Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

Oj, chłopaki, i co ja mam z Wami zrobić? :roll:

Chyba chleba Wam napiekę, do tego dodam parę słoiczków z szafy i jakiegoś syropku lub soczku domowego, wieczorkiem naleweczki, smalcu i ogóreczka kiszonego i będziecie w końcu cicho, co? :wink: :lol:

Tylko musicie przyjechać... :lol:

 

Kjóik, a gdzie Ty w ogóle się podziewasz? :o

I co u Ciebie słychać? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Depsia masaz jest dobry, jeszcze trzymac w cieple, pas z welny mi pomaga na plecy, no i w czasie bolesci, trzeba sieoszczedzac.

Trzymaj sie.

p.s. mi to sie wydaje, ze jakbys zjadla lody z Twoimi sliwkami w winie to minelo by w myk :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czego Ty nie odzywasz się, sierściuchu? :lol:

 

Zeljko - jakby te moje śliwki w winie leczyły, to Ty powinnaś już zdrowa być, a tymczasem też kości Ci niedomagają... :wink:

Za mało zjadłaś, na pewno. :lol:

 

Brazunia, braknąć to nie braknie, cały czas cos następnego robię, więc coś ubywa, ale i cos przybywa. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeljko - jakby te moje śliwki w winie leczyły, to Ty powinnaś już zdrowa być, a tymczasem też kości Ci niedomagają... :wink:

 

:o :o :o to one nie lecza? :o 8) A juz planowalam na kuracje sliwkowa sie do Ciebie wybrac 8) :p

 

Depsia, ja jeszcze raz w sprawie zakwasu ... czy moge go zostawic bez dokarmiania na 7 - 8 dni? Jakos tak glupio mi na urlop jechac z takim pasazerem ;), a o zakwas_sitter moze byc trudno ;) :lol:

Nawet Mama sie ostatnio pytala, czy przyjezdzam do niej sama, czy z zakwasem ;) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, Amberciu, że jak dokarmisz przed samym wyjazdem i zostawisz w lodówce, to spoko Maroko, doczeka bez najmniejszych problemów. :lol:

Śliwek dużo jest, można przyjeżdżać, w końcu wiara czyni cuda, nie? :wink:

 

Dzień dobry wszystkim. :D

Pogoda nam się zepsuła, zimno i deszczowo jest. :-?

O ile deszcz na polu fajna rzecz, o tyle zimno to już nie całkiem... :roll:

Przynajmniej jednak Sołtys w domu więcej, to i przy mnie trochę się pokręci. :oops: 8) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc depeesiu :D

jak tam plecki ???

mam nadzieje , ze lepiej :)

 

u nas wczoraj bylo juz slonecznie choc troche zimnawo ,a le dzis zapowiada sie upalny dzien ,wiec jutro u was powinno byc podobnie

z moich obserwacji wynika , ze po dniu/dwoch dniach macie dokladnie taka sama aure u siebie :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm... Z tymi pleckami to niestety... gorzej... :oops: :o

Dzisiaj to już z każdym ruchem jest duży problem... :oops: :-?

Jak idę do toalety, to każdemu krokowi towarzyszą okrzyki, od tych o treści religijnej (Jezus, Maria i w ogóle :roll: ) aż po te zupełnie niewybredne określenia rodem spod budki z piwem... :oops:

Sołtys z synkiem poszli teraz do domku pokój przygotować dla dzisiejszych gości, a ja zupełnie nie wiem, jak będzie się odbywało podawanie 3 posiłków przez jednego faceta... :roll:

Podać - pikuś, a przygotować, pokroić, poukładać, i w ogóle...?

Jestem trochę tym podłamana, no. :(

 

Z pogodą to zobaczymy, obyś miała, Frosiu, rację, bo w TV straszą, że aż do środy będzie nieprzyjemnie, a i w środę tylko odrobinkę lepiej, a może i wcale. :-?

 

Agduś - ponegocjujemy, jak Andrzej nie będzie atakował to Sołtys nie będzie przecie bronił, nie?

Bo ja tu marszruty opracowuję, jeszcze w planie mam park Branickich i ogród skalny w Nochten no i parę innych miejsc. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć mnie tez przygnało z ogrodu. Kurcze znowu pada. U nas to nigdy nie ma nijakiej równowagi :o :o

 

Depesiu w kwestii zakwasu. No to tak. !/2 wsadziłam do lodówki podkarmiwszy i ok. !/2 podkarmiwszy i na kominek. Rano roslo równo i babelkowało. Namiachałam więc ciasta. Teraz czeka do wieczora. Uwidzim co z tego wyjdzie. Ale zapach przedni.

 

Depesiu po tych deszczach byloby wskazane przeleciec czyms ziemniaki i pomidory. Może byc może byc jakiś Gervit czy ostatecznie miedzian. W zbożach może szaleć septorioza. A kapucha bedzie sie za to az usmiechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm... Z tymi pleckami to niestety... gorzej... :oops: :o

Dzisiaj to już z każdym ruchem jest duży problem... :oops: :-?

Jak idę do toalety, to każdemu krokowi towarzyszą okrzyki, od tych o treści religijnej (Jezus, Maria i w ogóle :roll: ) aż po te zupełnie niewybredne określenia rodem spod budki z piwem... :oops:

 

 

 

no to sie doigralas :evil: A pisalam, ze tylko BEZRUCH moze plecki uleczyc :roll: :-? Jesli chcesz aby zrobilo sie troche lepiej musisz zniesc napiecie miesni plecow i pakowac w siebie regularnie (!) niesteroidowe leki przeciwzapalne i masci przeciwbolowe! Koniecznie! A jak juz wyzdrowiejesz, osobiscie przyjade przetrzepac Ci kregoslup w okolicy kosci ogonowej :evil: :lol:

 

BTW moze jakas sasiadka moglaby sie zajac kuchnia i opieka nad urlopowiczami? Albo przynajmniej chcaca troche dorobic corka sasiadki? Albo jakas babcia z kolka rozancowego, he? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...