Moose 14.09.2014 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2014 Nie wiem jak Depsia ale ja smrodem i chamstwem:wiggle: i ciasnotą i korkami i pędzeniem przed się po ludziach... po trupach... byle do przodu, byle mi było dobrze... Też nie lubiem ale chyba bendem musieć zarozki do miasta śmignąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 14.09.2014 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2014 A ja z miastem to różnie. Uwielbiam jak mam czas. Chodzić po zatłoczonych ulicach.. szczególnie przed świętami Bożego Narodzenia. Tłum, kolędy, światła, większość jednak się uśmiecha. Kocham oglądać ładne wystawy. Lubię patrzeć na wystrojonych ludzi. Jak nie mam czasu i się śpieszę, to jakby mniej lubię. Wtedy nadmiar ludzi utrudnia dojście do celu No i kolejki w marketach i urzędach... Ale to jak nie mam czasu. Bo jak mam, to w kolejce da się czasem pogadać Niestety, na ogół pędzę przed się zestresowana i w wiecznym niedoczasie i wtedy miasto mię męczy. Bo psychicznie pogania. Na mojej "wsi" człowiek się odpręża... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 14.09.2014 19:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2014 Fakt, jak mam czas, to też bardzo lubię pospacerować po świątecznie przystrojonym mieście. Po kolacji gościowej poszliśmy z Sołtysem do lasu za płot. Nanieślim prawdziwków i podgrzybków i żółciaczków, a godzinkę byliśmy, boż to wieczór przecie już! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 15.09.2014 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2014 z tymi prawdziwkami to nie przesadzaj .....nie musisz się chwalić Depsia :Dznalazłam wczora pyszne , łatwe ciasto z jabłkami do kawusi grzybowąchaczom możesz upiec migiem :)no ja se muszę tłuc po łapach , żeby dla reszt zostało Składniki jabłka 1 szkl. cukru 2 szkl. mąki 2 łyżeczki proszku do pieczenia 1.5 łyżeczki cukru waniliowego kostka margaryny cynamon cukier puder 4 jaka całe w strefie kibica leciał mecz rosja-brazylia to wcisnęłam kibicowi antonówki do obrania i pokrojenia na cząstki ......... w rondlu rozpuściłam masło , w czasie przestudzania masła pokroiłam te cząstki jabłek na plasterki , podlałam wodą troszkę i chwilę poddusiłam tak by do końca się nie rozgotowały...zachowały sie plasterki, oprószyłam mąką ziemniaczaną i cynamonem ( kobitka użyła 3 surowych jabłek pokrojonych w średniej grubości talarki ) następne czynności : rozpuszczone masło miksować , dodać cukry , potem jaja , mąkę z proszkiem ( kobitka dodała kilka kropel zapachu pomarańczowego- ja nie ).....ciasto podzielić na pół , jedną częścią wyłożyć tortownicę ( jest dość rzadkie , więc tę czynność robiłam łyżką ) na ciasto wyłożyć lekko jabłka i przykryć je drugą połową ciasta ( ja małą łyżeczką starałam się je pokryć kupkami ) piec ok.50 min w 180 st ( podobno najlepsze z prodiża ale takowego już nie mam) a i tak jest puszyste i mokre na koniec posmarować lukrem z cukru pudru i kapki gorącej wody no.....polecam nadchodzi wysyp jabłek a i wspomnę , że gotuję kompot z jabłek, a potem chce mi się te jabłka z kompotu przecierać i robię z nich po dodaniu na ten przykład malin frużelinę do naleśników lub na bułeczkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 15.09.2014 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2014 Nic mądrego nie mam do powiedzenia to powiem tylko "dobry wieczór". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 15.09.2014 19:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2014 No widzisz, Relcia - już myślałam, że zwariowałaś i margaryny używasz! Jednak z ulgą skonstatowałam, że to było masło. Teraz to nie mam czasu, może pod koniec miesiąca wypróbuję przepis. Póki co trwa rozpoczęta kampania grzybowa, dzisiaj też bylim i też PRAWDZIWKÓW nanieślim! U nas takie lasy, najwięcej rośnie prawdziwków i podgrzybków. No to dzisiaj uszykowałam z tego, co zebraliśmy, dwie siatki do dużej suszarni, już się suszą, a małe śliczne grzybeczki zagotowałam i jutro będę z nich robiła grzybki w rozmarynie. Przepyszne są, najlepsze! Jak mi Sołtys wreszcie zrobi lepsze światło w kuchni stodolnej, to lepiej mi będzie wieczorkiem coś upichcić, póki co jedna malutka żaróweczka w samiuśkim rogu, nad płytą, to stanowczo za mało, żeby móc coś zrobić. Ale za to jakiego ładnego grzybka widziałam, niejednego! O, osobiście mu fotkę strzeliłam: Ale Sołtys nie pozwolił mi nazbierać, nie wiem czego... Kazał zbierać te blade, jakieś marniutkie z kolorkiem... I na dodatek jakieś strasznie twarde nóżki one mają! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 15.09.2014 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2014 ... I na dodatek jakieś strasznie twarde nóżki one mają! ... nóżki też mogę wziąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 15.09.2014 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2014 Łooo, kochana, łososiopstrągów się zachciewa...! Mnie się od razu przypomina w takich sytuacjach Melchior Wańkowicz i jego rozmowy z kucharką, które opisywał w swoich książkach. Dysponował "łososiopstrągi i inne wymysły kulinarne" do przygotowania na obiad, Maciejowa słuchała, głową kiwała potakująco, a na koniec mówiła: "No to ja najlepiej zrazy i czerwoną kapustę zrobię!". Bardzo lubię Wańkowicza, jeszcze bardziej niż zrazy chyba To z Maciejową to w Zielu na kraterze chyba było. Ja rozumiem Prababkę, bo ja w ciucholandach nie umiem kupować , niestety. Normalnie mam coś takiego, że po dotknięciu paru ciuchów ogarnia mnie senność taka, że mogłabym się położyć w lumpeksowym koszu. Może oni odkażają te ciuchy jakimś proszkiem nasennym Ekhm.Trochę jesteś denerwująca Depsiu z tymi prawdziwkami... U nas sucho bardzo i nic albo prawie nic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.09.2014 05:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2014 O rany, Zosiu - u Was sucho? Nigdy bym nie przypuszczała, toż blisko do morza... Zapraszamy do nas, może szybki wypad na zbieranie grzybków zorganizujesz, to uzupełnisz braki prawdziwkowe, kochana. Że o innych korzyściach nie wspomnę. Sołtys już w lesie znowu siedzi. A ja zaraz pójdę szykować śniadanie dla gości i potem w przetwórstwie się pogrążę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prababka 16.09.2014 06:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2014 Ja dziś też ugrzęznę w kuchni,na mecz się wyrobię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 16.09.2014 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2014 Piękne zdjęcia zrobiłaś - dogadałaś się z aparatem czy na nowy model zmieniłaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 16.09.2014 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2014 Witam a teraz udaję się do arbajtu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 16.09.2014 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2014 Depsia , no coś Ty.....do mojego doma wpuszczałam tylko Kasię, ale to dawno i rzadko wszytkie ciasta robię na maśle , no czasem to są te masła masłopodobne z 63 % Depsia, rób ciasto, nie odkładaj , bo to 10 min roboty jak użujesz surowych jabłek albo śliwek Depsia a ten las to ino Twój, czy tam chodzą z całej wsi ? i biją się o te brzydkie, niekolorowe grzybki ? z korzeni to można kotletów namielić ....ehhh:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prababka 16.09.2014 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2014 Wylazłam z kuchni-przetwórstwo mnie nie bawi tylko wkurza,bo przymusza a do garnka nie wskoczę:)Koniec na ten rok:)niech nie będzie rydzów,niech nie będzie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 16.09.2014 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2014 U nas grzybów niet! SUSZA!!!!Permanentna!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 16.09.2014 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2014 ja tam nie wiem .....ta co miała susze całe lato tera prawusy zbiera i szczuje nimi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.09.2014 19:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2014 No mogę przestać o tych prawdziwkach gadać, jak Was wkurzają... Relka - teraz to nie ma mowy, nie robię żadnego ciasta, zrobię może w przyszłym tygodniu, jak przyjadą moje przyjaciółki w gości! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.09.2014 05:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2014 Aaaa, i pytała Gosiek o te fotki, że przyzwoite...Benka u nas zastąpił Kodak, ale to też nie z kodaka fotki, to pożyczona cyfrowa lustrzanka Nikona.Zachorowałam na taki aparat, zaczynam skarbonkę na niego prowadzić! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 17.09.2014 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2014 Aaaa, i pytała Gosiek o te fotki, że przyzwoite... Benka u nas zastąpił Kodak, ale to też nie z kodaka fotki, to pożyczona cyfrowa lustrzanka Nikona. Zachorowałam na taki aparat, zaczynam skarbonkę na niego prowadzić! nie ma to jak dobry aparat (też mam Nikona) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 17.09.2014 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2014 Eeee tam możesz szczuć grzybami... w końcu cały sierpień deszczem szczułam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.