braza 18.06.2009 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2009 Na tyle jeszcze będzie Ją stać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 18.06.2009 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2009 ... ... Nawet nie pytajcie co malpa robila na srodku deptaku, bez nalezytej opieki i prawie samopas ... ... ... Ambercia - MAŁPA??? Samopas bez właściciela??? ... ... małpę pogonić A jak zgłodnieje, to przygotuje sobie paszę? Na tyle jeszcze będzie Ją stać ... byle nie z małpy ... jest niejadalna ... "rzadkie", słodkawe mnięsko pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 18.06.2009 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2009 ... byle nie z małpy ... jest niejadalna ... "rzadkie", słodkawe mnięsko pozdrówka Czyżbyś kosztował Nasz znajomy misjonarz z Kamerunu twierdzi, że małpy są ok, ale najlepsze szczury palmowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 18.06.2009 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2009 Pragnę tylko nadmienić, że "mięsem z małpy" nasi marynarze nazywali puszki z gulaszem z tak zwanych ZN-ów (zapasów nienaruszalnych). I wiecie co??? To było pyszne!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 18.06.2009 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2009 ... byle nie z małpy ... jest niejadalna ... "rzadkie", słodkawe mnięsko pozdrówka Czyżbyś kosztował Nasz znajomy misjonarz z Kamerunu twierdzi, że małpy są ok, ale najlepsze szczury palmowe ... ludki z południowej Azji wszystko jedzą, a kucharze z tego regionu "wszystko" wrzucają do kotła ... w US sprzedaż małpiego mięsa i konsumpcja tegoż jest prawnie zabroniona ... w Afryce "bushmeat" jadają pzdr ps - nie dajcie się nabrać na legendy z "małpim mózgiem" na talerzu ... dziś nigdzie tego "specjału" nie serwują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 18.06.2009 13:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2009 I całe szczęście... Chore pomysły... Wcale nie uważam, że mozna jeść wszystko. Ale mozna jeść mnóstwo dobrych rzeczy. Zwłaszcza, jesli dobry kucharz/kucharka je przygotuje. U nas tak duszno i parno, że szok. Niby słońce nie praży, a uczucie gorąca nie do przezwyciężenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 18.06.2009 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2009 Tutaj też pusto od popołudnia, co jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 18.06.2009 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2009 Tutaj też pusto od popołudnia, co jest Jak to co? Koniec roku! Aktywistki latają, kwiatki kupują, urządzają, zarządzają... Ja dzisiaj rano pojechałam do Krakowa, bo zamiast zamówić kilka wiechci w kwiaciarni wydumałam, że za te same składkowe pieniądze można kupić w marketach budowlanych piękne storczyki. W dwóch w dodatku, bo w jednym (OBI) są tanie osłonki i piękne ale drogie niesztampowe storczyki (dla wychowawczyń), w drugim natomiast "zwykłe" storczyki po 20 zł. Zwykłe okazały się bardzo przebrane, więc trza było do trzeciego marketu, w którym storczyków nie było wcale. Na szczęście to było CH, więc opodal znajdował się Real, którego nie lubię, a w Realu przecudnej urody storczyki - świeżutkie, nieprzebrane i po 19,99 - musi pierwszy dzień promocji. Zachwycone wróciłyśmy z samochodem pełnym storczyków (nie zdzierżyłam i nabyłam sobie jednego ku niezmiernej radości Andrzeja). Następnie nakarmiłam biegiem 2/3 potomstwa, wysłałam 1/3 na angielski w eskorcie najstarszej drugiej trzeciej, pomogłam tejże dopiąć na ostatni guzik komersową kreację oraz wykonałam delikatny makijaż (bo koleżanki to się nawet do szkoły malują codziennie), odziałam się godnie i pognałam na występ kończący rok przedszkolny. Po dwóch godzinach zachwytów, wzruszeń, wspólnych zabaw, lepkich od słodkości pocałunków, lżejsza o trzy kwiatki za to cięższa o kilka dyplomów i nagród (w tym jeden dla mnie!) podrałowałam na przystanek busów brzydko myśląc o obcierających mnie butach. Na przystanku oddałam Andrzejowi 2/3 dzieci (1/3 dotarła z angielskiego do przedszkola) i ruszyłam kłusikiem w stronę szkoły, lekko kulejąc. Dotarłszy tam, zameldowałam swoją spóźniona obecność i gotowość do pełnienia funkcji ochroniarza podczas balu. Na szczęście okazało sie, że młódź bawi się nad podziw spokojnie (w większości podpierając ściany) i mogę iść do dom. Radośnie przystałam na tę propozycję i potruchtałam we wskazanym kierunku coraz intensywniej myśląc o moim obuwiu i rozważając filozoficznie, jak trudnym okresem jest dla mnie lato (ze względu na obuwie właśnie). Zaskoczyłam 3/5 rodziny radosnym wejściem połączonym z rzutem butami i zarządziłam, że skoro zyskałam tyyyyle wolnego czasu, to trzeba skorzystać z tego faktu i udać się do Krakowa na pilne zakupy (owoce na giełdzie, prezent dla koleżanki, która zaprosiła 2/3 dzieci na urodziny w sobotę, prezenciki dla ulubionych pań Wero i Małgo, oraz pani uczącej angielskiego dodatkowego). Andrzej rozsądnie wybrał inne CH, niż to, w którym właśnie dzisiaj sprzedają takie cudne storczyki za śmieszną cenę 19,99. Po powrocie nie bez trudu wysłaliśmy progeniturę w objęcia Morfeusza, obraliśmy z szypułek 14 kg truskawek, które Andrzej porozsypywał do woreczków. A zaraz pójdę obrywać ogonki.... czereśniom, które też mają zostać zamrożone. No i dlatego tu mnie nie było... Jeszcze tylko jutro... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 18.06.2009 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2009 No nieźle... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 18.06.2009 23:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2009 .... legendy z "małpim mózgiem" na talerzu ... dziś nigdzie tego "specjału" nie serwują dobrze, że świnski jest OK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 18.06.2009 23:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2009 Czasami zastanawiam się jak taki może cos uprawiac jak nie odróżni marchwi od pietruszki przecież to jest to samo, tylko pietruszkia to marchew z ...... anemią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 19.06.2009 05:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 Czasami zastanawiam się jak taki może cos uprawiac jak nie odróżni marchwi od pietruszki przecież to jest to samo, tylko pietruszkia to marchew z ...... anemią Agduś, podziwiam Cię, jak Ty dajesz radę, to ja nie wiem. Też szypułkowałam truskawki - 25 kg sama jedna, sierotka biedna... Czereśni nie mam, pomyślę chyba o ich kupnie. Uganiamy sie teraz po polu i lesie, zasilając warzywka, zwożąc darowany nam obornik (piękny, tak rozłożony, że czysta ziemia praktycznie!!! ), wycinając drzewa na łąkach naszych (rośnie nam tu i ówdzie cały las co roku od nowa, olchowy ), no i piekę jakies hurtowe ilości chleba dla nas i dla gości, młodsze dziecko szlifuję z angielskiego na egzamin międzynarodowy... i tak nam czas radośnie upływa... Wczoraj to się normalnie nudziłam, chodziłam roboty szukając z nudów... Net się wieczorem zbiesił, spać mi się bardzo chciało... Ot, życie na wsi, spokojne... Dzień dobry! Deszczyk u nas malutki pada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 19.06.2009 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 Czasami zastanawiam się jak taki może cos uprawiac jak nie odróżni marchwi od pietruszki przecież to jest to samo, tylko pietruszkia to marchew z ...... anemią Żelaza jej potrza Witanko poranne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 19.06.2009 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 Czasami zastanawiam się jak taki może cos uprawiac jak nie odróżni marchwi od pietruszki przecież to jest to samo, tylko pietruszkia to marchew z ...... anemią Żelaza jej potrza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 19.06.2009 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 szybkie dzień doberek i uściski pozostawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 19.06.2009 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 No i proszę - wywiało wszystkich! Dzień teraz długi, szkoda go marnowac na siedzenie przy komputerze. No to ja lecę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 19.06.2009 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 Przyszłam dobranoc powiedzieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 20.06.2009 03:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2009 Dzień doberek! Mówcie, co nowego u Was, bo u nas to jakby to samo cały czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 20.06.2009 03:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2009 u mnie przestało lać nad ranem i nie wieje już za bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 20.06.2009 04:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2009 ... u mnie ciemno ... świeci tylko żarówa ... reszta jakby bez zmian buziaczki ps - no jeszcze diody "różne, różniste" świecą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.