Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły

[relek]

Depsia :rolleyes:odpowiedzi na cito dopraszam .....czy koperek taki 10 cm mam wyrwać przed dzisiejszym mrozem ?( :bash:ponoć ma być , ale czy za ich prognozami trafi ? wczora miało lać i cyklonowac , dziecka na wycieczkę w labirynt kukurydzowy nie pojecjały a tu ani wiatrów ani dysców )

 

to jak , rwać?

a buraczki tyż ?

[braza]

A rwij Relcia, co będziesz sobie żałować Nooooo dobraaaa, nie znam się ...

 

 

Panowie tak jakoś mają dziwnie, że jak są ciemiężeni to płaczą a jak nie są ciemiężeni to ..... też płaczą

[jamles]

.....czy koperek taki 10 cm mam wyrwać przed dzisiejszym mrozem ?

 

to jak , rwać?

a buraczki tyż ?

a ile ma być na minusie?

możesz zrobić jakiś namiocik z włókniny albo jakichś chrustów

tylko czy warto, bo ile jeszcze urośnie

a buraczki to dają radę, ale jak będzie duży i długi minus to

to co nad ziemią może przemarznąć i będzie się psuć

ja bym rwał i wykopał ..... zresztą już wyrwałem i wykopałem( jak było sucho)

jakiś koperek został ..... potestuję

[relek]

niby -1 a w piątek -3 , odczuwalna -6 ....koperek mi się rozsiał po wycięciu truskawek i opieleniu ...no jak gupi :rolleyes:całe pole......2x2

 

te dwa dni mijające zapowiadali paskudnie a jakie ładne słońce świeci , lekki wiaterek ........:mad:może czas żeby te nasze specjalisty od meteo zaprzestali sciągania z hamerykańskiego Accucośtam , wstali od kompa , popatrzyli przez okno i sami zaczęli przepowiadać ....Wicherkowi się sprawdzało

[TAR]

nie wierze ze bedzie jakis mroz (u nas) od rana tez slonce zapowiadali a caly dzien pochmurny i szarobury a cisnienie niskie. a jak jeszcze ktos mi walnie ze snieg ma spasc to chyba poturlam sie ze smiechu, w sumie zawsze na swiecie gdzies snieg pada

[Gosiek33]

koperek mrożony jest jak świeży... tyle, że w słoiku w zamrażalce

[relek]

tyle to ja też wiem:wiggle:.....ja bym chciała żeby on jeszcze podrósł ,,,w sumie to te noce już mają byc takie od 1 do 4 góra

 

Depsia a mówiłam Ci już o karkówce pieczonej z kapustą włoską albo kamienną ? ja w tej potrawie bardziej lubię kapustę niż mięso

 

 

a w sumie to w Winiarach masz obiady z kapustą włoską na cały miesiąc ...wiela masz tej kapusty ?

Edytowane 23 Października 2014 przez relek

[relek]

no , to se poszłam wyrwałam wsio ....Ta w papiórach siedzi, nie odpowie

Tarcia , jak mroza nie będzie rwałam koper to mnie palce czucia straciły ...jak nic przyjdzie

 

koper co większy wyrwałam , to Wam jutro powiem czy mróz przetrwał ten co został

pietruszkę taką karbowaną to zostawiałam na zimę , potem spod śniegu się wygrzebywało natkę jak na wiosnę

[DPS]

Wylazłam z papierów! Uff!

Dobrze, żeś wyrwała, bo i tak by ten koperek więcej nie urósł, nie taki skory do przyrastania w niższych temperaturach.

Buraki już też czas wyrwać, mam nadzieję, że Gagata też o tym pomyślała.

Padam na nos, idę, dobranoc!

[TAR]

Tarcia , jak mroza nie będzie rwałam koper to mnie palce czucia straciły ...jak nic przyjdzie

 

dzis u nas mrozu nie bylo i nie sadze by w najblizszych dniach cos sie zmienilo, za bardzo mnie strzyka na deszcz

[Arctica]

Tarcia obawiam się, że to jednak nie deszcz:no:

[TAR]

a co? sks?

[wu]

u nas dzisiaj tak zimno i ostre powietrze że jakby co to jest szansa na mrozik:rolleyes:

[TAR]

u mnie rano bylo +7 i moze nawet jakies slonce wylezie

[Moose]

Buuuu... mróz przyszedł

[Gosiek33]

w nocy mieliśmy -3C

[braza]

U mnie mokro i ponuro do tego zimno, takiej jesieni nie lubię za długo. Dobrze, że chociaż marcinki i dalie jeszcze kwitną to przynajmniej koloro!!!

 

I do cholery, dlaczego linki do stron otwierają się na otwartej już stronie a na nowych kartach??? W mozilli wszystko ustawione !!!!!!

[TAR]

u nas slonce teraz juz swieci, nareszcie bo szalu szlo dostac z tym ponuractwem, jutro i pojutrze tez ma u nas byc slonecznie. i dobrze, rano z bialasami na sciecie a w niedziele na spacer na mierzeje skoczymy. chrzanie porzadki

[DPS]

U nas pochmurnie, więc i ciepło, mroziku nie było... na razie.

Mam nadzieję, że jeszcze trochę się nam uda...

Dzisiaj kapustę włoską kisiłyśmy z Babcią, z żurawiną i koperkiem.

Ciekawe jesteśmy, jaka wyjdzie, nigdy dotąd włoskiej nie kisiłyśmy, ale tyle jej nam urosło, że coś trzeba było z nią zrobić.

Jutro chyba weźmiemy się za tę tradycyjną, białą, oczywiście w tradycyjny sposób, bez żadnych nowomodnych żurawin!

[wu]

TAR-cia toż ja Ci już dawno mówiłam że robota nie męski interes - może stać i 3 dni