewno i to daje ciepły klimacik :yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 30.03.2014 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2014 Tarcia , a z modrzewiami to ie ma kłopotu typu robal bo ja mam wszystkie świerki mi nadżarł jak z kazdymi, zawsze masz jakies ryzyko jak nie robala to grzyba, moim na razie nic nie dolega. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 30.03.2014 19:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2014 U nas był śliczny modrzew, ale wdał się ochojnik, trzeba było zlikwidować, bo nawet opryski nie pomagały. Szkoda mi bardzo było, ale świerków jeszcze bardziej, bo mamy sporo, a modrzew był jeden. No i poszedł pod piłę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 30.03.2014 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2014 W I E D Z I A Ł A M ! Wiedziałam (ale po fakcie przyszło mi to do głowy), że podchwycone zostanie na pewno...:P Może i tak zrobię kiedyś, co by piękny pomysł się nie zmarnował, he he i opowiem jakie były reakcje Daj znać wcześniej to za węgłem będę się czaić z kamerą Na kręgosłup ćwiczenia. Myślę o nich intensywnie. Na razie kręgosłup dokucza jak dokuczał. Możesz myśleć podwójnie??? MAM OSTATNIO NIEDOCZAS... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 30.03.2014 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2014 Gagata potrójnie ... bo i mnie chwilami lekko pobolewa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 31.03.2014 04:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2014 Generalnie to i tak wyłazi ze mnie miastowa ale chłopka, choć z pochodzeniem... Po prostu jak się mieszka tyle lat w działającym gospodarstwie rolnym, przesiąka się zwyczajami i normami oraz poglądem na świat. Ja czasem wychodzę do gości prosto z kuchni, w fartuchu, umączona albo czym innym utytłana... No co zrobię, robota nie poczeka, trzeba zrobić, a goście - prawie nigdy nie wiem, o której przyjadą! No to siedzę w kuchni i robię swoje... Jak wiem, że mają przyjechać, to nie idę w pole, żeby być w domu, jak się zjawią. Może dlatego nie do końca potrafię wyjść poza te ramy autentycznego gospodarstwa rolnego. Bo u nas jest prawdziwe gospodarstwo, z polem i innymi gospodarskimi sprawami. Na dodatek ręcznie trzeba prawie wszystko obrabiać, traktor to tyle co do zboża czy czegoś na polu, a warzywnik i wszystko wokół domu na mojej głowie, a to najbardziej czasochłonne jest. No to latam jak kot z pęcherzem i myślę po chłopsku całkiem. Wcale niekoniecznie jest to jedynie słuszne myślenie... nie ma KROWY!!! to jedyny i nieodwołalny atrybut PRAWDZIWEGO GOSPODARSTWA:wiggle: Mnie kręgosłup napiernicza coraz bardziej i chętnie bym wymieniła na nowy nieśmiganyaniani Na kręgosłup ćwiczenia. Myślę o nich intensywnie. Na razie kręgosłup dokucza jak dokuczał. Gagata potrójnie ... bo i mnie chwilami lekko pobolewa! A ja to Pikuś??? A Depsia??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 31.03.2014 05:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2014 Arcti... Chcesz mi powiedzieć, że koleżanka, która ma 300 baranich łbów, ale żadnego krowiego nie ma prawdziwego gospodarstwa??? Weź, akurat ten temat (co jest a co nie jest prawdziwym gospodarstwem) rusza mnie do białości, w związku z gorącymi dyskusjami toczącymi się w naszej organizacji agroturystycznej właśnie o tym. Szlag mnie strzela na miejscu, jak ktoś mi mówi, że ma prawdziwe gospodarstwo rolne, bo ma 3 kury, 2 śliczne króliczki i kucyka, ale pojęcia nie ma o uprawie ziemi. A koleżanka ze stadem kilkuset owiec... nie ma prawdziwego gospodarstwa, podobnie jak ja, choć uprawiamy ziemię, siejemy zboże, też mamy kury. Ale... turyści uważają, że prawdziwe gospodarstwo to takie, w którym są co najmniej 3 gatunki zwierząt, reszta nieważna. Aaaaa!!!! Wobec tego ci z wielohektarowymi polami zbóż bądź czegokolwiek innego albo owcami czy oborą pełną krów... nie mają prawdziwego gospodarstwa rolnego!!! Aaaaaaaaaaaaaa!!!!!!! Cholera, szlag, diabli!!!! I proszę mnie nie przekonywać, to mój BARDZO CZUŁY punkt. Krew mnie zalewa, jak ktoś mi mówi, że nie jestem rolnikiem, bo on sobie inaczej wyobraża gospodarstwo rolne. Fuck!!!!! I w ogóle dzień mam do doopoy, bo muszę zaraz usiąść i zrobić CIT dla stowarzyszenia i jeszcze dzisiaj go nadać, zapomniałam o nim zupełnie!!! Wrrrrrrr!!!! Niech mi się tylko kto pod rękę dzisiaj napatoczy!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 31.03.2014 06:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2014 I proszę mnie nie przekonywać, to mój BARDZO CZUŁY punkt. Krew mnie zalewa, jak ktoś mi mówi, że nie jestem rolnikiem, bo on sobie inaczej wyobraża gospodarstwo rolne. Fuck!!!!! to właśnie wyobrażenia są słabością ludzką... i trzeba się im przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom i na pohybel niedoświadczonym idiotom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 31.03.2014 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2014 wiedziałam wiedziałam wiedziałam :lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2: że Cię wkurzę chcesz se być rolnikiem to se bądź ja tam BAWIĘ się w rolnika... ktoś kto ma 300 baranów to HODOWCA, a ktoś kto ma 300 ha to obszarnik a w prawdziwym gospodarstwie powinno być jajko od własnej kury i mleko od własnej krowy:P:P:P i mogę być nawet niedoświadczonym idiotą ale moje wyobrażenia są właśnie takie i nie odbieram ich jako moją słabość! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 31.03.2014 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2014 (edytowane) A Wobec tego ci z wielohektarowymi polami zbóż bądź czegokolwiek innego albo owcami czy oborą pełną krów... nie mają prawdziwego gospodarstwa rolnego!!! Nie mają Mają przedsiębiorstwo rolno-towarowe lub hodowlane. Owcarnia ewentualnie może zastąpić krowy. W rozumieniu turystów nawet dobrze. Ale też nie w ilości 500 owiec, bo to już przemysł. A ci bez krów mleka nie mają. Mają domek na wsi i tyle. Ps. co to znaczy obora pełna krów? 10 czy 100? Widzisz, bo wszystko tkwi w głowie. Człowiek widzi 2 krówki i mysli- ech, mleczko swoje, krówki trawkę jedzą to dobre, kurki na jajeczka. Wieś. Sielska. Mleko do kupienia też ważne. Sielskie. Człowiek widzi oboooorę a w niej 200 krów. Każda w boksie że się ruszyć nie może, świata nie widzi, automatem karmiona paszą sztuczną, automatem pojona dojona a potem zabijana. Mleko sztuczne, krowa plastikowa (bo jak uznamy, że żywa, to wypadałoby się do wrót przywiązać z żalu nad ich losem). Ty chcesz, żeby człowiek, który chce odpocząć od zła codziennego wchodził w takie klimaty? Przecież dlatego przestałam jeździć do "moich" górali, że psa w klatce trzymali (w kojcu) i czułam się zobligowana chodzić z nim na spacery. Chciałam czy nie, pies musiał mieć spacer a przynajmniej ja tak uważam.Oni nie. Więc przestałam jeździć, obowiązki to ja mam w domu a nie na urlopie. Edytowane 31 Marca 2014 przez EZS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 31.03.2014 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2014 (edytowane) nio mnie się wydaje, że gospodarstwo rolne to musi mieć Gospodynię i Gospodarza nio Twoje Depesia ma ...nio to jest a z dawna to ja mam w pamięci takie gospodarstwa co to pola miało ...na polach zboże , buraki , ziemniaki .....łąki, na łąkach krówki trzy się pasły ......warzywnik i sad kole doma .....na podwórku obora i stodoła i obornik ....świnki , konik , kurki , gęsi , 5 kotków i dwa psy ....bogatszy ma traktora i różne maszyny rolnicze ......i zasada : jedni produkują by utrzymać drugich i w tym gospodarstwie rolnym każdy dla każdego nie jest wilkiem a przyjacielem Depsia , powiedz mi Ekspertko Miła od Robót Wszelakich , czy jak zadobyłam szafkę kole łóżka dąb , to jak ją delikatnie przetrę papierem, to da mi się ją przerobić choć trochę na wiśnie antyczną czy spapram i nie ruszać? ....tak mi sie podobały twoje antyki w salonie , że takie ładnie odnowione ...no bo łózko mam koloru antycznej wiśni i gupio przy nim wygląda dąb Edytowane 31 Marca 2014 przez relek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 31.03.2014 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2014 Dobrze, że tak póxno przyszłam jest szansa, żeDepsi ten wnerw juz przeszedł ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 31.03.2014 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2014 Iiii tam... może jutro się podwoić na ten przykład Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 31.03.2014 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2014 Dlatego zajrzę po cichu i jakby co spier....no, uciekam .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.