Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

czamu my momy być do kupy wziynci :roll:

a tak mi sie napisalo , bo sie spieszylam na zakupy :oops: :lol: :lol: :lol:

 

gwozdzik , wiem, ze to starszne co napisze, ale......jestem blondyna :oops:

farbowana co prawda , ale .... :oops: :oops: :oops:

mnie tam nigdy nie siadla ,ale ogonem nie raz , nie dwa oberwalam :lol: :lol: :lol: ....potem sie wycwanilam i przywiazywalam go jej do nogi :p

naczylam sie doic krowy majac 15 lat , kiedy chcialam pomoc mojej ciezarnej wowczas cioci

3 krowki rano i wieczorem ....prawdziwa przygoda wakacyjna dla mieszczucha

:lol: :lol: :lol:

 

depeesia o jedzeniu pogadac wpadaj do mnie , jak wszyscy tutaj tacy drazliwi :roll:

z LP nigdy nie gadalam i nie mam zamiaru .......... :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

, wiem, ze to straszne co napisze, ale......jestem blondyna :oops:

 

...i co w tym strasznego ????

 

naczylam sie doic krowy majac 15 lat , kiedy chcialam pomoc mojej ciezarnej wowczas cioci

3 krowki rano i wieczorem ....prawdziwa przygoda wakacyjna dla mieszczucha

:lol: :lol: :lol:

 

...ja też wakacyjnie doiłem krowy

(chociaż nigdy blondynką nie byłem i nie będę :D )

 

...a jako mieszczuch zawsze lubiłem wyjazdy na wieś ...

 

... i tak mi zostało ...czego najlepszym przykładem jest zakup Gwoździkowej ...

 

PS. Jak kupię krowę, to już wiem kogo zaproszę na dojenie :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Jak kupię krowę, to już wiem kogo zaproszę na dojenie :D :D :D

 

Żeby była jasność .... dojona będzie krowa :D :D :D :D :D

 

:o :lol: No nie mogę... :lol: :lol: :lol:

Monitor oplułam, no... :lol: :lol: :lol:

 

Gwoździk, aleś mnie na wieczór ugotował tym tekstem, no nie mogę... :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Depsia, za rada pognalam do smakowitego ale light watku 8) Przeczytalam, ze Ci stoi ... i to juz od trzech tygodni, tak? 8) :wink:

Sluchaj, a moze pokusisz sie o "dzienniczek przedsiewziecia", co? Moj dietetyk w klubie mowi, ze czesto stoi bo zapominamy, ze podgryzamy ;) Albo, ze to co jemy mimo, ze takie niewinne to jednak mocno winne jest :evil: :lol:

Tak tylko podpowiadam, bo przy diecie redukcyjnej i normalnej aktywnosci, troche to dziwne :roll:

 

Niezmiennie trzymam kciuki i powodzenia! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooojej, ale sie ubawilam czytajac wasze "perypetie" jedzonkowe ;) Moj wieczor sie zmienil bo przez dzien caly mialam bol glowy, i dobrze, bo inaczej moj glosny smiech rozwalil by mi czaszke. :D

Ja wole pojsc poplywac niz wyciskac z siebie poty, taurus by mnie na silownie nie zaciagnal :wink: ale nie o tym chce pisac kochane babeczki, mam fajowy przepisik na faworki, aaa nie to sie zwie chrust?

Mialam dzis piec ze znajoma noo ale bylam niedyspozycyjna ;) i odlozone do kiedys tam, ale mam nadzieje, ze ktoras z was wybrobuje, polecam bo warto aaa jakie kruche az sie same w ustach hmmm... rozplywaja ;)

 

Chrust piwny :)

3 zoltka wbic do szklanki, tyle ile zoltek wlac piwa, wymieszac i dodawac make az ciasto bedzie gotowe do formowania. Wyrobione ciasto odstawic do lodowki na 30 min. Nastepnie rozwalkowac, uformowac chruscik i smazyc na jak mowi znajoma na SZmalcu. Pobielic cukrem pudrem i smacznego!

Proporcje zoltka i piwa mozna zmieniac wedle uznania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No masz... :lol:

Przepis fajny, dziekuję, tylko, że zrobić mogę, a jeść nie mogę. :(

Wczoraj moim chleb piekłam. :roll:

Jak mi pachniało, to nawet chyba nie muszę mówić, nie? :(

A dzisiaj we wsi tłusty czwartek, nie mogę nie iść, bo pomyślą, że się wynoszę. :lol:

Nie wiem, czy zdzierżę - zakładam, że zjem może nawet i 2 pączki. :oops:

 

Ambercia, hm... Nie wiem, jeżeli uznać, że 1 kabanos może być przeszkodą... :roll:

Wczoraj zjadłam. :roll:

 

Bo jak zupełnie odstawię zupy i smażone to już w ogóle nie będę miała normalnego jedzenia.

Liczę na to, że dieta wg Frosi pomoże, niech się tylko na zakupy wybiorę.

 

Dobra, dośc o tym.

 

U nas dzisiaj śnieg już nie padał, więc odśnieżać nie trzeba. Nefka bardzo ładnie zdrowieje, już biega i przewraca się z Miśkiem po podłodze. :o

 

Ostatnio przyszły do nas książki wydane przez Urząd Marszałkowski o smakach województwa lubuskiego.

Mnóstwo przepisów z pięknymi zdjęciami. Większość z nich wzięta z foldera, który osobiście opracowywałam. 8)

Mój przepis też tam jest, z pięknymi zdjęciami słoiczków. :D

Fotografik przyjeżdżał je robić ze samej Bydgoszczy! :lol:

No i dumna bardzo jestem, że mój pomysł sprzed 2 lat, żeby oprzeć promocję na smacznym jedzeniu (kuffa, znów o jedzeniu :o ) tak się przyjął. 8) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie to mozna kupic ? Ja kce te przepisy i zdjecia Depsi sloikow. 8)

 

U nas dzis wciaz pada. Maz juz odsniezal a widze, ze zanim nauczycielka przyjedzie to ja bede musiala. Psia krew. :roll: No sproboje chociaz miotla pomachac, to mi jakos najbardziej lezy. 8) :lol:

A zeby nie bylo, ze ja w Warszawie mieszkam, tej co wczoraj Depsia opisala :lol: To powiem, ze dzis cos widzialam na polu. O! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnóstwo przepisów z pięknymi zdjęciami. Większość z nich wzięta z foldera, który osobiście opracowywałam. 8)

Mój przepis też tam jest, z pięknymi zdjęciami słoiczków. :D

Fotografik przyjeżdżał je robić ze samej Bydgoszczy! :lol:

No i dumna bardzo jestem, że mój pomysł sprzed 2 lat, żeby oprzeć promocję na smacznym jedzeniu (kuffa, znów o jedzeniu :o ) tak się przyjął. 8) :D

 

Gratulacje ...

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo, Ambercia, póki co, to ja puchnę z dumy, że znam właścicielkę Majuta, w końcu gwiazdy filmowej. 8) :lol:

 

A z książką to było tak, że najpierw wymysliłam folder promujący nasze gospodarstwa - chciałam, żeby nie był wyrzucany, jak setki innych, tylko żeby zawsze się przydawał, więc poprosiłam każdą gospodynię o podanie jakiegoś pysznego przepisu na stronie poświęconej jej gospodarstwu. A okładka wygląda tak:

 

http://wmwampol.com/DpS/wp-content/uploads/2009/02/okladka-informator.jpg

 

No i okazało się, że z tymi przepisami to był strzał w dziesiątkę - ludzie bardzo chętnie kupują folder za kilka złotych, a lokalni notable zawsze się go domagają od nas, bo błyskawicznie rozeszła się wieść o doskonałych przepisach. 8) :D

 

No i potem na jednym z licznych spotkań w Urzędzie Marszałkowskim, zapadła decyzja, że skoro to tak trafiony pomysł, to warto rozszerzyć go na całe województwo. I powstała cała książka, zresztą z grzbietem jak kołonotatnik, wiecie jakim? Beznadziejny! :-?

 

Ksiązkę Wam pokażę na zdjęciach, jak mi się aparat naładuje, bo chciałam walnąć fotki a tu zonk - akumulator pusty! :lol:

 

Aha - kto u mnie był, to zawsze dostawał ten informator.

Kto będzie - też dostanie, a jakże. :D

Odbiór wyłącznie osobisty! 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...