Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

:DŁapiemy:)I ja nie znam Tego dnia bez tłumów,zawsze były.Pamiętam nawet jak trzeba było stać w kolejce do wejścia/wyjścia cmentarnego,szło wahadłowo:)A ten tłum własnie spowalnia,ja to lubię.Dziwnie by było,gdyby nie było duuuzo ludzi w Tym dniu:)

Dla mnie dużym problemem jest coraz więcej i więcej grobów i cmentarzy do odwiedzenia....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kiedyś spotykało się rodzinę. Czasami tylko raz do roku 1 listopada... Teraz rodzina właściwie w większości jest na cmentarzu. Też mam dużo grobów i coraz mniej ludzi do spotykania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano właśnie - Zaduszki, czyli 2 listopada. :yes:

 

Miałam dzisiaj tylko kolejny kawałek podwórza skosić i zgrabić razem ze zmielonymi liśćmi.

I zamiast potem zasłużenie odpoczywać, poleciałam pod dęba!

A tam...

 

12115878_619570781516462_1771118997562031719_n.jpg?oh=7639059c03b3488efeb2e67c143439bd&oe=56CDB5C2

 

No i za grabie chwyciłam...

A na dodatek po powrocie nie wiedzieć czemu zachciało mi się na sufit popatrzeć, przechyliłam głowę daleko do tyłu i... zawroty głowy położeniowe!!! :mad:

I mięśnie mnie bolą od koszenia i grabienia!

A mąż mój proponuje mi na to wszystko sałatkę z jabłka z cebulą!!!!

 

No czy ja normalna jestem...? :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

I mięśnie mnie bolą od koszenia i grabienia!

A mąż mój proponuje mi na to wszystko sałatkę z jabłka z cebulą!!!!

 

No czy ja normalna jestem...? :rotfl:

Ty nie wiem... ale mam wątpliwości co do normalności męża Twego... hmmm... mnie czasem też mięśnie bolą ale małżon nigdy nie proponował mi na to okładów z jabłka i cebuli...:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochana - żeby tylko okłady.

On proponował mi, żebym ja to ZJADŁA!!! :sick:

 

No przeszkadzają mi liście, bo przez zimę gniją na ziemi razem z toną żołędzi, wiosną jak goście przyjeżdżają trza porządek zrobić a tu... mokra masa, przyrośnięta do podłoża setkami kiełków z żołędzi!

Już to przerabialiśmy, nie ma możliwości powtórki. :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a przy kładzeniu się też się kręci?

 

co do dęba, to moje żołędzie na szczęście nie kiełkują tak szybko. Wiosną je kosiarka zgarnie. A poza tym chyba w tym roku jest rok nieżołędziowy? Bo za dużo nie widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liści dębowych sobie nagrabiła, Prababko... :hug:

A milczę, bo mnie wciągło.

Igiełka z krzyżykami mnie wciągła, a dzisiaj...

A dzisiaj Sołtys samopas do pasmanterii udał się był i tryumfalnie przywlókł dwa motki włóczki!

I jeszcze bardziej tryumfalnie zaanonsował: "Sam kupiłem, na moje skarpety!!!" :rotfl:

I teraz nie mam wyjścia, muszę za szydełko też się wziąć.

Gdzie ja w tym wszystkim znajdę czas na grabie, coby liście z drugiego dęba zebrać, to nie wiem. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...