Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

depeesia juz w domku jestesmy :)

troche poudajemy dzisiaj , ze pracujemy i szykujemy sie wiesz gdzie .... 8) :wink:

ale bedzie fajnie !!!! corka dojechala sama :o - cala i zdrowa :o - normalnie dumna jestem :)

obiad dziecko ugotowalo i czekalo na nas

buziaki dla wszystkich :p :)

 

Dobrze, że zajechaliście cało, bo się martwiłam o tę nocną podróż trochę. :roll: :D

Kochana, możesz być z dziecka dumna bardzo, bardzo!!! Mój Młodszy jakoś nijak nie chce nam obiadów gotować. :o :lol:

A że jedziecie tam, gdzie jedziecie - super, na pewno będziecie się doskonale bawić - poklaszczcie i pośpiewajcie trochę i za mnie. :D

 

Dochtór - przyszła przesyłka. :lol:

Musiałeś pisać U SOŁTYSA? :lol: :lol: :lol:

Listonosz się z nas śmiał. :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze w kwestii robotności, którą Brazunia poddała w wątpliwość. :evil:

Rano przygotowałam pokój dla dzisiejszych gości.

Potem upiekłam 3 duże bochny chleba.

Zrobiłam pranie i wysuszyłam je, i poskładałam.

Ugotowałam jedzonko dla Karusia.

Pokroiłam wielką michę rzodkiewek w plasterki i zrobiłam 32 słoiki rzodkiewek w curry.

Zagrabiłam hałdy liści wokół domku dla gości i spaliłam je.

Zaglądałam na fm.

Mojny znów grzybów przyniósł. :x

Przebrałam i oczyściłam.

 

Więcej nie dałam rady. :lol:

Dobrze, że Babcia obiadek zrobiła. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze w kwestii robotności, którą Brazunia poddała w wątpliwość. :evil:

Rano przygotowałam pokój dla dzisiejszych gości.

Potem upiekłam 3 duże bochny chleba.

Zrobiłam pranie i wysuszyłam je, i poskładałam.

Ugotowałam jedzonko dla Karusia.

Pokroiłam wielką michę rzodkiewek w plasterki i zrobiłam 32 słoiki rzodkiewek w curry.

Zagrabiłam hałdy liści wokół domku dla gości i spaliłam je.

Zaglądałam na fm.

Mojny znów grzybów przyniósł. :x

Przebrałam i oczyściłam.

 

Więcej nie dałam rady. :lol:

Dobrze, że Babcia obiadek zrobiła. :lol:

 

No co ta Braza wygaduje...

aż wstyd się przyznać do tego co ja dziś zrobiłem, bo jest tego o wiele mniej, a było to tak:

skończyłem kleić kafle na podłodze w kotlowni

posprzątałem w kotłowni

pojechałem do sklepu po nowy wąż do podłączenia wody do pralki

podłączyłem tą pralkę,

skosiłem trawę

pomogłem dokończyć grabienie lisci

dokończyłem malowanie płotu

no i ma fm zajrzałem.

normalnie pełny relaks sobotni :D

pozdrawiam

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooo, Maksiu, jak miło, że sobotni relaks to także wizyta u mnie! I Ania!!!

Ho, ho, no to ja dzisiaj mogę lampkę wina odświętnego wypić z tej okazji! :D

 

Brazunia - no dobra, wiem, żartowałaś... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z grzeczności to ja mogę do Ciebie przyjechać :D jak będę na wyspę się wybierać :) :) :lol: :wink:

Te rzodkiewki to sama zeżarłam :) za jednym posiedzeniem :oops:

 

No ja myślę, że Wy przyjedziecie - i wcale nie z grzeczności, tylko dlatego, że u mnie fajnie jest! :p

A za pochwały rzodkiewek dziękuję, miło bardzo. 8)

 

Dochtór, nic straconego. Ino gwiźnij, adres przecie mam. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...