Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły

[Moose]

Depsia, dzieckowi oraz mamuni gratulacje !!!

[wu]

oooooooooooo ode mnie też gratulacje dla Syna no i Mamci która dobrze Synka wychowała

 

tia w ramach nic nie robienia-niechcenia zapeklowałam szynkę, zrobiłam rolmopsy, śledzie po japońsku (znaczy ktosik je tak nazwał ) a jutro po kaszubsku, porąbało mnie z tymi śledziami:rotfl:

[relek]

a to Wy już zaczynacie ? :eek:stare potem będziecie wcinać?

 

w kwestii ratowania się nie wypowiadam .......bo z doświadczenia wiem , że to nigdy nie wiadomo co kto komu i po co......bardziej bym w prośbę do Was poszła , bo Wy macie jakąś moc sprawczą co by dzieciątku pomóc ...urodził się Karolek w 30 tygodniu , miał być do 38 na Karowej ale go przenieśli na Madalińskiego a ci go wypuścili do domu , bo wszystko dobrze ...dzieciątko było w domu jedną noc i wróciło do nich, bo coś się działo ...... a oni ,że wirusowe zapalenie płuc i marne szanse możecie posłać swoje ciepłe myśli ? fajna dziewczyna ma ten stres ...nawet nie myślę , że może mu się nie udać po tym co im służba zdrowia zafundowała

[EZS]

myśli dobre ślę

[braza]

Ja też wysyłam!! Maleństwu sił życzę a Rodzicom ... no cóż, oby przetrwali te złe chwile!!

[Arctica]

Depsia gratulki dla Was

 

Relcia... tonę myśli dobrych ślę...

[19501719500414]

myślę ciepło

[Prababka]

Siły dla dziecka i rodziców.

Za Brazunią:Bry:)choć deszczowy:(

trudne doświadczenie DPs-iu za Twoim synem,ale po oddechu będzie dla niego nośne:).Rubinstein próbował na prześcieradla,pękło mu i żył sobie długo i szczęśliwie:)

[wu]

Relcia i ja posyłam dobre myśli i modlitwę oby Dzieciątko poradziło sobie z ludzką głupotą

 

Relcia jakie stare - śledziki postać muszą coby się ładnie przegryźć

[DPS]

Moja młodzież przejęta i szczęśliwa, że dała radę - dziękuję za pochwały w imieniu jego i swoim!

Relcia - tonę dobrych myśli ślę, kciuki zaciskam i w kociołku mieszam, coby tylko wszystko dobrze się skończyło.

:stirthepot::stirthepot:

 

Biorę się dzisiaj do ostatecznego uporządkowania chałupy, bo zamiast na środę, trzeba być gotowym na niedzielę, bo właśnie wtedy goście z rodziny sobie wizytę wymyślili.

Wrrrrrrr!!!!

[TAR]

i ja zamieszam i pomysle cieplo o dzieciaczku, niech zdrowieje:stirthepot:

 

 

Braza u ciebie napisze

[Maxtorka]

i ja zamieszam i pomysle cieplo o dzieciaczku, niech zdrowieje:stirthepot:

 

 

Braza u ciebie napisze

 

To ja tu przedświąteczne buziaki i dobre myśli zostawię

I wiedziona chętką na śledzika do ​Brazuni pędzę

[braza]

Bajzel mam nadal, ale śledzie dochodzą w lodówce

[Moose]

To tak jak ja... oprócz tych śledzi ofkors...

[DPS]

MIAŁABYM już porządek, ale...

Sołtys teraz właśnie zabrał się za generalne poprawianie i wyrównywanie ścian w sieni!

No owszem, miał to zrobić tej zimy, ale akurat teraz?

No i nie ma sensu moje sprzątanie w kuchni, bo wszystek leżący w sieni gruz (obtłukał stare fragmenty, które nie do końca same odpadły) i pył nosi się WŁAŚNIE do kuchni i reszty chałupy!

No i teraz rozdwojenie uczuć mam, bo z jednej strony dobrze, że to robi, z drugiej... sami wiecie.

Ot, pomorek...

[Moose]

A ja pławię się nadal w luxusie nicnierobienia

Gruszka mi wiernie zresztą towarzyszy

[Prababka]

:lol2:Teraz jest ciepło tej zimy-to robi:)

Miałam kiedyś tak w przeddzień wigilii-wysprzątane,kupiony był nowy dywan do przedpokoju,późna noc ,czyściutko,rozkładamy ale drzwi za długie,więc pilarka i pojechał:0Nie mamy drzwi do slonu ani na klatkę.pył wszędzie,późna noc.Przezyliśmy.Przeżyjesz.Nie mam pyłu,mam bajzel ale mam bigos z grzybami i pierogi:)A tam ,kij z bajzlem,ogarnę rynek:lol2:Aaaa,w tym roku już mam przedwigilijną awarię wody za sobą-szafka zlewozmywakowa czyściusieńka:)DPS-iu,czy my zapraszamy do siebie sanepid?

[Mirek_Lewandowski]

MIAŁABYM już porządek, ale...

Sołtys teraz właśnie zabrał się za generalne poprawianie i wyrównywanie ścian w sieni!

No... zawsze twierdziłem że chłopu nie trzeba rok czasu przypominać że ma coś zrobić! Jak obiecał że zrobi- to zrobi:D

[Arctica]

A ja pławię się nadal w luxusie nicnierobienia

Gruszka mi wiernie zresztą towarzyszy

 

 

Przybij pionę!!!

 

 

 

 

Wiesz co Depsia... ja to bym jednak szczęśliwa nie była. Miałam taki dylemat - zabierać się za kuchnię czy nie... przed porządkami... lenistwo zwyciężyło, poczekamy do wiosny... tylko nie wiem której:p

[TAR]

my jakies porzadki jutro zrobimy ale bez szalu, moze w koncu choinke sie wystroi. mam wolne 2 tygodnie, tylko we wtorek musze drobiazg pracowy jeden zalatwic i z bani. gosci mam od srody, jakos to wszystko dam rade chyba ogarnac:cool: a jak czegos sie nie zrobi to luz na bani nic sie przeciez nie stanie no nie?