Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No to pierwszy dzień za nami. Jak wrócę, to chyba parę rzeczy na blogu opiszę, bo takie rzeczy tu się dzieją. :o

U Zeljki jest po prostu pięknie, ma tak dopracowany dom, taki ciepły, przyjazny i z umiarem, pełen przestrzeni i piękny, że coś nieprawdopodobnego. :o

Auto nam się wczoraj na środku Trasy Łazienkowskiej zepsuło, widać, że ze wsi jest. :lol:

Piątka nam rano bardzo pomogła trafić, a Zeljka musiała nas odbierać z Mężem spod warsztatu, gdzie został samochód.

No i jeszcze parę rzeczy się zdarzyło, ale najbardziej to mi się Zeljki Stefek podoba.

Ma w sobie tyle ciepła co i sama Zeljka, jedna radość i słoneczko w Nim. :o :D

Moje chłopaki nie mają tyle radości w sobie. :roll:

Dzisiaj będziemy robić podbój warszawskiej komunikacji miejskiej, chyba im się cos zepsuje. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brazunia, jak to na targach - nogi bolą od stania, gęba od gadania... :lol:

Ludzi niby sporo, ale po Wawie więcej sie spodziewałam... :o

I dojechać tam ciężko, bo w jednym miejscu zawsze jest koszmarny korek.

 

I moja pudło (samochód) mieć diabli (diabli wzięli). Na środku Trasy Łazienkowskiej zaczął nam z koła dymić. :x

Skończyło się na lawecie i mechaniku. :-?

Nasze auto ze wsi jest i nie wytrzymało ciągłego gaz-hamulec-gaz-hamulec-gaz-hamulec w tych korkach. No i hamulec się z...ł.

Co zrobić, mówi się trudno i kocha się dalej... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to czekam, kiedy Ciebie wreszcie ta gęba zaboli, no... :evil:

Swoją drogą, jakby Cię zabolała, to już tylko sama ze sobą bym tutaj gadała, bo żywego ducha od dawna nie było. :(

Ale dzień dobry - Brazie i wszytkim innym! :D

Dzisiaj do domu wracamy. 8)

Trochę fajnie, a trochę szkoda - u Zeljki naprawdę fajnie jest. :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień doberek. :D

 

Za zderzenie to i ja dziękuję Nefer i Duchowi, tak krótko jednak, że naprawdę szkoda. No nic, może innym razem. :wink:

 

Gwoździk, a my kiedy się "zderzyliśmy"? :o

Jeden dochtór na targach jakiś podejrzany mi się wydawał. :roll:

Taki przyszedł... jak na zamówienie wszystko dokładnie to, co u nas chciał... :roll: :roll: :roll:

Gadaj zaraz!!!

 

Słuchajcie, przygód w tej Wawie to my mieliśmy bez liku, jak tylko dojdę trochę do siebie i znajdę czas (o obie rzeczy będzie ciężko :lol: ) to postaram się opisać mieszkańców wsi polskiej na wyjeździe do stolicy :lol: , a będzie co pisać, oj, będzie... :lol:

Auto się zepsuło na środku bardzo zatłoczonej i ruchliwej trasy, potem koczowaliśmy na chodniku (żeby nie Zeljka, to byśmy chyba tam zostali :lol: ), poznaliśmy bliżej Zeljkową Rodzinę, na targach spotkałam od lat niewidzianego dawnego kolegę, z którym się pośpiewywało (znacie Mirka Kowalewskiego z zespołu "Zejman i garkumpel"? :p :lol: ), więc jest o czym poopowiadać, słowo daję.

Na razie jeszcze muszę do siebie dojść... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

Gwoździk, a my kiedy się "zderzyliśmy"? :o

Jeden dochtór na targach jakiś podejrzany mi się wydawał. :roll:

Taki przyszedł... jak na zamówienie wszystko dokładnie to, co u nas chciał... :roll: :roll: :roll:

 

... a miał wytatuowany bębenek na lewym pośladku ??? :wink:

 

Na razie jeszcze muszę do siebie dojść... :lol:

 

... a jak dojdziesz to gdzie to opiszesz? w komentach czy na blogu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...