AmberWind 04.06.2009 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 Ambercia, Ty się nie nadymaj, bo ja to zdązyłam gościom śniadanie przygotować, posprzątać, sołtysa do roboty w polu zapędzić i w ogóle. To honor zwracam i pokornie kule glowe, ze myslalam iz zaspalac Skoro do kuchni wrocilas, to z optymizmem wnioskuje, ze przestalo od zadka lupac, he? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 04.06.2009 16:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 Ta łupie, tylko, że na tyle mniej, że do południa jakos tam mogę się poruszać, potem muszę trochę bastować. Ale nic, jakoś się kula do przodu, powoli wyjdziemy na prostą. Chlebek mój bardzo gościom smakuje, zaczynam mieć coraz więcej próśb o upieczenie chleba i goście biorą po kilka bochenków do domu ze sobą. Agduś. jutro rozmnożę zakwas, żebym mogła Ci wysłać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 04.06.2009 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 Gadacie o tym chlebie, ślinka mi leci ... ale mam wątpliwości czy się nadam do tego W takim gazowym piekarniku wyjdzie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 04.06.2009 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 Gadacie o tym chlebie, ślinka mi leci ... ale mam wątpliwości czy się nadam do tego W takim gazowym piekarniku wyjdzie?? braza, kup se maszyne i bol z glowy a chleb na stole Wiem co mowie, bo kolejny bezproblemowy bochenek dochodzi, a jutro baba drozdzowa z papaja bedzie, bo znajomi wpadna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 04.06.2009 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 Rzekłaś Bursztynowa Pani Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 04.06.2009 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 Rzekłaś Bursztynowa Pani Jak bedziesz gdzies w poblizu Krakowa, Katowic albo Wawy to zapraszam na domowy wypiek ... sie przekonasz ... a teraz zmykaj pod koldre, bo Cie czosnkiem postrasze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 04.06.2009 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 Czosnek to mój przyjaciel Ale zmykam, już mi się znowu marzy przyjęcie pozycji horyzontalnej Bliższych miejsc nie masz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 04.06.2009 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 Bliższych miejsc nie masz... nie bardzo Wlasnie robie rezerwacje w Mielnie, ale bede bez wypiekacza Za to z dwoma psami i calym tym wakacyjnym kramem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 04.06.2009 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 Ta łupie, tylko, że na tyle mniej, że do południa jakos tam mogę się poruszać, potem muszę trochę bastować. Ale nic, jakoś się kula do przodu, powoli wyjdziemy na prostą. Chlebek mój bardzo gościom smakuje, zaczynam mieć coraz więcej próśb o upieczenie chleba i goście biorą po kilka bochenków do domu ze sobą. Agduś. jutro rozmnożę zakwas, żebym mogła Ci wysłać. mam zasadnicze pytanie, być może głupie czy byłaś u konowała, pewnie nie a ja bym stawiał na wyskoczony dysk, i wypadałoby zrobić prześwietlenie a później nie dobry, ale bardzo dobry kręglarz, żeby wstawił go na swoje miejsce, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 04.06.2009 19:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 Dochtór, no nie byłam, bo jest coraz lepiej... A nasz konował to bardzo godny tego właśnie miana jest, ma ksywę Zaklinacz wśród mieszkańców naszej gminy, a pacjentów jego, bo zaklina rzeczywistość... Myślę, że rwa to jest jak byk, bo półdupek mnie boli i do nogi to schodzi, klasycznie. I podnieść nogi nie mogę. Ale powolutku jest coraz lepiej, więc jestem przy nadziei ... że będzie dobrze. Braza - każdy piekarnik sie nada i nie słuchaj Amberci, ona miastowa i po miastowemu robi, a Ty jak chcesz na swoją rodzinę i jeszcze gości potem z tego diabła nastarczyć? Amber, bo mietłą dostaniesz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.06.2009 04:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2009 Eeeee, no dobra, nie dostaniesz, wracaj już i inni też... Dzień dobry! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 05.06.2009 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2009 Wszystkie miotły pochowałam ... można się przywitać Nadmienię tylko nieśmiało, że ja też miastowa, to mi ta maszynka nawet pasuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 05.06.2009 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2009 Ivo, a Ty myślisz, że kogokolwiek tam Twój brzuch obejdzie? Namotasz chustkę wokół bioder i będzie git, albo co tam uznasz za stosowne. Klapki koniecznie zabierzcie, bo na jednej z części wszędzie jest taka ranitowa kostka, źle bardzo sie po niej boso łazi. I czekam na info, jaka decyzja - mam nadzieję, że pozytywna! no w sumie tak....brzuch ja brzuch...ino trochę większy pozdrawiam z zimnego Wrocka miałam w kominku palić, ale słonko wyjrzało zza chmur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.06.2009 09:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2009 Wszystkie miotły pochowałam ... można się przywitać Nadmienię tylko nieśmiało, że ja też miastowa, to mi ta maszynka nawet pasuje Jak koniecznie chcesz, to se kup, ale ja zła na siebie jestem, wydałam niepotrzebnie pieniądze. Ivo - na te zimne dni Tropical jak balsam... Też w kominku przepalamy, albo jeszcze lepiej, pod kuchnią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 05.06.2009 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2009 Moze Braza odkupi od ciebie maszynke bedzie i wilk syty i owca zadowolona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 05.06.2009 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2009 Tak mnie Depsia mietla nastraszyla, ze jezyka w gebie zapomnialam Ale skoro sprzet odlozony, to dzielnie zdecydowalam sie na powrot brazunia, ja mam i piekarnik i maszyne ... pewnie, gdybym musialam duze bochenki wypiekac, albo kilka na raz to maszyna by sie nie sprawdzila, bo za mala. Ale dla nas super, bo niczego po wyrabianiu myc nie trzeba, nawet palca nie ubrudzisz, tylko sypiesz, zamykasz i wciskasz guzik ... Sadze jednak, ze chleb (nawet z takiej samej mieszanki) z prawdziwego pieca chlebowego nie bedzie mial sobie rownych i pewnie dla takiego warto i miske pobrudzic i reke utaplac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 05.06.2009 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2009 Ambercia, ale się podlizujesz Dobrze schowałam te miotły, spokojnie Depsia, jaka to maszyna i za ile??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.06.2009 16:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2009 Brazunia, to Clatronic, ale ja nie jestem z niego zadowolona, chlebki blade i ZAWSZE zapadniete jakieś i niewyrośnięte, pomimo wielu prób, zmiany mąk i programów pieczenia. Ja Ci moge najwyżej za darmo dać, a nie żebyś na takie badziewie kasę wyrzucała. Jak przyjedziesz, to Ci go pokażę, złoma jednego, dobra? Chyba, że wcześniej znajdę frajera, żeby mu w prezencie dać. A przy moich recepturach też się nic nie myje, aha! Blaszki tylko się przeciera ręcznikiem kuchennym z olejem, a miski w ogóle się nie myje (tej miski do wyrabiania chleba). I jeszcze rąk też w ogóle się nie brudzi, bo się miesza dwoma łyżkami drewnianymi. Dzisiaj byliśmy po zielononóżki - jakie śliczne!!! A koguty jakie piękne!!! No i "w międzyczasie" (Agduś, wiem, wiem, nie ma takiego wyrazu... ), mimochodem pokazałam jej jak upiec chlebek drożdżowy. Zdumiona ciężko, że to takie proste, niepracochłonne i takie wręcz prymitywne, a taki chlebek pyszny - już dzwoniła, że wyjęła z piekarnika, szczęśliwa jak małe dziecko, wykrzykuje do słuchawki, że ona już nigdy więcej nie pójdzie do piekarni. Mówię Ci, Braza, wstrzymaj się z bólami do przyjazdu do nas, pokażę Wam jak, wtedy zdecydujesz, czy to za trudne. W końcu jeden malutki chlebek - jak tym gości nakarmisz? Moja Gościowa zaraz przychodzi uczyć się piec. I zamówiła oczywiście chlebki do zabrania do domu. Fajnie tak, jak człowiek może coś dobrego ludziom dać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 05.06.2009 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2009 Doberek Depesiu częsciej u Ciebie czytam niz piszę, brak czasu Cieszę się razem z Tobą z nowej gadziny i proponuję jeszcze króliki leniwce pozdrawiam serdecznie i buziaki przesyłam P.S. Koguty zawsze są piękne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.06.2009 19:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2009 Króliczku - dobrze, że chociaz czytujesz... Króliki leniwce bardzo chętnie będe hodowała, zwłaszcza takiego jednego Królika. No i faktycznie - koguty zawsze piękne są... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.