Maluszek 11.07.2008 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 czyli z tego wychodzi, że najpierw wisienki z cukrem tak sobie leżą przez czas jakiś (tylko jaki?) a potem do tego spirytusik. Te wisienki to z pestkami mają być czy bez? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kolakao 11.07.2008 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 moi rodzice z pestkami daja ale w tamtym rokujakos im nie wyszlo "zgerowaly" znaczy sie - heuehueue Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 11.07.2008 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 U mnie mozna bedzie aronie zbierac , jesli ktos ma ochote . Pelno owocow juz widac , ze bedzie. No i jablonka obrodzila latos , mamy 9 jablek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 11.07.2008 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 gdzieś słyszałam, że część wiśni powinna być bez pestek a troszkę z wiśniami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kolakao 11.07.2008 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 moi rodzice posadzili sobie jablonke i dlugo nie dawala jablek a ponoc mialy byc bardzo odbre i jakies dwa lata temu wyrosly DWA rodzice czekali jak nie wiem co ale jedno spadlo a drugie moja corka zerwala przedwczesnie i przyniosla dziadkom pokazac jakie piekne jabluszko rosnie u nich w sadzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kolakao 11.07.2008 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 gdzieś słyszałam, że część wiśni powinna być bez pestek a troszkę z wiśniami no troszke wisni do tych pestek trzeba by dodac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 11.07.2008 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 gdzieś słyszałam, że część wiśni powinna być bez pestek a troszkę z wiśniami no troszke wisni do tych pestek trzeba by dodac tak to jest jak się szybko pisze chciałam powiedzieć, że reszta wiśni ma być z pestkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 11.07.2008 09:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 Myślę, że Agduśtatowy przepis godny najwyższej uwagi jest. Musi być tylko duża ilość cukru, żeby nie sfermentowały. Puszczą sok i przejdą nim, a potem... Mniam! Co do pestek nie powiem, bo nie wiem - z nalewek i win jestem noga, nigdy się jakoś tym nie zajmowałam. Mąż ma ciągoty, ale nie starcza Mu woli. Żeby naleweczkę zrobić, a nie coś tego, żeby nie było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 11.07.2008 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 Naleweczkę to mój Tat robi ... wiśniową ... nawet dobra, chociaż ja nie przepadam za takimi wynalazkami. Cześć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 11.07.2008 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 Myślę, że Agduśtatowy przepis godny najwyższej uwagi jest. Musi być tylko duża ilość cukru, żeby nie sfermentowały. Puszczą sok i przejdą nim, a potem... Mniam! Co do pestek nie powiem, bo nie wiem - z nalewek i win jestem noga, nigdy się jakoś tym nie zajmowałam. Mąż ma ciągoty, ale nie starcza Mu woli. Żeby naleweczkę zrobić, a nie coś tego, żeby nie było. Co do pestek to do nalewki należy dać kilka wiśni z pestkami dla ciekawszego smaku(lekko migdałowego), jednakże pestka wiśnni zawiera pewne ilości związków cyjanopochodnych i nie należy przesadzać z ich ilością. Do wina też daję kilkanaście sztuk z pestkami na cały nastaw. Smacznego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 11.07.2008 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 Myślę, że Agduśtatowy przepis godny najwyższej uwagi jest. Musi być tylko duża ilość cukru, żeby nie sfermentowały. Puszczą sok i przejdą nim, a potem... Mniam! Co do pestek nie powiem, bo nie wiem - z nalewek i win jestem noga, nigdy się jakoś tym nie zajmowałam. Mąż ma ciągoty, ale nie starcza Mu woli. Żeby naleweczkę zrobić, a nie coś tego, żeby nie było. Co do pestek to do nalewki należy dać kilka wiśni z pestkami dla ciekawszego smaku(lekko migdałowego), jednakże pestka wiśnni zawiera pewne ilości związków cyjanopochodnych i nie należy przesadzać z ich ilością. Do wina też daję kilkanaście sztuk z pestkami na cały nastaw. Smacznego Marjucha ma rację, teściówka tak robi, nalewka jest przepyszna [/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 11.07.2008 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 Znam takie trzy, które w każdą dziurę za nimi wlezą, żeby tylko pomiziać. Chude są, to się zmieszczą. zgadza się, sam widziałem, a tak w ogóle to dziękuję żeście mnie przyjęli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 11.07.2008 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 Miło nam było! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 11.07.2008 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 Myślę, że Agduśtatowy przepis godny najwyższej uwagi jest. Musi być tylko duża ilość cukru, żeby nie sfermentowały. Puszczą sok i przejdą nim, a potem... Mniam! Co do pestek nie powiem, bo nie wiem - z nalewek i win jestem noga, nigdy się jakoś tym nie zajmowałam. Mąż ma ciągoty, ale nie starcza Mu woli. Żeby naleweczkę zrobić, a nie coś tego, żeby nie było. Co do pestek to do nalewki należy dać kilka wiśni z pestkami dla ciekawszego smaku(lekko migdałowego), jednakże pestka wiśnni zawiera pewne ilości związków cyjanopochodnych i nie należy przesadzać z ich ilością. Do wina też daję kilkanaście sztuk z pestkami na cały nastaw. Smacznego Marjucha - ile potrzeba cukru a ile wiśni? Po jakim czasie dolać do tego spirytusu i jak dużo? I ile to znowu ma stać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 11.07.2008 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 Obawiam się, ze za długo stać nie będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 11.07.2008 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 moja nalewka z czeremchy już ponad rok stoi bo jakoś nie mam czasu jej przefiltrować chociaż wiśnióweczka pewnie tak długo by nie postała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 11.07.2008 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 A ja tak sobie przyszłam wieczorową i deszczową pora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 11.07.2008 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 U mnie skwar niesamowity. Oddychac nie ma czym a w niedizelę ma byc ponad 30 stopni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 11.07.2008 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 U mnie skwar niesamowity. Oddychac nie ma czym a w niedizelę ma byc ponad 30 stopni U mnie to samo Żyć się nie da Jakoś tak brak tchu dosłownie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 11.07.2008 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 Obawiam się, ze za długo stać nie będzie Myśmy z bratem mocno nieletni byli, kiedy odkryliśmy, że te wisienki mają jakiś nadzwyczajny urok i smak... Wisienek szybko zabrakło, choć nikt nie widział, jak znikają. Kiedy już było ich niewiele, podbieraliśmy mniejsze porcyjki, ale za to obficie skropione "soczkiem". Aż tu nagle tato zrobił numer i dolał spirytusu do tego, co zostało... I skończyły się pyszności, bo to nam już nie smakowało (chyba na szczęście...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.