Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły

[rrmi]

Pablis mowi , ze wszystko slyszal jakby co to przepowie

Nie teraz , bo juz ma nocke

Przy czasie

[jamles]

Dobrze, że zadzwoniła dzisiaj.

Bauerstwo na tapecie jest, walczy.

Dobrze, że chociaż Ty zaglądasz, bo już chyba wszystkie te baby o mnie zapomniały.

Teraz już wiem, kto ode mnie najlepsze słoiczki dostanie...

a słoiczki za kaucję czy na wymianę

 

a i dwie kanie stawiam jedna za wczoraj

[DPS]

No i widzisz, Kasia, nawet Blinio mówi, że mam rację.

 

Jamles, cena jest powalająca, ale powinieneś dać radę: za każdy pełny 3 puste słoiczki + jeszcze coś, ale nie powiem co - aż przyjedziesz.

[Maluszek]

żeby nie było, że nie odwiedzam - witanko

 

słoiki zbieram - mam już nawet 3 sztuki

[maksiu]

zajrzałem się przywitać

 

buziaczki

m.

[marjucha]

Byłem tu.

Marjucha

[kaśka maciej]

No i jak tu przychodzić, jak gospodyni wiecznie nie ma

[braza]

http://www9l.incredimail.com/scache/im//gallery/content/200806181240/content_11877_prev.gif

[DPS]

zajrzałem się przywitać

 

buziaczki

m.

 

Maksiu, kochany, jak fajnie, że zajrzałeś!!! Też buziaczki wielkie!!!

 

Kasia, no co ja mogę, jak nie mogę...

 

Witam wszystkich serdecznie i wieczornie.

Synek dzwonił dzisiaj, ma już akademik, wiemy gdzie, jak wygląda i w którym pokoju nawet - łącznie z planem pokoju. To się nazywa pełna informacja.

[rrmi]

Gospodyni pracuje pewnikiem

Pewnie chwasty wyrywa , po deszczu mieciutko to szybko idzie

 

W sumie to gdzie jest Krolik ?

[Agduś]

Dzień dobry!

Wpadłam się usprawiedliwić - najpierw dostępu do netu nie było (jakoś gniazdek w brzozowych pniach na polu namiotowym nie zamontowali), a potem u Brazuni czasu...

Mam szansę na wybaczenie?

[DPS]

Agduś, no z Tobą to wiadomo - urlop, nie ma z czego się usprawiedliwiać.

Bawcie się dobrze i zadzwoń, kiedy będziecie.

 

Gospodyni pracuje, ale w kuchni, walka o słoiczki trwa codziennie.

Wczoraj były jeżyny. Mniam!

 

No właśnie - dokąd pokicał Królik?

[Maluszek]

a co teraz wsadzasz do słoiczków?

witanko

[mhk]

no nie depeesiu ty to jestes niezla z tymi sloiczkami!!!!!!!!!!!!

[kaśka maciej]

to ja rozdarciuch

[magi]

no ja też zaglądam

słoiczki zbieram a wczoraj Małżek zbił jednego jak sięgał po coś tam do szafki i już był krzyk, że na co ja to chomikuję

... bry

[DPS]

Dzisiaj to trzeba będzie zająć się cukinią, chyba ją zrobię tak jak ogórki, czyli w curry i w słupkach.

Kaśka, ja nie wiem, że Tobie gardło od tych wrzasków nie wysiadło...

Magi, dziękuję, może jakoś wytrzymacie... z tymi słoikami...

[kaśka maciej]

Dzisiaj to trzeba będzie zająć się cukinią, chyba ją zrobię tak jak ogórki, czyli w curry i w słupkach.

Kaśka, ja nie wiem, że Tobie gardło od tych wrzasków nie wysiadło...

Magi, dziękuję, może jakoś wytrzymacie... z tymi słoikami...

 

Cze babo Nie wysiadło, bo się już dawno tak na nikogo nie darłam

A tego kota to bardzo się boczysz????

[magi]

Wytrzymamy, wytrzymamy bo się wzięłam na sposób

wszystkie do kartonika w pomieszczeniu gosp. odkładam

[DPS]

Cze babo Nie wysiadło, bo się już dawno tak na nikogo nie darłam

A tego kota to bardzo się boczysz????

 

No i akurat na mnie musiało z tym darciem paść? A co ja winna jestem?

A koty - nie ma przymusu lubić, broń Boże, tylko te kamienie...

I potem różni ludzie myślą, że skoro inni też, to tak mozna i to jest normalnie i dobrze. Też czasem przepędzam obce koty, bo co mi łazić będą. Ale inaczej przepędzam, no...

I nie boczę się na Ciebie.