Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły

[DPS]

An-bud, Ty się nie martw, nie od razu Kraków zbudowano.... Zaczniesz skromnie, a potem to, co zrobione, będzie zarabiać na dalsze inwestycje. W każdym razie pomyśleć warto. Zachęcam, namawiam i pozdrawiam!

[Gagata]

No co tam - miały być nowe zdjęcia

Jak się czuje bohaterka Stodoła?? Czy coś jej przybyło.....?

[DPS]

Jak wiesz z telefonu, Agatko, walczymy z kuchnią. Mam nadzieję, że niedługo coś napiszę w dzienniku, bo w ostatnich dniach ogromnie brak mi czasu, ciągle coś mi wyskakuje i muszę coś robić i gdzieś jechać. A te jazdy to najgorsze! Nie wiem jak Ty, usiadłabym na kawę z Tobą. Duuuże pokrewieństwo dusz czuję. (ale nie ożenię się z Tobą ).

[Gagata]

To może wyszłabyś za mnie za mąż... ??

Tak mnie się czasem zdaje że kobiety powinny mieszkać z kobietami i to byłoby NAJLEPSZE rozwiązanie! A seks oczywiście z Panami (jak kto zresztą woli) wtedy gdy ma się ochotę i z tym z którym ma się w tym momencie ochotę!

Fajna wizja co??

 

Tez czuję niedosyt wymiany mysli..ja wpadne kiedys do Ciebie tak na dłużej i na spokojnie (a nie tak ja Wy do nas )

 

pozdrów Twoja Stodołę

[DPS]

To może wyszłabyś za mnie za mąż... ??

Tak mnie się czasem zdaje że kobiety powinny mieszkać z kobietami i to byłoby NAJLEPSZE rozwiązanie! A seks oczywiście z Panami (jak kto zresztą woli) wtedy gdy ma się ochotę i z tym z którym ma się w tym momencie ochotę!

Fajna wizja co??

 

Tez czuję niedosyt wymiany mysli..ja wpadne kiedys do Ciebie tak na dłużej i na spokojnie (a nie tak ja Wy do nas )

 

pozdrów Twoja Stodołę

 

 

Właśnie oplułam monitor...

[DPS]

Uff, dopiero dziś przestałam się dusić ze śmiechu! Oczywiście plułam też ze śmiechu. Nie obraziłaś się, prawda?

[DPS]

Anetko,

dzięki za pomoc, dzięki Tobie rozwijam się w zakresie technologii informatycznej. Gdybys kiedys coś potrzebowała z mojej dziedziny (j. angielski ), to wal jak w dym. Jeśli chodzi o grypy budujące to rzeczywiście blizej mi do Gorzowa, zwłaszcza jeżeli mówimy o fachowcach, sklepach i innych rzeczach. Ale będę zaglądać do Was, a jakże! Ja nie czuję takich animozji jak niektórzy gorzowianie i zielonogórzanie.

A przy okazji chciałam zapytać cię o jednostkę certyfikującą twoje gospodarstwo (napisałaś coś niecoś na stronach internetowych) ? No i czy wiesz coś może o srodkach unijnych na agroturystykę - szczególnie chodzi mi o zagospodarowanie terenów zielonych wokół. Dzięki za info, pozdrawiam!

 

Asiu, ja uczę angielskiego, w prywatnej szkole językowej...

Certyfikuje nas AgroBio Test. A skąd Ty taka zorientowana w temacie, też coś masz wspólnego? Środki unijne będą, jeszcze nie są uruchomione, wnioski trzeba wstępnie sobie przygotować już (jakiś schemat oczywiście), bo jak ruszą, to terminy składania będą na pewno krótkie. Trzeba jednak wiedzieć, że środki unijne to nie jest zabawa dla biednych - np. mnie nie stać na to, więc budujemy sposobem gospodarczym. Ale jeśli masz na tyle kasy, to radzę skorzystać z usług profesjonalnych firm zajmujących się przygotowaniem wniosku i rozliczeniem go po realizacji (to jest też trudne) - daję większą pewność sukcesu. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

[DPS]

Agatko!!! Co z Ciebie za mąż??!! Porzuciłaś mnie i teraz ja stresa mam!

Gdzie jesteś, cholero?!

[Gagata]

Ano mam wolny weekend (tydzień??).

A to oznacza że staram się nie włączać komputera jak nie muszę.. miałam zajęcia w ostatni weekend na uczelni a teraz z okazji wolnego (dla niektórych ) mamy co 2 dzień wizyty przyjaciół, pogoda piekna (wbreb prognozom) więc zrobiło sie wakacyjnie...) A to mi się kłóci z kompem.....

No ale nie wytrzymałam jak widac zbyt długo

Cieszę się że Cię rozbawilam Moja Droga Siostro Bliźniaczko Odnaleziona Po Latach (chyba jednak wolę to niż być mężem... )

[DPS]

To prawda, że nie należy przesadzać z kompem, ale - nie zajrzałaś na swój wątek o nasionach ekologicznych, a taką mądrą radę Ci tam napisałam, jeszcze przed rozmową z Asią Malczewską... Ale bardzo cieszę się, że jesteś znowu. Ja, jak widać po porze nadania postu, też mam mnóstwo roboty ( w stodole, hahaha) i ściągam do domu późnym wieczorem. Ale cieszę się, bo widać już postępy robót.

Tak myślałam, że się pewnie uczysz, Siostro.. Trzymam kciuki!

[DPS]

A ja założyłam grupę agroturystyczną na grupach budujących... Zajrzysz?

[Gagata]

dzieki za miłe słowa odnośnie kuchni ja zawsze powtarzam że trzeba oglądać jak najwięcej i szukać inspiracji!

pewnie że zajrzę do agroturystyczej

[andre59]

Domku, piękna ta kuchnia,

najlepiej smakuje obiad ugotowany właśnie na takiej kuchni

Mniam

[asia.malczewska]

Anetko,

dzięki za pomoc, dzięki Tobie rozwijam się w zakresie technologii informatycznej. Gdybys kiedys coś potrzebowała z mojej dziedziny (j. angielski ), to wal jak w dym. Jeśli chodzi o grypy budujące to rzeczywiście blizej mi do Gorzowa, zwłaszcza jeżeli mówimy o fachowcach, sklepach i innych rzeczach. Ale będę zaglądać do Was, a jakże! Ja nie czuję takich animozji jak niektórzy gorzowianie i zielonogórzanie.

A przy okazji chciałam zapytać cię o jednostkę certyfikującą twoje gospodarstwo (napisałaś coś niecoś na stronach internetowych) ? No i czy wiesz coś może o srodkach unijnych na agroturystykę - szczególnie chodzi mi o zagospodarowanie terenów zielonych wokół. Dzięki za info, pozdrawiam!

 

Asiu, ja uczę angielskiego, w prywatnej szkole językowej...

Certyfikuje nas AgroBio Test. A skąd Ty taka zorientowana w temacie, też coś masz wspólnego? Środki unijne będą, jeszcze nie są uruchomione, wnioski trzeba wstępnie sobie przygotować już (jakiś schemat oczywiście), bo jak ruszą, to terminy składania będą na pewno krótkie. Trzeba jednak wiedzieć, że środki unijne to nie jest zabawa dla biednych - np. mnie nie stać na to, więc budujemy sposobem gospodarczym. Ale jeśli masz na tyle kasy, to radzę skorzystać z usług profesjonalnych firm zajmujących się przygotowaniem wniosku i rozliczeniem go po realizacji (to jest też trudne) - daję większą pewność sukcesu. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

 

... ale kino, mało że in love in stodoła to jeszcze teacher !!!!

widzę, że to pokrewieństwo o którym mówiłyście z Gagatą, to jednak coś .... - albo te stodoły przyciągają, albo nie wiem jak to wyjaśnić. Daj znać na priva, gdzie pracujesz, pls. Ja akurat pracuję dla samej siebie, bo w 1998 roku założyłam własną szkołę, dzieki której buduje moją Stajenkę.

A jeśli chodzi o firmy, które przygotowują projekty unijne za ciebie, to juz raz tak robiliśmy. Pewna pani spod Żar zgarnęła kasę i miała pomóc. W rezultacie sama zasuwałam, a ona mi tylko mówila przez telefon (na mój koszt oczywiście ), co jest niedobrze i w którym kierunku poprawić. Nigdy więcej!!!! Ale to były środki z EFS-u na szkolenia językowe - słyszałam, że te z PROW-u, rolniczne są łatwiejsze do wybrania i że ARiMR dużo pomaga, szczególnie powiatowe biura. Tylko sęk w tym, że na razie nie ma nic, bo w Min.Rol. nie opracowali do końca papierologii i będzie spore opóźnienie. Druga rzecz, że kompletnie nie wiem, jakie będą środki na agroturystykę.

Ja mam ochotę wykorzystać moje samodzielne mieszkanie, które składa się z 2 pokoi, łazienki i korytarza na górze oraz jadalni z aneksem kuchennym na dole. Całosć jest wydzielona tak, że nawet nie widuję gości, jak oczywiście nie chcę (ale generalnie chcę !).

Masz piękną stronę internetową - sama ją robiłaś ? a ile takie cacko kosztuje ? ja się zastanawiam nad stronką, ale do tej pory ceny były dość zaporowe. Dasz znać na priva ? Dzięki.

[DPS]

No dobra, to jak zaczynamy rozmawiać na poważnie o agroturystyce, to zapraszam Cię do wstąpienia do Lubuskiego Stowarzyszenia Gospodarstw Agroturystycznych. Jest to jedyne w Lubuskiem stowarzyszenie będące członkiem Polskiej Federacji Turystyki Wiejskiej "Gospodarstwa Gościnne". Bardzo warto poczytać sobie dostępne informacje na stronie http://www.agroturystyka.pl (zawsze Ci wyskoczy jak wpiszesz w wyszukiwarkę "agroturystyka") - PFTW "GG" jest jedynym oficjalnym przedstawicielem wiejskich kwaterodawców wobec rządu polskiego i wobec stowarzyszeń zagranicznych. Informacje o lubuskim stowarzyszeniu znajdziesz także na stronie agroturystyka.pl, z boku masz dechę z napisem "Oferta stowarzyszeń" i tam z listy wybierz stowarzyszenie lubuskie. Tyle, jeśli chodzi o część "oficjalną" mojej wypowiedzi. Jeśli chodzi o stronkę - stanowczo odradzam Ci własną oddzielną stronkę. Nikt Cię nie znajdzie, bo skąd będą wiedzieli, że mają szukać wypoczynku pod hasłem "Malczewska" albo coś podobnego. Najlepiej zrobisz, jeśli wpiszesz w wyszukiwarkach słowo "agroturystyka", potem enter i zobacz, co Ci się pokaże. I właśnie tam, w tych serwisach, powinna się znaleźć Twoja oferta. Wtedy Ciebie znajdą ludzie. Moją stronkę robił serwis http://www.agrowakacje.pl - wystarczy nawiązać z nimi kontakt mailowy i wszystko Ci powiedzą, koszt jest niewielki, korzyść duża. Na agroturystyce.pl też jestem, to największy tego typu serwis i najczęściej przeglądany przez potencjalnych gości.

Gdzie pracuję nie powiem - sorki, mam taki układ, że nie mogę.

 

Pomysł wykorzystania samodzielnego mieszkania wydaje mi się jak najbardziej trafiony, idź w tym kierunku. Co do firm piszących wnioski - jeśli będziesz chciała, to podam Ci namiary na firmę, która robi od kilku lat wnioski dla kolegi (bogatszy z domu, stać go, hihihi), do tej pory uzyskali dla niego dotacje rzędu kilkuset tysięcy zł, wystarczy, że do niego zadzwonię. Firma jest z Żar, ale to chyba nie ta pani, która u Ciebie...

 

No i zapraszam Ciebie i Ciebie , Gagatko na grupy budujące - założyłam grupę agroturystów, myślę, że to, co tu napisałam, niejeden chętnie by przeczytał i skorzystał. Chyba warto prowadzić takie rozmowy nawet w nieco większym gronie, nie? Pozdrawiam serdecznie i czekam na nowe wieści od Was, dziewczyny!

[asia.malczewska]

zapomniałam Ci powiedzieć, że mój chrzestny jest dyrektorem ODR w Lubniewicach, zresztą kiedyś miałam tam staż jak byli Amerykanie i potrzebowali kogoś z angielskim. Więc do Gospodarstw Gościnnym dwa razy mnie nie trzeba namawiać ... na pewno się zgłoszę, jak tylko będzie z czym, bo na razie to trochę mało mam do zaoferowania

Z tymi stronami internetowymi masz świętą rację - na pewno zaraz sie skontaktuję, bo pomysł świetny i jak jeszce nie bardzo finansowo pognębiający to warto. Czekaj, a nie pamietam czy masz wersję anglo - niemieckojęzyczną ??? bo wiesz, szewc bez butów chodzi ...

Za namiar na firmę będę wdzięczna - może to NIE JEST ta Pani, zapisałam sobie nazwisko i jakby co zerknę do kajetu i sprawdzę

A wczoraj szukałam grupy agroturystów i nie "naszłam" - idę sprawdzać jeszcze raz, pa pa !

[Robin2]

Sosenko,

ale ładna kuchnia

 

gratuluję

[fiacior]

Witaj Dompodsosnami zawitałem i do Twojego dziennika, chyba mnie nie pogonisz??? Fajnie jak patrze na te Twoje zdjęcia, taki piękny wiejski klimat-podoba mi się bardzo. Żałuję, że nie buduję się na wsi.

Mam babcię, która mieszka w lesie niedaleko Łagowa lubuskiego w Kosobudkach. Często do niej jeżdzę, przez podwórko płynie rzeczka a doodkoła same lasy, jest pięknie. Uwielbiam tam przebywać.

U Ciebie pewnie jest podobnie, cisza i spokój!

Pozdrawiam

Jacek N.

[DPS]

Sosenko,

ale ładna kuchnia

 

gratuluję

 

Dziękuję staram się jak mogę...

[DPS]

Witaj Dompodsosnami zawitałem i do Twojego dziennika, chyba mnie nie pogonisz??? Fajnie jak patrze na te Twoje zdjęcia, taki piękny wiejski klimat-podoba mi się bardzo. Żałuję, że nie buduję się na wsi.

Mam babcię, która mieszka w lesie niedaleko Łagowa lubuskiego w Kosobudkach. Często do niej jeżdzę, przez podwórko płynie rzeczka a doodkoła same lasy, jest pięknie. Uwielbiam tam przebywać.

U Ciebie pewnie jest podobnie, cisza i spokój!

Pozdrawiam

Jacek N.

 

Bardzo miło Cię powitać, Fiaciorku! Musi być rzeczywiście pięknie u Twojej babci. A w domku zawsze będziesz mógł zrobić coś, jakiś drobiazg, który Ci te klimaty będzie przypominał. A u mnie - fakt, las, cisza i spokój. Super!!!