Agduś 04.01.2009 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 Moja św. pamięci Saba byla najczystsza wlaśnie zimą, bo uwielbiała się tarzać w śniegu. Emi nie ma takich upodobań, chociaż nosem ryć w śniegu lubi. No i świetnym reniferem jest! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 04.01.2009 19:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 No to ja już poświęcona na kolędzie przez księdza młodego. Wikary nasz bardzo fajny, szkoda wielka, że proboszczem nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 04.01.2009 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 No to ja już poświęcona na kolędzie przez księdza młodego. Wikary nasz bardzo fajny, szkoda wielka, że proboszczem nie jest. U mnie też był młody, wikary No niby fajny, aleeeeeee Jakoś tak wolę, zeby dorosły facet (nawet jak jest księdzem to żeby jednak był z deko wyższy ode mnie ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 04.01.2009 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 No to ja już poświęcona na kolędzie przez księdza młodego. Wikary nasz bardzo fajny, szkoda wielka, że proboszczem nie jest. U mnie też był młody, wikary No niby fajny, aleeeeeee Jakoś tak wolę, zeby dorosły facet (nawet jak jest księdzem to żeby jednak był z deko wyższy ode mnie ) A najlepiej, to żeby w ogóle przypominał Brada Pita ... no jak dla mnie może być brunet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 04.01.2009 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 No to ja już poświęcona na kolędzie przez księdza młodego. Wikary nasz bardzo fajny, szkoda wielka, że proboszczem nie jest. U mnie też był młody, wikary No niby fajny, aleeeeeee Jakoś tak wolę, zeby dorosły facet (nawet jak jest księdzem to żeby jednak był z deko wyższy ode mnie ) A najlepiej, to żeby w ogóle przypominał Brada Pita ... no jak dla mnie może być brunet oooooo, własnie tak Ewentualnie może być Mathew McConaughey Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.01.2009 09:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 Nooo, nasz wikary to dopiero od 4 lat ksiądz młody, świeżynka wzrostu ponad 190 cm, roześmiana gaduła i bardzo sympatyczny gość. Aż żal serce ściska, że rodziny nie założy... U nas takie zaspy, że szok. I nadal cały czas pada. Do pracy to chyba z półtorej godziny będę jechała, zamiast pół godziny, jak zwykle. Ale i tak jestem zachwycona, uwielbiam taką prawdziwą zimową pogodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 05.01.2009 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 Skąd wiesz, że rodziny nie założy? Wypadki chodzą po ludziach... A ksiądz też człowiek.Swoją drogą to jakieś takie... nienaturalnie jest...Ja jeszcze czekam. Ma przyjść katecheta Weroniki - w porządku facet. I całe szczęście, bo mamy tu takie przypadki, że jakby mi który przypadł w udziale, to bym udawała, że mnie nie ma w domu. U nas też bielutko i caly czas sypie. Pięknie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.01.2009 18:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 No i żebyś wiedziała, że to nienaturalne jest. Lepiej byłoby, gdyby księża mieli rodziny - po pierwsze, mogliby byc przykładem, po drugie co mi tam ksiądz może gadać jak ja mam postepowac z mężem czy dzieckiem? Przecież pojęcia nie ma, o czym mówi! Wiedziałby, co to znaczy mieć obowiązki rodzinne i co to znaczy utrzymac rodzinę... A jaką żona miałaby pociechę z takiego fajnego, wesołego, inteligentnego i młodego męża. A i ojcem pewnie byłby doskonałym. Dzieciątko mi wyzdrowiało, zdusiliśmy grypsko w zarodku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 05.01.2009 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 Cześć zimowo zasypani a ja nie ale mróz trzaskający nienawidzę zimna bo jest mi jeszcze bardziej zimniej niż jak jest cieplej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 05.01.2009 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 U nas mrozik taki se. Szkoda, może kleszczy i innego bydła byłoby mniej wiosną...W 2004 chyba fajnie było, kiedy pojechaliśmy na narty. Mróz nocą bywał po -30. Rano rozmowy na stoku zaczynały się od najświeższych wiadomości na temat odczytów temp. nad ranem. Do 17 było znośnie, bo pięknie świeciło słońce. Po zachodzie natychmiast robiło się arktycznie.Mróz jest wtedy, kiedy w nosie zamarza.A ja zapowiedziałam dzieckom, że jeżeli jest -20 albo zimniej, to jedziemy do szkoły autem, a jeżeli cieplej, to idziemy na piechty. Małgo w wózku zaliczała te spacery w te i we wte. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.01.2009 19:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 Jakbym miała we wsi szkołę to też chyba by podobnie było, chociaż tego nikt nie sprawdził. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 05.01.2009 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 A mi w nosie zamarzało dzisiaj, to co, znaczy się mróz no nie???? Cześc wieczorne, zajęta straszliwie byłam!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 06.01.2009 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Dzień dobry - a właściwie wcale nie dobry, Synek wyjeżdża... Pocieszam się, że wróci w marcu, więc w sumie niedługo już. nie wazne, ile lat ma syn i tak będzie mamy małym synkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 06.01.2009 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 A mi w nosie zamarzało dzisiaj, to co, znaczy się mróz no nie???? dzisiaj też ładny mróz rano było -18 stopni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosia-Anbudowa 06.01.2009 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 dzień doberek mróz a sniegu maaało ale synalek szaleje na tej garści śnieżku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 06.01.2009 07:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Oooo, witamy nową forumkę! Gratuluję, Gosia, dochrapałaś się swojego nicka! U nas dzisiaj też konkretnie przymroziło, -17*C teraz jest. Ale w domu cieplutko, kominek pracuje, super. Karo nos wychylił, chwilę polatał i szybko wrócił do domu. Tak śmiesznie stał na śniegu, łapki podnosił, bo mu zimno, bidulkowi, było. W sieni śpi na dywaniku, za zimno na te mroziska, żeby w budzie nocował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosia-Anbudowa 06.01.2009 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 nasz zwierzyniec też w domku za zimno witam się pięknie bo nowa jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 06.01.2009 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Witanko!Wczoraj wyrzuciłam siłą koty przez drzwi balkonowe. Chiałam, żeby poczuły, co to śnieg. Zachwycone nie były - siedzialy pod oknem i patrzyły smutnymi oczkami, żeby je wpuścić. No to wpuściłam. Straszne z nich piecuchy! Kiczorka wychodziła bez względu na pogodę. Głupia Carmen czasem się zapomina i wieczorem kolęduje pod drzwiami, żeby ją wypuścić. No ale przecież na noc jej nie puszczę, bo zamarznie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 06.01.2009 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Dzień dobry U nas mróz mniejszy, ale psiczunia i tak nie protestowała, gdy do domu wracałyśmy, znaczy się nie lubi .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 06.01.2009 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Zdjecia ogladalam, bajkowa zima tam u Was. Takiej choinki to dawno nie widzialam, cudna. A ciekawa jestem jak tam synek, czy zadowolony i w ogole jak tam sie zyje, jak w szkole..., moze kiedys opowiesz przy kawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.