Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły

[wu]

no jak mus to mus ja bym zdjąć musiała swoje:rotfl:

[DPS]

U nas dzisiaj jak dotychczas i tak postęp - CHMURKI MAMY!

Nie smaży i nie pali, choć i tak gorąco jak w piekle.

Wczoraj puchową kołdrę wyprałam rano, wieczorem była już suchuteńka!

O fuuuuj, słońce właśnie wychodzi...

Tęsknię za ożywczym powietrzem i zielenią bujną.

 

I wiecie co?

Ze zgrozą stwierdziłam, że wakacje w PL to naprawdę trudna rzecz.

Ceny noclegów nie są niskie, zwłaszcza w popularnych miejscach.

Jak poszukałam, to taniej wychodzi mi hotel albo pensjonat na Cyprze niż np. wakacje w Karpaczu!

Edytowane 5 Lipca 2015 przez DPS

[wu]

no trzeba nieźle się naszukać żeby znaleźć coś fajnego w przyzwoitej cenie

[DPS]

Poszukałam.

Znalazłam.

Na Cyprze!

Jedziemy i już.

Po sezonie, w październiku, tam akuracik fajna temperatura znośna dla nas się zrobi.

Nie uwierzycie, ale przelot, 7 noclegów w hotelu i wypożyczenie auta na tydzień w sumie kosztowało nas 2200 zł.

Za dwie osoby razem.

Tanie linie, skromny hotel, małe autko.

Powinno być super!

Ktoś chętny jechać z nami?

[braza]

Nie wk...aj mnie

 

I nie przejmuj się dłońmi, pies tancował z tymi, którym się to nie podoba

[wu]

ja bym chętnie jechała ale jak zwykle chęci sobie możliwości sobie:(

[Arctica]

Cieszę się z Wami... ale jakoś mnie nie rajcują wyjazdy, czy ja się już zestarzałam

[Moose]

Mnie najlepiej w lesie

Może też się zestarzałam...

[DPS]

Nie wk...aj mnie

 

I nie przejmuj się dłońmi, pies tancował z tymi, którym się to nie podoba

 

Brazunia, a czemu nie wkurzać...?

Może jak się wkurzysz, to pojedziesz...?

 

Wusia - oj, Ty to zawsze nie możesz...

A ja w tym roku tupnęłam nogą i już.

Najwyżej jeszcze nie kupię mojej wymarzonej lustrzanki.

A co to, kiedy pojedziemy z Sołtysem, jak będziemy starzy?

A Troodos jest magiczne, cudne, zielone, z bardzo komfortową temperaturą, godziną drogi autem do plaży pod palmami i pół godziny drogi do wyciągu narciarskiego.

Że o cypryjskich oliwkach, winach, figach i pomidorach tudzież cytrusach nie wspomnę.

I jogurt, mają fantastyczne jogurty!

[TAR]

ja bym chętnie jechała ale jak zwykle chęci sobie możliwości sobie:(

 

Cieszę się z Wami... ale jakoś mnie nie rajcują wyjazdy, czy ja się już zestarzałam

 

Mnie najlepiej w lesie

Może też się zestarzałam...

 

checi i mozliwosci mam ale...........................chyba tez sie zestarzalam a moze nie lubie juz:cool: na pewno nie lubie latac. ale samochodem kto wie moze by mnie skusilo. na pewno na tapecie u nas Lazurowe i włoskie klimaty - wycieczka laczona

[relek]

idzie chłodne ............... ale ja nie chce żeby było chłodniej !!! burze , deszcze mnie omijają , to chu, niech będzie upalnie, w domu chłodno a woda w basenie ulgę daje

 

mnie to nosiło jak miastowa byłam , a odkąd mieszkam na wsi , to nawet do tego mojego miasta z oporem jadę..... a jak już dojadę, to zdziwienie dopada - "a kiedy to wybudowali ? to kiedy ja tu ostatnio byłam ?"

a na wyjazdy wakacyjne szkoda mi czasu , bo stracę czas spędzony w moim "raju" .....

a i tak koleżanka Depesinka mnie uziemniła ....pokazała raz serwetę z różami i ja teraz hafcę i hafcę ........ bieżnik i 6 serwetek kawowych , to na rozjazdy nie mam czasu

 

"Zima jak troska, długo trwa, a lato jak szczęście, mija chwilą. " MR :)

[braza]

Wiecie .... ja chyba tez już korzenie tu zapuściłam jakoś mi trudno się ruszyć. Ale do Szkocji z Szanownym to w końcu pojadę, nie ma mocnych!!!!

[DPS]

Wszystkieśmy wioskowe nieruszalne prawie!

Ale jak mówię - w tym roku tupnęłam nogą.

Skandynawia, Niemcy to nasze stałe kierunki, teraz trzeba trochę na południe się ruszyć.

Tarcia - Lazurowe też już znamy, ale... w sumie to już nie dla nas chyba, za gorąco.

Północne Włochy też już znamy.

Ale kto wie, może kiedyś jeszcze się wybierzemy np. dp Florencji albo i do Rzymu nawet, kto wie!

Relcia - mam nadzieję, że jak już nahafcisz to pokażesz i pochwalisz się!

[TAR]

tez znam i co z tego, bardzo tam lubie jezdzic, tam mieszka nasz przyjaciel, tam nigdy glowa mnie nie boli, miejsca sa cudowne, kuchnia jest wspaniala, wino tez owoce morza sa tanie i smaczne, klimat sprzyja milosci - tam czuje sie doskonale. ZAWSZE Skandynawia juz mnie znudzila, Niemcy nigdy nie pociagaly ale mam tam rodzine wiec czasem mus bylo jezdzic, Hiszpaniola za daleko do Chorwacji juz mnie nawet wołami nie zaciagna po ostatnich wakacjach, no chyba zeby na wycieczke do Plitvic raz jeszcze. Drogo i brudno a sami Chorwaci nie szanuja swojego pieknego kraju:cool:

[Arctica]

A wiecie, że ostatnio ronda ONZ w Wawce nie poznałam! A jeździłam przez nie dobrych naście lat!

 

Jak dobrze, że już nie muszę... NIC nie muszę!!!

 

nawet wyjeżdżać z mojego jak to Relcia nazwała "raju", no chyba, że na króciutko po wkład do lodówki:)

[braza]

O właśnie, ja też nic nie muszę i tak lubię

[Moose]

Ja niestety czasem mooszę... Ale na szczęście niewiele...

[DPS]

Nie musieć jest bosko.

Dlatego postanowiłam jechać nieprzymuszona.

Tak mam, że co jakiś czas w roku włączają mi sie szwendacze, czasem jedzie się wtedy do znajomych, a czasem... gdzieś dalej.

 

Jak gorąco dzisiaj było, kurczę!

Wieczorem powietrze cięższe niż wtedy, kiedy było 37*C w cieniu za dnia.

Chyba nam w nocy konkretnie burza przywali...

Nie lubię, boję się, już tu we wsi niejedno widziałam.

Dwie spalone stodoły, zawalone ściany i mury, trzaśnięcia w anteny na domach i spalenia całego sprzętu, szkody po wietrze i ulewach burzowych.

Aż dziwne, bo przecież nasza wioseczka maleńka jest, a tyle się tu działo burzowo.

Tym dziwniejsze, że zazwyczaj burze nas omijają bokiem, bo wieś leży w obniżeniu, takiej kotlince, stąd susze i brak częstych burz.

No ale raz - dwa razy w roku zdarza się tutaj burza.

Zazwyczaj taka konkretna wtedy.

Nie lubię, nie lubię...

[wu]

to DPS-iu oby deszczyk bez szkód Was nawiedził

[DPS]

No i Wusine życzenia miały dobrą moc!

Deszcz popadał, burza jakaś spokojna była, super poranek dzisiaj, w rześkim powietrzu i z wilgotną ziemią!