kaśka maciej 24.07.2008 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2008 Cze babo Nie wysiadło, bo się już dawno tak na nikogo nie darłam A tego kota to bardzo się boczysz???? No i akurat na mnie musiało z tym darciem paść? A co ja winna jestem? A koty - nie ma przymusu lubić, broń Boże, tylko te kamienie... I potem różni ludzie myślą, że skoro inni też, to tak mozna i to jest normalnie i dobrze. Też czasem przepędzam obce koty, bo co mi łazić będą. Ale inaczej przepędzam, no... I nie boczę się na Ciebie. No czasem tak jest, że na niewinnego trafia bura A z tymi kotami to jest tak, ze chronicznie niecierpie nie poradze nic, ale kamieniami nie rzucam, to taka przenośnia była Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 24.07.2008 20:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2008 Kończąc kocie rozważania - masz konkretny powód, np. złe doświadczenia z kotami, czy tak sama z siebie nie cierpisz? Od razu mówię, że nie zamierzam Cię nawracać. I bez krzyków mi proszę na przyszłość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 24.07.2008 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2008 Kończąc kocie rozważania - masz konkretny powód, np. złe doświadczenia z kotami, czy tak sama z siebie nie cierpisz? Od razu mówię, że nie zamierzam Cię nawracać. I bez krzyków mi proszę na przyszłość. Mam konkretny powód, kiedy byłam w ciąży z Synkiem zaatakował mnie kot, ot tak po prostu podrapał mnie bez powodu.Możesz sobie wyobrazić mój strach To nie był jakiś obcy kot, tylko kot siory mojego męża. I może jakoś bym to przebolała, bo na szczęście żadna toksoplazmoza się nie przyplątała, ale właścielka kota nie zareagowała w żaden .Od tej pory jakoś z kotami mi nie po drodze I teraz jeszcze te pętające się po naszej działce, w ilości 3,4 co się wydaje niemożliwe, żeby tak stadnie chodziły, ale w ciągu 30 minut potrafią tak właśnie się zejść i nie robią sobie nic z naszej obecności Patrzą wtedy na nas jak na intruzów Czuję się dosłownie nieswojo. Na dodatek właścicielem jest starszy mocno pan, który ich nie karmi chyba, bo wszędzie węszą Kiedyś córa zostawiła na pustaku jakieś chyba ciasto i się rozegrała awantura z synkiem, bo myślała, ze on jej wziął. A jak się okazało, małż na własne oczy widział tego wyleniałego kocura uciekającego z ciastkiem Nagadałam się, ale takich przypadków znam więcej. Poza tym jeden taki, co to go nie lubię szczególenie nazywa się Kot KOTOM mówię zdecydowane i stanowcze NIEE!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 24.07.2008 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2008 A moj Pablis kota dzisiaj na torach pogonil. Tylko , ze kot na drzewo wskoczyl. Ot i juz. Ja tez nie lubie kotow . Nie zebym cos , ale nie lubie. Poza tym Stary ma alergie to i tak bym nia miala. Znaczy u kogos to moze byc , ale zebym sama miala miec to nie . Nawet gdyby nie ta alergia. Na wieki wiekow Podobno jak ktos kotow nie lubi to wredny. Mysle , ze to sie sprawdza. Kaska jakas taka wredna chyba jest w sumie Bo ja to nie , aniol zwyczajnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 24.07.2008 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2008 A moj Pablis kota dzisiaj na torach pogonil. Tylko , ze kot na drzewo wskoczyl. Ot i juz. Ja tez nie lubie kotow . Nie zebym cos , ale nie lubie. Poza tym Stary ma alergie to i tak bym nia miala. Znaczy u kogos to moze byc , ale zebym sama miala miec to nie . Nawet gdyby nie ta alergia. Na wieki wiekow Podobno jak ktos kotow nie lubi to wredny. Mysle , ze to sie sprawdza. Kaska jakas taka wredna chyba jest w sumie Bo ja to nie , aniol zwyczajnie heheheh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 24.07.2008 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2008 A moj Pablis kota dzisiaj na torach pogonil. Tylko , ze kot na drzewo wskoczyl. Ot i juz. Ja tez nie lubie kotow . Nie zebym cos , ale nie lubie. Poza tym Stary ma alergie to i tak bym nia miala. Znaczy u kogos to moze byc , ale zebym sama miala miec to nie . Nawet gdyby nie ta alergia. Na wieki wiekow Podobno jak ktos kotow nie lubi to wredny. Mysle , ze to sie sprawdza. Kaska jakas taka wredna chyba jest w sumie Bo ja to nie , aniol zwyczajnie no co Wy Baby chcecie od futrzaków, żadna nie miała to nie wie co traci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 25.07.2008 04:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2008 Zdarza się, że kot kogoś podrapie - tak jak psy mogą warczeć i gryźć, tak koty potrafią drapać i gryźć. Zdumiewająca jest reakcja - a raczej brak reakcji właścicielki. Ja tam nie znam się na wrednych, bo ja to jestem taka, że tylko do rany przyłóż, a do tego lubię koty. No i poza tym potwierdzam - Rrmi to normalnie anioł jest i już. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 25.07.2008 05:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2008 A moj Pablis kota dzisiaj na torach pogonil. Tylko , ze kot na drzewo wskoczyl. Ot i juz. Ja tez nie lubie kotow . Nie zebym cos , ale nie lubie. Poza tym Stary ma alergie to i tak bym nia miala. Znaczy u kogos to moze byc , ale zebym sama miala miec to nie . Nawet gdyby nie ta alergia. Na wieki wiekow Podobno jak ktos kotow nie lubi to wredny. Mysle , ze to sie sprawdza. Kaska jakas taka wredna chyba jest w sumie Bo ja to nie , aniol zwyczajnie ja też kotów nie lubię a mam aż trzy dziwne cuś ptaszkuję się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 25.07.2008 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2008 Zdarza się, że kot kogoś podrapie - tak jak psy mogą warczeć i gryźć, tak koty potrafią drapać i gryźć. Zdumiewająca jest reakcja - a raczej brak reakcji właścicielki. Ja tam nie znam się na wrednych, bo ja to jestem taka, że tylko do rany przyłóż, a do tego lubię koty. No i poza tym potwierdzam - Rrmi to normalnie anioł jest i już. Ja też jestem do rany przyłóż ( a gangrena się wda). Że niby Rrmi, to anioł, a ja to wredota??? dziękuję A tak serio od tamtego momentu jakoś kocury mnie drażnią, traktują dom jak hotel i jadłodajnię, przynajmniej ten Buras tak miał. Zniakał na długie tygodnie (bez słowa wyjasnienia) potem wracał jakby nigdy nic. Wiem, że koty tak mają, ale jakoś to do mnie nie przemawia. Z psem takie rzeczy sa niedopomyślenia. Zawsze miałam w domu psa. MOże dlatego nie przepadam za kotami?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 25.07.2008 16:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2008 Ale nie tłumacz się z faktu, że nie lubisz kotów - nie masz takiego obowiązku, aby je lubić, naprawdę. Ja zresztą z dużą rezerwą podchodziłam do kotów przez długie lata - do chwili, kiedy okazało się, że w ogóle ich nie znałam i pojęcia nie miałam, jakie potrafią być kochane. Ty młoda jesteś, to jeszcze przed Tobą jakieś 20 lat, zanim zmienisz zdanie o kotach. Póki co - proszę sobie nie lubić na zdrowie, tylko krzywdy stworzeniu nie robić. A poza tym pomyśl - jak to wygodnie, jak Twój ulubieniec raz na jakiś czas uwolni Cię od siebie!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 25.07.2008 16:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2008 A ja też kotów nie lubię i mogę być wredna kto chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 25.07.2008 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2008 A ja też kotów nie lubię i mogę być wredna kto chce cze wredoto i cze dpsia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 25.07.2008 19:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2008 Zachowywać mi się proszę, bo jeszcze ktoś pomyśli, że sabat czarownic do tej pory się nie skończył. Ze mną w roli głównej, rzecz jasna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 26.07.2008 05:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2008 Dzień dobry - czy w sobotę to już nikt nie wstaje rano? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 26.07.2008 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2008 ja wstałam o 7:00 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 26.07.2008 10:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2008 Ło matko, a cóż Cię złóżeczka tak wcześnie wygoniło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 26.07.2008 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2008 Cześć wredoty Lubię koty, lubię psy, lubię konie ... myszy i szczurów nie lubię, a karaluchów wręcz nienawidzę, to co???? Jestem wredna Słowiczka przyszłam zostawić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 26.07.2008 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2008 żurawia zapuszczam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 26.07.2008 15:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2008 Ło matko, a cóż Cię złóżeczka tak wcześnie wygoniło? no jak to co weekend tak zawsze jest jak się człowiek może wyspać to mu się spać nie chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 26.07.2008 15:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2008 Cześć wredoty ... Jestem wredna Ha, godzien Pac pałaca. Ja dzisiaj prze weekendzie nalatałam się jak kot Jinx. Zmiana turnusu, obiad sama gotowałam, angielski z młodszym Dzieckiem... uff. No i wieczorem podlać będzie trzeba... No to chyba lecę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.