Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły

[marjucha]

Ja też

[kaśka maciej]

I ja

[DPS]

Cześć, kochani!

Marjuszek, jakoś nie piszesz, co słychać.

Gosia, czy Ty już w ogóle nie zamierzasz przychodzić? I chciałam powiedzieć, że od wtorku obiecujesz się odezwać u Maćka K.

I nic.

[marjucha]

Walczę z budową, aby cieśle którzy wchodzą w poniedziałek mieli wszystko przygotowane, bo chcę, aby akcja"dach" przebiegła jak najszybciej.

A tak poza tym to zmęczony jestem i strasznie szybko się wkurzam

[braza]

Marjuszek wieczorkiem herbatkę z melisy proponuję

Już uciekam....

[marjucha]

Marjuszek wieczorkiem herbatkę z melisy proponuję

Już uciekam....

Wolę browarka

[DPS]

Ty obejrzyj się za siebie, Marjuszek, i zobacz, ile już zrobiłeś.

I nie wkurzaj się, bo Ani szkoda.

[marjucha]

Ty obejrzyj się za siebie, Marjuszek, i zobacz, ile już zrobiłeś.

I nie wkurzaj się, bo Ani szkoda.

Mi też Jej żal, ale za dużo już zrobiłem, aby teraz sobie odpuścić na jakiś czas

[jamles]

Gosia, czy Ty już w ogóle nie zamierzasz przychodzić? I chciałam powiedzieć, że od wtorku obiecujesz się odezwać u Maćka K.

I nic.

bierz przykład ze mnie

[an-bud]

nooo Wielka Wiedźmo

melduję wykonanie zadania

dzień dobry

[DPS]

No to bardzo się cieszę.

Trza sobie pomagać, nie?

Musimy Chefowi trochę życia tam wnieść.

Poza tym, tam w sumie fajnie i pożytecznie jest.

[braza]

Jasssooo ... te mielone .....

[ullerowa]

No to bardzo się cieszę.

Trza sobie pomagać, nie?

Musimy Chefowi trochę życia tam wnieść.

Poza tym, tam w sumie fajnie i pożytecznie jest.

 

jakos nie moge tam słodkiego wewontka znalesć

moze nie ma

[DPS]

No jak nie ma, to założyć trzeba taki watek - na pewno będzie cieszył sie powodzeniem.

Teraz przyszło mi do głowy - może jeszcze potrawy na Boże Narodzenie by się przydały?

[ullerowa]

No jak nie ma, to założyć trzeba taki watek - na pewno będzie cieszył sie powodzeniem.

Teraz przyszło mi do głowy - może jeszcze potrawy na Boże Narodzenie by się przydały?

 

zdecydowanie na czasie byłby ten wewontek

 

a ja szukam inspiracji bo Małzowi do pracy mam ciasto urodzinowe upiec tak ze 3 blachy trzeba

[ullerowa]

Wewontek załozyłam tylko dlaczego 2x

[DPS]

Pewnie się coś klikło 2x.

A mnie się przypomniało, że nie założyłam tego Bożonarodzeniowego. Poszukam cos fajnego chyba i se założę, a co!

 

Tak sobie myślę, że czas powoli się do porządków świątecznych zabierać. Jeśli ma to być zrobione dobrze i porządnie, to trzeba to zrobić powoli, po kolei, każdy pokój i inne pomieszczenia. A na to czasu trzeba.

Może dzisiaj zacznę.

 

Właściwie to w tym tygodniu trochę zaczęłam, wzięło mnie na porządkowanie papierów i wyrzucanie zbędnych rzeczy z szaf.

Pojęcia nie miałam, że tego aż tyle jest.

[Zochna]

Depsia - straszną robotę sobie na głowę bierzesz

wybór jest Twój - ale dobrze się zastanów czy warto zaczynać

 

Odkryłam - że u mnie gdzie-niegdzie ozdóbki Swiateczne z zeszłęgo roku jeszcze się ostały. Wstyd się przyznać - ale to w sumie poręczne jest - w tym roku jak znalazł .

Ja się zbieram do pakowania ..ale słabo mi idzie ..

to na forum zajrzę , to z herbatką przysiądę

 

ale tfu tfu - zyczę zapału i do złego nie namawiam

[mayland]

Ja mam ozdoby na choinkę w kolorze srebrnym i niebieskim. Srebrny może byc ale kurcze ten niebieski to nijak mi nie pasuje, no do niczego. Teraz czerwień by się przydała i chyba taka w bardziej tradycyjnym wydaniu jak np. bombki malowane ręcznie. Ale chyba będzie cała srebrna i tyle Bardziej chyba przeżywam ubranie przed domem. Na drzewa zarzucimy sznury lamp. Nie są to świerki czy jodły ale i tam powinno być ok

[DPS]

Zosiu - przy dobrym wsparciu to może i szafki w kuchni uda się posprzątać.

Czy Ty co roku wyrzucasz ozdoby świąteczne?

Ja rozumiem, że co roku kupujesz nowe, ale żeby tak bezwstydnie się chwalić...

Jakbym troszkę bliżej miała, to bym Ci przyjechała pomóc z pakowaniem, a tak to będę Cię wspierać tutaj.

 

Mayland - ja to kilka lat temu miałam taki okres, że kupowałam różne zestawy ozdób co roku. mam czerwono-złoty, mam srebrno-niebieski i mam taki bardzo tradycyjny, najbardziej ulubiony: orzechy włoskie na nitkach, suszone plasterki pomarańczy i cytryn, słomiane ozdóbki... Ten ostatni najlepszy jest, można jeszcze do niego różne cukierki dodawać, jabłka, i w ogóle dobre rzeczy, tylko nie kiełbasę.

A lampki na zewnątrz radzę koniecznie wyłącznie białe. Najlepiej widoczne i najefektowniej podświetlają ogród. Często też biorę szklankę, proszę Sołtysa, żeby mi ją owinął miękkim drutem i uformował z niego pałączek - powstaje jakby miniaturka wiadra, którą można powiesić w Wigilię na gałęzi drzewa, włożyć do środka tee-lighta i zapalić go. Tak pieknie to wygląda, zwłaszcza jeśli drzewko w śniegu stoi...

Dzisiaj mogę zacząć liczyć dni.

Synek równiutko za miesiąc przylatuje na święta.

Tak się cieszę, to już niedługo, w porównaniu z tym, że wyjechał z domu w końcu czerwca.