Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ha, u mnie nie było odruchu ucieczki, bo i dokąd mozna z łódki uciec? Ale paniczny prawie strach o dzieci - tak. Płynęłam na oślep (przy białym szkwale i 12 Beauforta jest tak, że masz odczucie, jakby ktoś z węża strażackiego na full power lał Ci prosto w twarz - żeby zaczerpnąc tchu, musisz osłonić twarz ręką albo się odwrócić, a oczy masz kompletnie zalane), przez zęby modliłam się jakimiś nieskładnym słowy "Boże pozwól mi ochronić dzieci" i szczęście, że byłam na akwenie, który doskonale znałam - dlatego szóstym zmysłem wyczułam, że jestem o kilka metrów od burty stojącego olbrzymiego statku i na silniku jadę prosto na niego. :o

Było emocji, oj, było.

Ale teraz jest co powspominać. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się skichałą ze strachu - odczuwam lęk przed wodą (urodzona i wychowana nad Bałtykiem :) ). Jak płynęliśmy okrętami do Świnoujścia na wygnanie był sztorm ... Szanowny dowodził okrętem, na którym płynęłam, byliśmy parę miesięcy po ślubie i to On mnie namówił na tę przejażdżkę ... po kilku minutach od wyjścia z portu zaczęłam podejrzewać, że już Mu się znudziłam i w taki subtelny sposób chce się mnie pozbyć :wink: :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.

Jesli o mnie chodzi to nie lubię wiatru. Dlatego też, rzadko w góry jeździmy bo tam zawsze wieje :wink: Wiatr wprowadza u mnie element nerwowości. Chodzę nabuzowana :lol: Więc chyba dobrze, ze my ludzie z nizin jestesmy :wink: :lol:

Mam tak samo :roll: Od razu boli mnie głowa.

Górale mówią, że podczas halnego zdarza się więcej samobóstw niz normalnie :-?

Co z tym wiatrem jest na rzeczy.

Wiatr w górach lubię. Na nizinach nie. Ciekawe czemu? Może w góry jadę po przygodę i MA BYĆ ekstremalnie, a na nizinach mieszkam, więc ma tu być spokojnie? W górach wiatr powoduje, że zazdroszczę ptakom, na nizinach reaguję tak jak Wy, ale głowa mnie nie boli (właściwie nigdy).

A co do Górali, to rzeczywiście halny na nich dziwnie działa. Ojciec mi opowiadał, jak kiedyś przed halnym wyszedł nocą ze schroniska w Pięciu Stawach. Siedział na Kopie i w świetle księżyca zobaczył nagle, że wokół schroniska pląsają rusałki. Z długimi, rozwianymi włosami, tańczą, śpiewają... To była cała zeńska część obsługi schroniska. Tak przed halnym im biło.

Kiedy indziej byłam tam z ciocią i ojcem. Też przed halnym, w nocy obudził ich przeraźliwy kobiecy krzyk. Ojciec wybiegł na korytarz. Zobaczył rozbite szybki w drzwiach prowadzących do jadalni. Na korytarzu nie było nikogo, panowała cisza. Rano szybki były wstawione. Gdyby nie świeży kit, można by pomyśleć, że to był sen...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.

Jesli o mnie chodzi to nie lubię wiatru. Dlatego też, rzadko w góry jeździmy bo tam zawsze wieje :wink: Wiatr wprowadza u mnie element nerwowości. Chodzę nabuzowana :lol: Więc chyba dobrze, ze my ludzie z nizin jestesmy :wink: :lol:

Mam tak samo :roll: Od razu boli mnie głowa.

Górale mówią, że podczas halnego zdarza się więcej samobóstw niz normalnie :-?

Co z tym wiatrem jest na rzeczy.

chyba przed, bo jak wieje to godajom, że zaś sie jakis górol (gorol) :roll: powiesioł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciemno i ...........wieje

... również ciemno (i zimno) ... ale nie wieje :lol:

zimno na Florydzie :o .... czy w Kórniku :roll:

... nad Florydę przyszwendał się jakiś bardzo zimny front ... brrrrrrr ... jest teraz 10*C (w dzień lepiej, ale również chłodno 21*C) :evil:

... w Kórniku pewnie Antarktyda (dla mnie) :lol: :wink:

 

pozdróweczka

 

ps - o co chodzi jak ktoś chodzi (za kim ?) to zachodzi (albo dochodzi) :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 21 stopniach w dzień to niektórzy tylko pomarzyć aktualnie mogą Chefie :-? :D Wieje, pada(ło) i zimno ... brrryyyy .... jakoś trzeba przetrwać!!!

 

Przylazłam, a co!!! Nie myślcie sobie :D :D :D

21st :o :o :o to ja jeszcze nei wiem ile musze czekać, żeby tyle było na dworze :roll:

cześć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...