Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

Cze, Frosia! :D

 

Braza, to niby jak - swojego nie chce sprzedać, tylko po innych będzie Cię wozić? :o

Myślałam, że swoje znowu chce sprzedać.

A targować to trzeba ze wszystkimi i zawsze, tera kryzys jest, o kupca ciężko, więc niech nie zawyżają cen. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dam Jej szansę, już jestem umówiona na piątek, zaraz dzwonię do biura nieruchomości od tych miejsc i się umawiam :D

 

Swojego nie chce teraz jednak sprzedać, bo nie ma gdzie mieszkać, ale co mi tam, ja mogę kupić co innego!!!

Agduś - ja to na początku szukałam blisko K-gu, od pewnego czasu ta odległośc zaczęła się dziwnie powiększać :-?

Jamles ... noż qurna :-? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odległośc do 100km to podobno nie odległość :D

 

Aaaa, Pani od Stawu skontaktowała mnie z Panią od Lasu no i ... pokrewna dusza. Ma 4 konie, w tym jednego Folblouta 5-letniego, któego chce sprzedac, bo to nie jest koń dla niej, nastawia się na zimnokrwiste. Ale końska wariatka jest i pogadałyśmy szczerze od serca. Podała mi namiar na Panią od Ryb, która ma gospodarstwo do sprzedania. Jak zdążę to jeszcze dzisiaj, najpóźniej jutro walę do Niej się wywiedzieć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co myślę o folblutach, to wiesz. Do pooglądania i owszem. No chyba, że dla Karli do sportu, ale to byś musiała wiedzieć, czy ma talent i serce do skoków.

 

Cieszę się, że coś się zaczyna dziać po zimowym marazmie. Czyżby wiosna? U nas już prawie - na dachu solary łapią 75 stopni C!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla Karlity i owszem, a on ponoć skakać lubi i ma serce do tego, tyle że zdaniem Pani od Lasu lekki szajbek ... ale to w końcu folblut :D Ja pewnie bym się bała na niego wsiąść ... chociaż....

 

No, ale póki miejsca nie znajdziemy to i na drugiego konia nas nie stać, ot i tyle :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee tam, byś się bała! Kiedy jeździłam regularnie, to się nie bałam. Nawet na takim jednym głupku - pół wałachu-pół wnętrze w teren pojechałam. Fakt, że wróciłam bez naskórka na szyi i pod łokciami i wyglądałam jak odcięty wisielec, ale dzięki temu dostałam zaliczenie z historycznej, którego wyglądając normalnie nie miałam szans dostać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz dobra bardzo pora jest na oglądanie, bo gospodarstwa wyglądają najgorzej w ciągu roku i nie uwodzą kwitnącymi sadami i słońcem w liściach drzew.

Ja tak jak Agduś - czekam na fotorelacje i dokładne opisy!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę, kupiłam sobie nowe oprawki, pani od razu założyła mi szkła, a ja nie mogę się teraz do tych oprawek przyzwyczaić, w nos mnie cisną, pole widzenia mniejsze i w ogóle. :-?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej... Przeczytalam sobie Twoj dziennik. Jednak nie skorzystam do konca z Twoich doswiadczen, bo Twoja stodola murowana byla od poczatku... :( Ale tak czy inaczej bardzo milo poczytac i poogladac przede wszystkim. Zazdraszczam pieknej okolicy. :)

 

A a'propos okularow - nie myslalas o soczewkach? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy kupiłam te, które teraz noszę, miałam tak samo. Przeszkadzały mi, były cięższe od starych, za małe pole widzenia i w ogóle beznadzieja. Kielka dni temu zalożyłam te stare i... przeszkadzały mi.

Przyzwyczaisz się.

 

No ja wiem, że się przyzwyczaję. Przecież noszę okulary, odkąd pamiętam.

Ale jest to zawsze na początku trochę denerwujące. :roll:

 

Małgoś - soczewki u mnie odpadają, za duża wada na plusie, a poza tym żadna siła nie jest w stanie wepchać mi do prawego oka czegokolwiek - a już na pewno nie ja sama. Okulistka męczyła się kiedyś nade mną ponad 15 minut, żeby wepchać mi do oka soczewkę. Więcej już ta sztuka nie wyszła. :(

 

Co do budowy - jakbyś miała jakies pytania, to jeśli tylko będę mogła pomóc, to wal jak w dym, a nuż się na coś przydam. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ladne okulary nie sa zle. A podobno teraz juz tez mozna operowac plusy laserem. :roll: Chociaz ja ze swoim minusem nie moge sie jakos na to zdecydowac...

 

Z ta budowa to nie wiem sama. Jest chalupa, ale tak jak pisalam wczesniej - drewniana, bez fundamentow, ma ok. 120 lat. Tylko jedno pomieszczenie ma wylewke, reszta ma dechy prawie na golej ziemi. Masakra jednym slowem. Kuszace jest zachowanie elementow oryginalnych (malowidel na belkach itd.), ale remont tej ruiny chyba przewyzsza koszt nowej budowy. :( Ale bede wpadac tak czy inaczej. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małgoś - przyszłościowo rozważyłabym zrobienie z tych dech (ponumerowanych i porozbieranych) jakby elewacji wewnętrznej w jednym lub kilku pomieszczeniach. Chałupa drewniana bez fundamentów - wg mnie wyłącznie do pieczołowitego obfotografowania i rozbiórki. Malowane belki wykorzystać jako element wystroju wnętrz w nowym solidnym domu. Tak bym ja zrobiła. :wink: Koszt remontu tego, podlania fundamentami, zaizolowania, zrobienia zapewne nowego dachu - byłby kolosalny, a efekt najprawdopodobniej niewart takiego wysiłku. Raczej zrób sobie fajne belki sufitowe w nowym domku, można też podwiesić te belki na łańcuchach przy ścianie jako malownicze półki, albo co tam jeszcze, zwłaszcza w kuchni i jadalni, mozna spróbować zrobić wnętrze nowe, ale pachnące tradycją. :D

 

Brazunia, trzymasz się? Bo ja kciuki za Was trzymam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...