Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

Uff, chwilkę przerwy mam po obiedzie...

No i proszę - okazuje się, że jak poskrobać głębiej, to wcale a wcale nie jestem tą jedyną złażącą z łóżka o rannej bardzo porze. :lol:

 

Syropek z bzu już zrobiony tegoroczny, szparagów jeszcze nie robię, zostały ubiegłoroczne, chyba na razie dam sobie na luz z nimi...

O matko, idę zobaczyć, jak chlebek rośnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

cześć :D

a co było na obiad ? ;)

u nas cukinia z pomidorami, papryką ,czosnkiem i innym zielskiem.

Leje co 5 minut . Wsuwam gumofilce - wychodzi słońce ,

zsuwam pada.. i tak cały dzień :D

 

Czy malwy są dwuletnie tylko ?

 

Witam słonecznie :wink:

Na obiad był karczek duszony i ciemny ryż do tego zielona sałata z dodatkami.

 

Zochna u mnie malwy chyba ze 4 lata kwitły, ale z wiekiem coraz gorsze były :-?

 

Mnie jutro 18 młodej czeka... 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam słonecznie :wink:

Na obiad był karczek duszony i ciemny ryż do tego zielona sałata z dodatkami.

 

 

 

 

a u nas poledwica w winie i ziemniaki z grilla w sosie czosnkowo-szczypiorkowym dla Marka, a dla mnie grillowany losos na szpinaku w czosnku aromatyzowanym :D Do tego warzywa rozniste na parze al dente 8) Pychota ...

Tak zglodnielismy po basenie i przechadzce po Starowce, ze konia z kopytami moglismy wchlonac ... braza, bez urazy ... tak tylko napisalam 8)

 

A jaka pogoda piekna byla ... teraz leje, ale 3/4 dnia sloneczne i gorace 8)

 

Depsia, zyjesz? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zochna u mnie malwy chyba ze 4 lata kwitły, ale z wiekiem coraz gorsze były :-?

 

Mnie jutro 18 młodej czeka... 8)

 

 

a to dobrze, bo moje 3 rok zabierają się za kwitnienie i myślałam , że może coś z nimi nie tak :)

 

Miłej zabawy jutro Edziu i najlepsze życzenia dla Córki :)

 

Amber - u nas wino, ale bez polędwicy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas bardzo tradycyjnie i prosto, jak zawsze dla gości. :D

Zupa ogórkowa i ziemniaczki z koperkiem, schabowy + szparagi z bułeczką tartą. Do popicia napój ziołowy - mój własny patent sprzed kilku lat, rewelacja na ciepłe dni. :D

No i po pomarańczy na deser. :wink:

Zamówiłam truskawki na zaprzyjaźnionej plantacji na jutro, 25 kg będzie. :D

Na pewno zrobimy na obiad ryż z truskawkami jutro, zupka chyba grzybowa z tartymi kluseczkami. :D

10 kg twardych, do zamrożenia, a 15 kg miękkich, na przetwory. 8)

Dżemik - mniammmmm!!! :D

Syropek - mniammmmm!!! :lol:

Ale co roboty jutro będzie, to będzie... :roll:

 

Zosiu, mówią, że malwa to niby dwuletnia, ale u mnie to one wcale nie chcą rosnąć, więc się na nich nie znam. :roll:

 

U Was, dziewczynki, to takie wykwintne jedzenie, że aż wstyd się przyznać, że człowiek takie zwyczajne dania gotuje...

No ale wyszłam z założenia, że na polskiej tradycyjnej wsi nie robiło sie spaghetti i pizzy albo i takiego łososia... :p :lol:

Mój chlebek robi furorę, zawsze. 8)

Nie ma gościa, żeby nie zabrał do domu kilku bochenków. :o :lol: 8)

Bardzo jestem dumna z siebie. :oops: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

U Was, dziewczynki, to takie wykwintne jedzenie, że aż wstyd się przyznać, że człowiek takie zwyczajne dania gotuje...

 

Depsia , nie kokietuj ;) :D

wiadomo, że miszcz kuchni jesteś :D

 

szkoda ,że malwy Ci cię nie udają - pięknie kwitną.

Wrzucasz nasiona i tyle. Po jakimś czasie jesteś zaskoczona, że wyrosły :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U Was, dziewczynki, to takie wykwintne jedzenie, że aż wstyd się przyznać, że człowiek takie zwyczajne dania gotuje...

 

Ekhmmm ... raczej szybkie ... mnie to zawsze wstyd, ze jak mnie ktos przejrzy to od razu wyjdzie, ze na obiad poswiecamy gora 20 - 30 minut, gary do zmywary i koniec jedzenia :lol:

Losos nabywany bez skory, posypany wlasna mieszanka przypraw, wrzucony na ruszt, opiekany ok. 15 minut, a do tego w miedzy czasie zrobiony sos na bazie lekkiego jogurtu greckiego, siekanego szczypiorku i pzecisnietego przez praske czosnku :-) Najbardziej pracochlonne to to przeciskanie jest, bo czosnku zdecydowanie naduzywam i na 2-3 zabkach sprawa sie nie konczy :lol:

 

Poledwica tez szybciorem robiona, ale o tym zanudzac juz nie bede 8)

 

A co do truskawek, to mam patencik na pyszne biszkoptowe nalesniki, z serkiem ucieranym z wanilia, przekladane truskaweczkami, zawiniete a na koniec polane musem truskawkowym, ozdobione listkiem miety, a dla lakomczuchow kleksem bitej smietany :-) Polecam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ambercia, nie bądź taka, sprzedaj patent na te nalesniki, gości bym zaskoczyła. :D

Gołąbki i takie inne to też nie ja robię, tylko Babcia. :oops:

Ze mnie taki własnie miszcz... :oops:

Obiadu dobrego to sama chyba bym nie zrobiła ani jednego. :roll:

No dobra, może ze dwa najprostsze na świecie zestawy...

 

Ja to lebiega kuchenna jestem, słowo Wam uczciwe daję. :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciasto biszkoptowe na nalesniki:

 

Ubijamy na sztywno ;) dwa bialka

W drugim naczyniu roztrzepujemy (ja to robie blenderem - generalnie wszystko robie blenderem i jego przystawkami :) ) dwa zoltka, odrobine cukru waniliowego (czasami zamiast cukru dodaje odrobine soku z malin albo wisni, ktory zabarwia ciasto na fajny kolorek i dodaje oryginalnego smaczku), make, mleko (moze tez byc jogurt), szczypte proszku do pieczenia, sol.

Proporcji nie podaje, ciasto ma byc jak jogurt, a z tych dwoch jajek wystarczy go dla 2 - 3 osob.

 

Nastepnie delikatnie lacze ubite bialka z ciastem, mieszam drewniana lyzka, pryskam teflonowa patelnie olejem w sprayu, albo "miziam" pedzlem 8)

Smaze na zloty kolor, przy odwracaniu podrzucam, bo sa bardzo delikatne i przy patelniowych manewrach wymagaja odrobiny wprawy ... Ale ja tam podrzucac lubie, na WF-ie w kosza szlo mi niezle, nie mowiac juz o siatkowce ktora uwielbiam do dzisiaj :lol:

 

Gdy sie tak smaza i mam przerwe w podrzucaniu przygotowuje farsz. Do przystawki blendera wrzucam chudy ser w kostce, jogurt balkanski, tarta prawdziwa wanilie, odrobine cukru pudru. Wszystko miksuje na gladka, puszysta mase. Ser nie moze byc kluchowaty, wiec dodaje tyle balkana aby byl aksamitny i wyraznie waniliowy.

 

Smaruje zlote nalesniki serem, tne truskawki na male cwiartki lub osemki jak truskaw wyrosnieta i wciskam w ser. Zawijam w rulonik. Tworzy sie jakby roladka z kolorowym farszem.

Miksuje kilka truskawek ze slodzikiem w proszku (inni niech wrzucaja cukier ;)), polewam zygzakiem nalesniki na wierzchu, obrywam miete z paparetu i przelamuje zloto-czerwony kolor talerza wiosenna, swieza zielenia :-)

 

Smacznego!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i masz, nie wierzą mi... :lol:

 

Ambercia - jesteś kochana, bardzo, bardzo Ci dziękuję za przepis!

Matko, jak czytałam, to klawiaturę zakapałam, a co dopiero po zrobieniu... :o

Jutro to nie dam rady, ale pojutrze - może zawalczę z tymi nalesniczkami... :D

Dziękuję!!!! :D :D :D

 

Pawełku - i Ty, Brutusie? :o :p :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polędwicę i łososia to widze tylko jak do restauracji pójdę zjeść ... czyli niezmiernie rzadko !!! W życiu bym chyba sama tego nie zrobiła :oops: Ale sos czosnkowy robię podobno super - na bazie jogurtu bałkańskiego :D

I wiecie co mi wychodzi dobrze ... sos do placków po węgiersku (na Wegrzech pewnie byliby zdziwieni, co to za potrawa :wink: ), placki niestety robi albo Szanowny, albo kupuję gotowe :oops:

I pragnę nadmienić, że się też zaśliniłam ... przy czytaniu o tych polędwicach, ogórkowych, szparagach itepe :-?

 

Nocne witanko i zaraz spadam spać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :D

Ciekawe, co nam dzisiaj pogoda uszykuje, jakoś podejrzanie to wygląda na dworze... :-?

Mam nadzieję, że truskawki zostaną zebrane z pola na czas i przygotowane dla nas. :D

Grzybki juz namoczone, ryż gotowy do gotowania.

Muszę jeszcze się po domu pokręcić, bo Sołtys zalał wczoraj obrus gości herbatą :x i trzeba wyprasować inny, przygotować im parówki w cieście francuskim, no i zająć się truskawkami. :D

A jutro przygotować świeżutką pościel i podskakiwać z niecierpliwości - bo w niedzielę z samego rana Synek do domku przyleci na wakacje!!! :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest tak wrednie za oknem, że już nic mnie nie zdziwi!!! Niech mi ktoś powie, kiedy było lato, jak ja to przegapiłam :o

 

Zapytam tylko jeszcze nieśmiało, dlaczego nie dostałam parówki w cieście francuskim na śniadanie :oops: :roll:

 

Miłego :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo w niedzielę z samego rana Synek do domku przyleci na wakacje!!! :D :D :D

 

 

ooooo ... to bedzie wielgachna radosc!!! Pewnie zmeznial i wydoroslal :D A przyjedzie sam ... czy z kims? :oops: :wink: 8)

Daj mi po lapach za wscibstwo :oops:

 

braza, Ty lepiej zaklinaj to slonce!!! :evil:

Od srody mamy rezerwacje w Mielnie i nawet nie chce myslec, ze bedzie wialo i padalo :evil: 8) Postaraj sie wiec Mila moja, bo lubie niespodzianki ale nie rozczarowania ;) 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...