TAR 20.08.2015 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2015 ostatnie 4 lata byly dosc upalne i sloneczne, zimy zas dwie ostatnie takie byle jakie, jak nie zimy. wczesniej byly jednak mrozno-sniezne bynajmniej u nas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 20.08.2015 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2015 Ja swoje dzisiaj podlałam ... roślinki ... ale chyba nie wszystkie przetrwają ... No cóż, silnym trzeba być, nie mnietkim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 21.08.2015 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2015 Ja swoje dzisiaj podlałam ... roślinki ... ale chyba nie wszystkie przetrwają ... No cóż, silnym trzeba być, nie mnietkim Powiem inaczej. Silne to odbiją, jak wodę dostaną. Słabsze opadną na trwale. Moich mi szkoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 21.08.2015 10:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2015 Też mi szkoda, ale kasy na wodę mi jeszcze bardziej szkoda przy naszych areałach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 21.08.2015 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2015 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 21.08.2015 17:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2015 U nas, niestety, wygląda to bardzo podobnie. Zaczynam się zastanawiać, czy nie zacząć sadzić oliwek, fig i drzewek pomarańczowych, te dadzą radę. Pomidory i zioła prosperują doskonale... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 21.08.2015 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2015 ja sie dzis zlitowalam i podlewam moje biedne rosliny, lece na 8 zraszaczy i 2 krany z rozdzielaczami, na szczescie cisnienie mamy znakomite a woda w miare tania ok. 2 zl / m3 to niech sie leje, jak nie sprzedam chaty do wiosny to robie na pewno na rabatach kropelkowanie, trawa mi wisi podleje ze zraszaczy. wiosna kupie waz dziurkowany porozkladamy na rabatach kora przysypiemy, koncowki na szybkozłączke, rozdzielacz, kawałek weża i do kranu i juz. koszt szacuje na 300-400 zł za calosc. tyle jestem w stanie przelknąć. Depesia tobie razdze beczkowoz i jakies armatki wodne - takie cos dzis widzialam na polu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 21.08.2015 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2015 ja jak już obsadzę łezkę i korą wysypię to też kropelkową linię rozłożę resztę mogę podlewać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 21.08.2015 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2015 wlasnie skonczylismy uskuteczniac podlewanie, musielismy z ogrodu wyprosic rodzinke jeży, ktore zapewne przyszly sie napic poczuwszy wode. niestety psiurstwo tak ujadalo, ze musielismy, wyprosilismy tylko kawalek za brame w chaszcze, zapewne wroca za chwile, ale postawilam kolejna podstawke z woda w miejscu gdzie je wypuscilismy. zal mi strasznie zwierzat przy takiej suszy. jeden jeżyk nie chcial dac sie wyprosic i schowal sie w silniku bramy wiec i obudowe musielismy demontowac, bo przy otwarciu bramy byloby harakiri jeżastego. biedaki bardzo wystraszone fukaly ile fabryka dala, calkiem smieszne to fukanie:) w naszym ogrodzie jeże sa częstymi goścmi. a zwinki mnoza sie na potege. codziennie ok. 20 wpada pliszka poprzechadzac sie po trawniku, ostatnio przyprowadzila druga pliszke. podchodza calkiem blisko strojac ogonkami, jakby wiedzialy ze w oranzerii cichutko je ktos podglada i oczywiscie fotografuje. z przykroscia odnotowalam odlot naszej rodziny bocianow na miejsce zbiorki zapewne. w tym roku para dochowala sie dwojki mlodych, liczymy ze za rok wroca do nas cale i zdrowe. ale to oznacza, ze lato powoli sie konczy, szkoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 21.08.2015 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2015 TAR-ciu lato powoli się kończy ale zostaje nadzieja na piękną jesień, zima może będzie fajna a potem znowu wiosna, znowu będziemy wypatrywać każdego listeczka, każdego kwiatuszka, cieszyć się zieloną mgiełką otulającą gałązki, tylko trzeba szukać tego co piękne o każdej porze roku:) ja bym chyba kota dostała jakbym miała cały rok jedną porę roku;) ja się tam nawet cieszę na jesień bo mam zamówione nowe piękne roślinki:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 21.08.2015 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2015 wybacz ale dla mnie nie, liczy sie tylko wiosna i lato, ostatecznie wczesna jesien. od 1 listopada dopada mnie chandra jesienno zimowa ktora zazwyczaj konczy sie wiosna. nie lubie dlugich nocy, krotkich, ciemnych i ponurych dni. chcialabym miec te finansowa mozliwosc by z koncem lata moc przeniesc sie w inne cieplejsze i jasniejsze rejony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 21.08.2015 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2015 Depesia, Ty to se wydłub jaką studnie artezyjską ale powiem co słyszałam jeden naukowy opowiadał , że nad biegunem był taki wir i on przesunął się bliżej Ameryki dlatego tam są zimy a u nas ciepło ...ale ten wir wraca już na swoje miejsce co oznaczałoby , że wraca zima........ ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 21.08.2015 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2015 zima to chyba nie od razu A'propos wody, trzeba zwierzętom wystawiać w miskach. Ja porozstawiałam w różnych miejscach działki, to choć ptaki się napiją i koty bezpańskie. Ale mam ochotę stawiać w centrum miasta. Gołebie i kawki chodzą ogłupiałe po asfalcie, może kolorem im pasuje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 21.08.2015 23:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2015 U nas, niestety, wygląda to bardzo podobnie. Zaczynam się zastanawiać, czy nie zacząć sadzić oliwek, fig i drzewek pomarańczowych, te dadzą radę. Pomidory i zioła prosperują doskonale... Palmy i kaktusy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 22.08.2015 06:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2015 Miski z wodą też porozstawiane po podwórzu i ogrodzie, poidła dla ptaków także. Z tym nawadnianiem pola to beczkowóz mamy, tylko trzeba z tej beczki ręcznie ponosić na grządki, a jest tego sporo, więc upierdliwe to. Raczej chyba pomyślimy o wyłożeniu grządek agrowłókniną, żeby tak nie parowało. I chyba przejdziemy coraz bardziej w stronę tych warzyw, które dają radę, najwyżej marchew będzie byle jaka, te parę buraczków dla nas to możemy sobie kupić. Za to cebulę mamy piękną, pomidory owocują jak szalone, a zioła bardzo sobie chwalą. Cukinia też spokojnie daje radę, podobnie jak kapusta. Korzeniowe najsłabiej, zastanowimy się więc jak sobie z tym poradzić w przyszłym roku. Póki co, idę ogarnąć rabatki przed domkiem, dopóki chłodno z rana i nie robię śniadania gościom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 22.08.2015 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2015 Gdybym ja wystawiła miski z woda dla ptaków to byłyby najbardziej strzeżone miejsca w moim ogrodzie ... przez koty!! W końcu udało mi sie jako przywrócić system zraszający do działania po tych wykopkach więc podlałam troche moje bidactwa. Trawy nie podlewałam, mam ja gdzieś, szkoda wody!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 22.08.2015 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2015 Braza, można powiesić na drzewie taką miskę. Jak koszyczek. Koty nie wlezą a ptaki najwyżej się wykąpią. Ale u ciebie to chyba takiej suszy nie ma, no i masz jezioro niedaleko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 22.08.2015 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2015 U nas stoją takie specjalne poidełka, na długiej metalowej nóżce, po której kot nijak nie da rady się wspiąć.W doopie mam, nie podlewam.Muszą sobie same dać radę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 22.08.2015 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2015 Depsia, pokaż te poidełka! To gotowce, czy robiliście? Mam jezioro, nawet 3 wkoło, ale i ptaków ci u mnie multum. Wygląda jednak na to, że sobie dobrze radzą! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 22.08.2015 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2015 widzę, że "florydzkich temperatur" Wam już się odechciało ... klimat tylko z tą różnicą, że często pada (chociaż pół godziny w dzień lub w nocy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.