Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły

[braza]

No i co???????????!!!!!!

[DPS]

Kochani - chyba tylko dzięki Waszym kciukom i pluciu zdołaliśmy zdążyć na ten egzamin!!!

Nie dacie wiary, co myśmy przeżyli!!!

Najpierw były wszędzie korki i trasę, którą normalnie przejeżdża się w pół godziny jechaliśmy ponad godzinę. Potem była zmiana organizacji ruchu i wykonaliśmy 3 nawroty zanim zorientowaliśmy się jak na tę cholerną Basztową dojechać.

Po drodze świadomie złamaliśmy trzykrotnie wszystkie przepisy drogowe, przejeżdżając w centrum Krakowa na czerwonych światłach przy akompaniamencie wściekłego trąbienia z wszystkich samochodów.

Na koniec stanęliśmy na środku Basztowej (to ta ruchliwa ulica wokół Plant), oczywiście na zakazie zatrzymywania się i przy wiadomym już akompaniamencie Młody wyskakiwał z auta pędząc na łeb na szyję do hotelu, gdzie odbywał się egzamin.

Okazało się potem, że te jazdy na czerwonym świetle uratowały sprawę, bo jak tam wpadł, to pan właśnie zamykał drzwi do sali egzaminacyjnej.

Młody mówi, że jak opadł na swoje krzesło, to czuł, jak mu serce od środka po żebrach wali.

Ja z tych nerw zwiedziłam dzisiaj chyba wszystkie loo w centrum Krakowa. Już nawet wyczaiłam, gdzie są darmowe.

Omal wszyscy na zawał nie padliśmy.

Najważniejsze, że zdążył.

Mówi, że chyba nieźle, choć z tych nerw też nie jest pewny. Czytanie było o tyle trudne, że trzeba było sporo samemu kombinować i mózgu używać, a na pisaniu mieli napisać dwa teksty w ciągu jednej godziny.

Jeden tekst na 150 słów, drugi na 250.

Mało czasu, nie jest pewien, czy wszystko dobrze. Słuchanie i mówienie były chyba najprostsze dla niego, więc w miarę zadowolony, wyniki będą za dwa tygodnie.

KOCHANI MOI WSZYSCY - BARDZO, BARDZO, BARDZO WAM DZIĘKUJĘ ZA TRZYMANIE KCIUKÓW, PLUCIE I WSZELKIE INNE UROKÓW ODCZYNIANIE I SZCZĘŚCIA NAGANIANIE.

Teraz dołączam do Was i trzymam kciuki za pracę Veruni.

[braza]

... że trzeba było sporo samemu kombinować i mózgu używać...

 

Mózg ma i używać go umie

Trochę odetchnęłam - ale dlaczego dopiero za dwa tygodnie

Zawał murowany ... Te kciukasy to tylko tak delikatnie odpuszczam.

[frosch]

.........cale szczescie , ze zdazyliscie !!!

........czuje , ze poszlo bardzo dobrze ....

[kaśka maciej]

.........cale szczescie , ze zdazyliscie !!!

........czuje , ze poszlo bardzo dobrze ....

pewnie, że będzie dobrze, ja to wiem

FC?? Advanced? czy proficiency???

[Agduś]

FC?? Advanced? czy proficiency???

O rany ! Ja nawet nie wiem, o czym mowa!

Nie no, dobra, domyślam się, że to angielski.

Przez dwa tygodnie bez kciuków sobie nie poradzę, ale od czasu do czasu mogę potrzymać za wyniki.

Ja Cię doskonale rozumiem! Krakowskie korki to jest coś, co nieodmiennie zmusza mnie do refleksji nad ludzką naturą. Otóż zastanawiam się, CO każe ludziom mieszkającym w Krakowie, który MOGĄ znacznie szybciej i mniej stresująco dojechać wszędzie tramwajem lub autobusem, do poruszania się, tfu, STANIA w korkach krakowskich. Kiedyś sobie tak staliśmy, bo z NIepołomic i z trójką małoletnich w dodatku, to jednak trzeba się udawać samochodem czasem. Chcieliśmy dojechać z dziećmi do teatru. Jakoś tak głupio nam wypadło, że trzeba było prez Aleje przejechać w piątkowe popołudnie. Nie zdążyliśmy. Kiedy już było wiadomo, że nie dojedziemy, zaczęłam spokojnie przyglądać się współstaczom. I wiecie co? W zdecydowanej większości samochodów siedziała jedna osoba. Najczęściej pan w marynarce, wracający z pracy. Oczywiście na uchu prawie kazdy miał taką dziwną słuchawkę. Obok śmigały, no może nie śmigały, ale w każdym bądź razie poruszały się, autobusy (mają wydzielony pas). A my staliśmy beznadziejnie. I tak się zastanawiałam, co by było, gdyby połowa z tych panów postanowiła przesiąść się do autobusów. No ale, jakby się wtedy mogli pochwalić swoimi lśniącymi samochodami?

[DPS]

.........cale szczescie , ze zdazyliscie !!!

........czuje , ze poszlo bardzo dobrze ....

pewnie, że będzie dobrze, ja to wiem

FC?? Advanced? czy proficiency???

IELTS, oczekiwane minimum 6,5 więc niespecjalnie chyba wygórowane. Myślę, że gdyby zdawał Advanced to przeszedłby spokojnie z palcem w... bucie.

A tak w tym stresie korkowo - krakowskim to nie wiemy ile czasu mu zabrało opamiętanie się w czasie listeningu. No nic, będziemy czekać. Jeśli zdał, to niezawodnie się pochwalę. Jeśli zdał, ale za słabo - za kwartał powtórka...

[DPS]

O, to, to, to, Agduś. Pojedynczy panowie i pojedyncze panie.

I tragiczne skrzyżowania z co najmniej 3 nitkami zbiegającymi się w jednym kierunku, bez świateł, gdzie tylko cud sprawia, że nie ma stłuczek co kilka minut, bo ruch odbywa się wyłącznie na zasadzie wciskania się poszczególnych aut w zwarty szereg już jadących.

Frosia, jak Ty tak czujesz, że bardzo dobrze poszło, to jest duża szansa, że faktycznie. Oby tak było.

[mikopiko]

dps bedzie dobrze...ale tyle czekania o matko

[DPS]

Dzieki, Miko!!!

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś.

[mikopiko]

Dzieki, Miko!!!

Bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś.

 

zaglądam dps-ia

[Rom]

ufffffffffffffffffffffff

dobrze że wszystko dobrze z tym egzaminem skończyło.

Będę teraz trzymał kciuki za wyniki

[rrmi]

Prawde mowiac to nie mysle nawet , ze moglby za pol roku powtarzac

 

Bedziemy za dwa tygodnie opijac , bankowo

[mayland]

I leczyc kaca

[braza]

I leczyc kaca

 

To ja na wszelki wypadek poszukam już Alcaprimu

[DPS]

Noooo, gdyby się okazało, że jest OK, to bez butelki dobrego wina na pewno się nie obejdzie.

[braza]

Tobie to byc może już jutro rano będzie ten Alcaprim potrzebny

[DPS]

Mam nadzieję, że jakoś przeżyję i tak łatwo się nie dam!

[braza]

Mam nadzieję, że jakoś przeżyję i tak łatwo się nie dam!

 

Ty miałabyś sie dać No chyba nie wiesz tak za bardzo, co mówisz

[bobowa budowniczowa]

Depeesiu gratulacje, najgorsze za Wami cale szczęście, że zdążyliście

A ja mam przeczucie, że za dwa tygodnie to tutaj odbędzie się wielka impreza i wszyscy będą się dobrze bawić