Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

Czasu mam mało, po górach się szwendam. O Jezuniu, jakie piękne kolory, do domu nie chce się wracać, tylko grzyba nie uświadczysz choć ulewa wczoraj była. Pewnie już za zimno. U nas zima wcześnie przychodzi i wyższe partie już pod grubą warstwą śniegu. Znalazłem chwilę to się kłaniam. :D :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Depsiu, lekcja wekowania u Ciebie baaardzo by mi sie przydała :-) Postanowiłam, że od przyszłego roku sama przetwory będę czynić :-) Wyobrażasz to sobie??? 8)

 

Słonko, a jak Twoje kurki? Niosą już, czy wciąż za małe. Tak pytam, bo mój dobry chłop od jajek w tym tygodniu nie mógł przyjechać i musiałam jaja marketowe nabyć ... raaany z czego one mają skorupkę? :o Solidnie trzeba walnąć aby się rozbiła 8) O smaku nic nie napisze ... to dla mnie zbyt bolesne :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... również zajety jestem ostatnio jak jasna :evil:

Octoberfest :lol: ... wczoraj 15 godzin, dziś 8 i lecę z powrotem do roboty po dwugodzinnej przerwie (pewnie nastepne 8 mnie czeka przy kolacji jak nic) :evil:

pozdrówka

 

ps - coś może "dryzdnę" w blogu z tej imprezki w przyszłym tygodniu (jeżeli ktoś będzie uprzejmy pstryknąc jakies fotki, bo sam napewno nie wyrobię) :roll:

ciao

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniec tego szczęścia, wróciłam do szarej rzeczywistości... :lol:

 

Wusia, o chlebie poczytaj tutaj, mnóstwo przepisów, na zakwas też i doskonałe rady i przepisy na wypieki. Wypróbowałam i polecam. :wink:

 

Amberciu, te sklepowe jajka to ja nie wiem z czego, bo na pewno nie z jajka normalnego... Wstyd mówić, ale jak jestem gdzieś poza domem, to staram się nie jeść niczego z jajek (chyba że też wiejskie mają), bo te fermowe cuchną jak konkursowe zbuki, że o smaku nie wspomne - bleeeeeee!!! :oops: :lol:

Na lekcje wekowania zapraszam serdecznie, pewnie byłoby wesoło. :D

 

Niezapominajko, niedługo już, też będa dni wolne - spójrzcie, zaraz będzie Wszystkich Świętych, zaraz potem już w sklepach zaczną wywieszać dekoracje świąteczne, będzie zimowo i pięknie! :D

 

Pawełku - i tak lepiej mieć za dużo pracy niż za mało, już ja coś o tym wiem. :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam cieplutko, booo u mnie dzis slonecznie.

Przejrzalam "chlebowego" bloga i zglodnialam. Wszystko pieknie i ladnie ale kiedy mysle ile to pracy aby upiec taki pachnacy i smaczny chlebek to, tooo wolalabym juz nie jesc /zartuje/, sama wypiekam chleb ale latwiejszym sposobem bo wrzucam wszystkie skladniki /suszone drozdze/ , zamykam maszyne i otwieram kiedy juz wyjmuje upieczony chleb, aleee moj chlebek nie ma takiego smacznego wygladu a o formie juz nie wspominam; jak widzialam na zdjeciach u DPS'i i na blogu, niestety i teraz zastanawiam sie czy wogole ma taki sam smak jak ten pieczony w piekarniku??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

 

Strasznie mnie dzisiaj głowa bolała, migrena mnie dopadła. :(

Patrzeć na żadne światło nie mogłam, zaciemnienie w domu miałam.

Teraz trochę lepiej, ale już się boję, co to będzie jutro... :-?

Migrena u mnie kocha poranki i przedpołudnia. :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstyd mówić, ale jak jestem gdzieś poza domem, to staram się nie jeść niczego z jajek (chyba że też wiejskie mają), bo te fermowe cuchną jak konkursowe zbuki, że o smaku nie wspomne - bleeeeeee!!! :oops: :lol:

A u mnie jajecznicę zjadłaś... No naprawdę nie trzeba był się tak poświęcać! Mogłam coś innego na śniadanie podać :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witanko Depesiu :lol:

Cieszę się, że odpoczęłaś, należalo Ci się :lol:

Ja już chlebka nie piekę, normalnie leń u mnie zagościł jeśli o to chodzi :oops:

Ale znalazłam niedaleko mnie piekarnię, w której piecze się chleb w piecu opalanym drewnem, taki wiejski, pachnący, a bułeczki jakie pyszne som :wink: :lol:

 

Na grzybach byłam w sobotę.....same trujaki i kilka podgrzybków.........robaczywych :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstyd mówić, ale jak jestem gdzieś poza domem, to staram się nie jeść niczego z jajek (chyba że też wiejskie mają), bo te fermowe cuchną jak konkursowe zbuki, że o smaku nie wspomne - bleeeeeee!!! :oops: :lol:

A u mnie jajecznicę zjadłaś... No naprawdę nie trzeba był się tak poświęcać! Mogłam coś innego na śniadanie podać :oops:

No przecież miałaś dobre jajka! :p Nie marketowe! :o

 

Aniu - u nas wciąż grzybów nie ma i raczej już nie będzie, bo zimno się zrobiło, może jedynie jeszcze gąski zielonki się pokażą... :-?

Co zrobić, raz na kilka lat tak właśnie bywa - mam nadzieję, że przyszły rok to nam wynagrodzi. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...