Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły

[DPS]

Łazienka jest najtańsza na świecie, płytki po niecałe 12 zl/m2, jedynie szafka z umywalką i muszla nie były z tych całkiem najtańszych.

Szafkę postawiliśmy na leciutkim podwyższeniu, coby w wodzie nie stała w razie ewentualnego prysznica.

Prysznic oczywiście z baterii nad umywalką.

Bojler dostanie ode mnie specjalny płaszczyk szyty, żeby taki paskudny nie był, ale jeszcze nie wiem, kiedy się zmobilizuję, żeby to uszyć.

A uważni widzowie zobaczą obok muszli, schowany za szafką... gazetnik!

Cudów na takiej przestrzeni się nie uzyska, więc priorytetem było duuuuże lustro, duża umywalka, pojemna szafka i możliwość wzięcia prysznica.

Moja przyjaciółka mówi, że zrobiłam sobie łazienkę w kabinie prysznicowej.

Ten opłytkowany słupek to niestety była konieczność, trzeba osłonić rurę od kozy (to ta wielka czarna) przed ewentualnym pryskaniem wody.

Ale za to... JAK CIEPŁO jest w naszej łazience, ha!

Sauna jak cholera.

[Arctica]

Super!!! Się doczekałaś

 

Bardzo podoba mi się szafka pod umywalką! Taką maleńką to mamy na klucze w przedpokoju, taką samiusieńką

 

Tylko wiesz coooo???? Przemaluj tą rurę na biało... nie chcę słyszeć, że się nie da, da się, daaaa:yes:

 

 

U mnie nieostrość statyw rozwiązuje, naprawdę! Wszystkie zdjęcia wnętrz są rozmazane bez statywu.

[Moose]

Przepiękna szafeczka!!!

Cała łazieneczka "tylko" piękna

[Chef Paul]

nigdy bym nie uwierzył, że na 3m2 można zrobić łazienkę ... widzę, że można

gratuluję

[EZS]

fajna, podoba mi się. A płytki całkiem ładne. Tylko bojler faktycznie trzeba w coś ubrać. A rura- cóż, czarna lepiej grzeje

[relek]

no i wcale nie jest taka mała w fazie projektów wyglądało na łazieneczkę dla krasnoludów , a tu się taka wielka umywalka zmieściła .......ja bym w tym załamku od umywalki przy drzwiach zasłonę prysznicową umieściła, bo mnie tych drzwi szkoda wodą lać by było.....a bojlerowi bym zrobiła ustrojstwo z drzwi ażurowych pomalowanych na biało co by szafeczkę udawał ( sprzedają takie w marketach budowlanych )

i polecam do kąpieli tylko żele nie mydło, co by kafelki nie zachodziły mniej pracy przy sprzątaniu

pociechy z intymności życzę ......Polak potrafi

 

 

ps. ładny przybornik ....a na słupku to naleweczkę trzymasz dla kurażu ?

Edytowane 6 Grudnia 2014 przez relek

[Prababka]

Ja pierwse co bym zrobiła to zbiła tę piękną mydelniczkę przy kąpieli:)

DPS-iu,gotowe,tyle że nie wykrochmalę

[Mirek_Lewandowski]

Bardzo fajna. Szacun dla Sołtysa:)

[braza]

Siemanko popołudniowe! Czy Ty w łązience siedzisz .... ? Wcale bym się nie zdziwiła ...

[DPS]

He, he...

Za pochwały dziękuję w imieniu swoim i Sołtysa, dumniśmy i bladzi!

A na słupku stoi w szklanej flaszeczce żel myjący ozdobny, z takim miodowym odblaskiem brokatowym, w DE kiedyś nabyty, oni tego dużo mają.

Rura na razie z całą pewnością pozostanie czarna - to taki element zaskoczenia!

Do mycia wyłącznie żele, bo ja DOSKONALE znam różnicę w sprzataniu, pamiętaj, kochana, że ja w sezonie co tydzień sprzątam kilka łazienek.

Zasłony nie będzie, nie znoszę cerat, wyglądają tandetnie i tanio, choćby były nie wiadomo jakie piękne.

A bojlerowi uszyję pikowany płaszczyk z szarego płótna gęstego, to już wiem od dawna.

 

Pojechaliśmy dzisiaj do powiatu i... zostaliśmy Mikołajami dla Dziadka.

Rozmawialiśmy od kilku dni o tym, że trzeba pomyśleć o nowym łóżku dla niego, takim, żeby dało sie podnieść część spodu z poduszką, jak na łóżkach szpitalnych, żeby było wyższe, a więc wygodniejsze do schodzenia, żeby było mniejsze niż rozłożona stara wersalka, która jest świetna jako spanie dla dwójki gości ale nie jako łóżko na stałe.

Jedziemy dzisiaj do Żar, mówię do Soltysa: zajedźmy jeszcze do sklepu pani Teresy, wiesz, że często tak jest, że jak trzeba mi czegoś bardzo konkretnego i specyficznego, to okazuje się, że wchodzimy i... czeka!

No i co? No i co????

oczywiście czekało!

W każdym calu wg naszych założeń, nawet rozmiar takusieńki co do centymetra, wysoki zagłówek, elektrycznie podnoszony spód żebrowy na pilota (zagłówek i pod nogami) - no marzenie po prostu!

No to jeszcze tylko szybkie zakupy w klamociarni (chłop mój nabył OGROMNY kłąb splątanych lampek choinkowych, teraz siedzi koło mnie i odplątuje.

Na oko oceniam, że jest tam jakieś 20 kompletów lampek, jak dotąd odplątał osiem...

o dziwo - wszystkie świecą!

No ale - z drugiej strony - jak za 20 zł kupuje się 20 kompletów czynnych lampek, do tego jeszcze parę fajnych rzeczy jak np. spora drewniana skrzynka na kółkach (Sołtys do warsztatu zażyczył) i inne pierdołki, to grzech byłoby nie wziąć.

Przyjechalim i dawaj! najpierw wywalić na śmieci przedpotopową PRL-owską wersalkę z pokoju gościnnego.

Potem eksmitować Dziadka z jego wersalki, wywalić pościel, dziadkową wersalkę postawić na miejsce PRL-owskiej.

A potem wtargać Dziadkowi łóżko, ustawić pościelić, nauczyć Dziadka jak się opuszcza i podnosi.

Uff!!!

[jamles]

.... na słupku stoi w szklanej flaszeczce żel myjący ......

i Sołtys to ..... pije:o no chyba, że ma bańki puszczać

taką postaw

http://www.wodkiregionalne.pl/wp-content/uploads/2013/12/diabelski-dzin-gin-wodki-regionalne.jpg

[braza]

Matko jedyna, Sołtys to ma jednak cierpliwość 20 kompletów rozplątywać???? Mi się jednego nie chciało ... wolałam kupić nowy

[19501719500414]

to się nazywa lenistwo:P

[Gosiek33]

Właśnie inwokacji wysłuchałam

 

 

Musiałam uczyć się tego + jakiegoś wybranego fragmentu na pamięć.... proszę a są tacy co z własnej woli uczą się sami i nic to, że ... z jego wrednym ludem... i ....do tych kur malowanych...

 

 

super dzieciak

[DPS]

Ech... nie chce wczytać...

[Gosiek33]

szkoda

 

tu z rodzicami

 

tu jeszcze w tym samym wykonaniu Pan Hilary... w śląskiej gwarze - zrozumiałam tylko pierońskie bryle:rolleyes:

[Gagata]

Mam pytanie - do Gospodyni i Szanownej Reszty - co sądzicie o zjadaniu dżemu (domowej roboty), na którego wierzchu pojawiła się pleśń?

 

Relcia - podoba mi się Twoja wersja naszego kochanego, skądinąd, kraju...

[Mirek_Lewandowski]

Tego się nie je... to się wyp... jak najdalej:yes:

[Gosiek33]

zdecydowanie do wyrzucenia

 

 

szczególnie gdy jeść ma osoba nie w pełni zdrowa, młoda - można zejść gdy pomoc na czas nie przyjdzie

[Gagata]

Tyż mam takie zdanie.

 

Ale - ostatnio usłyszałam od jednej (starszej) pani ze wsi - zdjąć górną warstwę, przesmażyć i zjadać - kiedyś tak wszyscy robiliśmy i żyjemy ......................

 

:rolleyes: