Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

Ja tam o czym innym pomyślałam... :oops: :wink: :p

 

Wczoraj postanowiłam cos sprawdzić i zrobiłam kiszoną cukinię, dokładnie tak samo, jak robi się kiszone ogórki.

Za jakieś 2 tygodnie powinnam wiedzieć, czy smakuje prawie tak samo jak kiszony ogórek. 8)

Bo jesli tak, to można się rozwijać w razie braku ogórków. :D

 

 

Depesiu juz to przerabialismy. Są hmm jakby to rzec letko miętkie :wink: :oops: Uprzejmie degustyjący stwierdzili że delikatne ale.... mi nie podchodzą.

Zdecydowanie lepiej zrobic leczo w słoiki ale bez mięsnej wkładki, za to zakwaszone pomidorami i z papryka.

Depesiu wycziaiłam świetna odmiane papryki. Całkiem niezły plon bez osłon. A co do pomidorów to nawet przy tegorocznej zarazie koktajlowe wygladaja jak kopce pomidorów.

Postanowiłam nazbierac jak najwięcej nasion z pomidorków koktajlowych bo co juz od kilku lat są rewelacyjne.

Zbieram zamówienia od zaprzyjażnionych duszyczek na nasiona. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Agduś - a i owsze, od 1 października będziemy z Sołtysem w Czorsztynie, a dzień wcześniej mamy w planie Kraków. Jakoś możemy się umówić, nie wiem, czy zdążymy podjechać, może jakoś na mieście czy co...? Cos wymyślimy. :D

 

Wciornastku - o nasionka to ja bardzo poproszę, dobre pomidorki koktajlowe to jak skarb, zwłaszcza jeśli przy zarazie dobrze plonują. I ta papryka też by się przydała... :oops: :D

Szkoda, że ta cukinia się rozłazi... A może Ty coś nie tak zrobiłaś? :wink: :lol:

Eeeee, na pewno dobrze robiłaś... :-?

 

Braza - tylko nie za blisko drzew podpalaj ten stos ofiarny... :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stos ofiarny będzie skromny, bo sporo nadaje się do kominka. To jakieś stare, prawie drewniane meble, więc nie będę więcej Ochotniczej Straży Pożarnej i Leśnictwa stresowała :D Niech Agduś powie, jaki pięęęęęęknyyyyy czarny dym walił w niebo, gdy stare tapety paliliśmy :D Bardzo poważnie braliśmy pod uwagę możliwość przyjazdu czerwonego auta na sygnale :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam o czym innym pomyślałam... :oops: :wink: :p

 

Wczoraj postanowiłam cos sprawdzić i zrobiłam kiszoną cukinię, dokładnie tak samo, jak robi się kiszone ogórki.

Za jakieś 2 tygodnie powinnam wiedzieć, czy smakuje prawie tak samo jak kiszony ogórek. 8)

Bo jesli tak, to można się rozwijać w razie braku ogórków. :D

 

 

Depesiu juz to przerabialismy. Są hmm jakby to rzec letko miętkie :wink: :oops: Uprzejmie degustyjący stwierdzili że delikatne ale.... mi nie podchodzą.

Zdecydowanie lepiej zrobic leczo w słoiki ale bez mięsnej wkładki, za to zakwaszone pomidorami i z papryka.

Depesiu wycziaiłam świetna odmiane papryki. Całkiem niezły plon bez osłon. A co do pomidorów to nawet przy tegorocznej zarazie koktajlowe wygladaja jak kopce pomidorów.

Postanowiłam nazbierac jak najwięcej nasion z pomidorków koktajlowych bo co juz od kilku lat są rewelacyjne.

Zbieram zamówienia od zaprzyjażnionych duszyczek na nasiona. :D

Z tymi koktajlowymi to prawda. Raptem parę krzaczków mam a tyle tych owoców że nie dajemy rady przejeść chociaż pyszne są. Juz sąsiadów regularnie obdarowywuje bo szkoda żeby się zmarnowały

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłam wreszcie lodówkę.

Bardzo podobną do tej, którą chciałam, też Electroluxa.

Zobaczymy, oby nie wysiadła zbyt szybko... :-?

 

Taka.

 

Co prawda są opinie, że do niczego i że nie jest cicha, ale więcej jest pozytywnych, poza tym - zakochałam się w tym, że ma na drzwiach balkoniki od samego dołu i dużo, w wielu nowych lodówkach pojemniki na warzywa są powiększane kosztem właśnie tego najniższego balkonika, a mnie on jest bardzo potrzebny. 8) :D

 

Zagotowałam dzisiaj cukinie w musztardzie, do tego chutney śliwkowy i jutro będe kończyć konfiturę śliwkową. Babcia produkuje powidła w hurtowych ilościach, ja zrobiłam jeszcze trochę korniszonów.

Aha, wykopki zrobiliśmy.

Tyle na dzisiaj, chyba mamy dośc... :roll:

 

Jeszcze mi się przypomniało - Agduś, podziękuj, proszę serdecznie całej rodzinie, jestem im bardzo wdzięczna, a już Tobie za akcję zbiórkową to jestem wdzięczna niesłychanie i ogromnie - DZIĘKUJĘ!!! :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Depsia, to Ci dopiero lodowka numer wywinela :evil: Z Electroluxem mam dobre doswidaczenia. Mialam lodowke tej firmy w poprzednim domu. Byla cicha, ekonomiczna, niezawodna, z fajnymi komorami dluzej trzymajacymi swiezosc i jakas powloka antybakteryjna. Dlugo sie nia nie cieszylam, bo wiesz ;) ale pochwalic musze :-) Niech Ci sie wiec Twoj wybor dobrze sprawuje :-)

 

No i caluski po niebytnosci :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooooo, to się bardzo cieszę, że ktoś miał dobre doświadczenia z Electroluxem. :D

Co prawda ja też takie mama, ale tamta lodówka była z zupełnie innej generacji, użytkowana była jakieś 26 lat (!!!).

I w sumie cicha i fajna była, więc też mam dobre doświadczenia.

Powstała więc we mnie nadzieja, że i teraz będzie to dobry wybór. :roll: :wink:

 

Znowu słońce świeci, deszczu nie ma. :-?

I grzybów nie ma. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłączam się do życzeń długiego życia w zdrowiu dla lodówki.

Zadzwoń, kiedy będziesz dokładniej wiedziała co i jak z tym przyjazdem. Spotkanie w Krakowie - jak najbardziej, ale tylko w weekend.

No chyba, żebyśmy jednodniową wycieczkę do Czorsztyna sobie zrobili. Się okaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ło matko, Afrodyta, ja nie chcę tak długo mieć jednej lodówki!!! :o :lol:

Niech będzie przez jakieś... 10 lat, to mi wystarczy... 8)

 

Agduś - opcja wycieczki jest zdecydowanie najlepsza, po prostu the best. W Czorsztynie w tym czasie jest tak pięknie, że szok.

Byłam w zeszłym roku, to wiem. 8)

 

Ivo - dobrze, że jesteście jeszcze razem, dla maluszka każdy dzień z Tobą to błogosławieństwo. :D

Kibicuję bardzo, cały czas. :D

 

Grzybów nie ma. :(

Dawno już tak nie było, żeby taka posucha...

Szkoda nam bardzo, bo goście są smutni (chcieli grzybków sobie nazbierać) i w polu i w lesie sucho, nic nie nabiera wilgoci przed zimą, jak powinno.

No i sezon zapewne skróci nam się co najmniej o miesiąc. :(

 

Zrobiłam ostatnio chutney śliwkowy. Robiłam pierwszy raz, więc nie wiem, jaki będzie jego smak tak naprawdę, bo piszą, że nie wolno go próbować, zanim nie upłynie miesiąc. :o

Tyle musi się przegryzać.

Taki sos do mięs to fajna rzecz byłaby. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co mi tam, druga strona też dobra, nie?

Wiesz, że u mnie tłumów nie ma, ja tylko z wąskim gronem pogadać lubię. :wink:

Braza, Agduś - listonosza do Was wysłałam, powinien już dotrzeć. 8)

Domagam się licznych i rozgłośnych zachwytów! :wink: :lol:

 

Kurczę, Wciornastku - nie pocieszyłaś mnie. :(

Najgorzej, że chyba rację masz. :-?

 

Dobrze, że nie zużyliśmy wszystkich zeszłorocznych grzybów, na Wigilię żelazny zapas jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...