Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

Ooo, Ewa, zaraz sobie zapiszę!

A może dodać mu trochę zmiksowanej gotowanej wątróbki...?

 

Gosiek - fakt, wyszło, ale jutro spróbuję kupić arnikę.

No i jedziemy z rana do innego weta, już umówiłam wizytę.

 

Chyba zaraz siemię ugotuję i z wątróbką zmiksuję smarkowi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

acha :) jeszcze jedno :) nerki i wątrobę kocina może jeść raz w tygodniu na ten przykład, bo mają za dużo żelaza i na nerki kotu szkodzi ...moja stara kota to po wątróbce miała rzadkie imię ;) więc ja jej wątróbki nie gotuje wcale a młoda nie chce .....można podawać żołądki i serca i płucka gotowane z każdego zwierzaka

 

 

niestety kot jest drogą gadziną :) ..... przy jelitowych sprawach polecają kurczaka, ryż i marchewkę ( te dwie ostatnie to podaje się dzieciom przy biegunkach przeca) gotowane ...ja tak robiłam, ale kota ryża nie chciała więc dawałam piersi z kurczaka gotowane

Edytowane przez relek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do wątróbki, to zgodzę się z relkiem, nie za często. Kurze cycki lepsze. Ja raczej myślałam o kiślu o smaku wątróbki, czyli generalnie kisiel a wątróbki w nim tyle, żeby kot się zanęcił. Bo wątróbka pachnie i nawet w małej ilości daje smak ;) Relcia, z myszami to racja, ale sęk w szczegółach. Dziki kot chory zwykle albo nie je nic i zdrowieje albo umiera. Myszy podczas choroby nie je. A tu chodzi, żeby kociak wyżył :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałam mu dzisiaj wątróbki, ale jutro już dostanie kurzęce cycki gotowane, drobno krojone.

Albo nawet posiekam i do tego kisielu wwalę...

Dzięki za rady, dziewczyny, mam nadzieję, że wet jakiś bardziej operatywny się jutro okaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kotki są mocne,jest duża nadzieja.Widziałam kota zdrowego,o którym wet. (o kociątku) wydał opinię,że już nie żyje...Dzieci nie wierzyły,wygrzały i powolutku do siebie zwierzątko doszło:)

wiem o wątróbce,że nie wolno zbyt czesto,ale psom-bo można psa zagrzybić.

Ciekawe,co powie nowy wet.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no przeca nie każę Depesi łapać myszy dla kota :rolleyes:

mówię jak się ma dieta mysia do saszetek whiskasa gdzie 4 % mięsa :o a na chore kocie to indyczek , piersieta i ryż rozklejony :)a i marchewka , bo marchwiankę gotuje się ludzkim na przejścia, no nie ?

 

moja Mama,pielęgniarka powojenna dzieciom małym na biegunkę to robiła jakiś specyfik ( już dobrze nie pamiętam , mogę się mylić :) ) ze zmielonego ryża przepalonego chwilkę na suchej patelni ...coś tam coś tam, to kazała do mleka dla niemowląt po łyżeczce dodawać ...... nie wiem skąd ona to wzięła , może jakiś okupacyjny wynalazek :rolleyes:

 

Depsia a ile ta kota ma wieku?

Edytowane przez relek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocio jest maluch, tegorocznie urodzony...

Martwię się, wygląda to coraz poważniej. :(

Nie wiem, czy uda się go uratować...

Zobaczymy, na 10 mamy umówioną wizytę u innego weta, okaże się, co powie...

 

Aha, z tą aroniówką!

Arctisia, to ja postaram się wrzucić przepis na bloga, najpóźniej jutro, ok? :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tylko nieliczne wety mają usg ...pewno to by rozwikłało sprawę ew uszkodzeń wewnętrznych :( może mu jakaś kroplówka potrzebna . jak bieguni to się i odwadnia a to sprawa się pogarsza ....no ale niech mu idzie na lepsze!!!!! :)do dobrych ludzi trafił, to musi jeszcze tym się nacieszyć .....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda :(

nie miał jednak szans w starciu z kłami .......przynajmniej nie odszedł pod płotem samotnie, a doznał ciepełka, zainteresowania w ostatnich chwilach .....teraz ma na imię Angel...taki bieluśki .....

co za dzień dziś ...rano przeczytałam , że Ania Przybylska przegrała nierówną walkę ....w południe koło mojego starego domu rzucił się 16letni chłopak pod pociąg na oczach swojej dziewczyny ....a teraz czytam wieść z foruma :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwoje wetów starało się przez ponad 3 godziny uratować malca, ale nie dało się...

Miał mnóstwo płynów w jamie brzusznej, paskudny stan zapalny jelit, prawdopodobnie z perforacją, niedrożne drogi moczowe i był zbyt słaby, żeby robić zabieg chirurgiczny.

Bardzo trudno mi się pogodzić z jego odejściem, bo mimo, że był tak krótko, to pokochałam go, był wyjątkowo słodki, bardzo przytulaśny, kochający, wtulający się i całujący noskiem.

Dałam mu tyle czułości, ile tylko mogłam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...