AmberWind 14.11.2009 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Depsia, Żeleczka, podziwiam osoby, ktore maja tyle cierpliwosci, aby skupic sie na recznych robotkach ... Moja Mama wspomina, ze gdy bylam dzieckiem taaak pieknie robilam szaliczki na drutach ... i broszki z modeliny ... Az sie rozczulam, bo nic a nic z tych zamilowan we mnie nie zostalo ... Troche szkoda, bo marzy mi sie taki ogromny, zamaszysty szal z miekkiej wloczki i nijak nie mozna takowego kupic ... a zrobic tez nie potrafie Depsia, jak Synek? Troche lepiej? Chyba w tym roku matura i egzaminy na studia, wiec lepiej aby glowa byla spokojna i skora do nauki Skrobnij jakie ma plany co do uczelni ... tez wyjedzie w swiat daleki? BTW u nas dzisiaj wisienki ... sa BOSSSKIE!!!! Jak jem takie specjaly, to juz wiem dlaczego zadnych powidel, dzemow, sokow czy miodow marketowych nie kupuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 14.11.2009 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 dobrze , dobrze u niej zawsze dobrze , jak u mamy trzymam kciuki za twoje serwetki moze i ja sie skusze choc wole chyba sama pomalowac pedzelkiem nawet gdyby mialo byc brzydsze to wieksza mam satysfakcje , ze to ja siama koniecznie pochwal sie gotowcami , bom ciekawa , ze az wstyd zakapuje ci w tajemnicy , ze depeesia mebelki ladnie sobie odnowila ta metoda , spryciula jedna widzialam na wlasne galy i bardzo mi sie podobaly , choc chcialm jej cos powiedziec , taka jedna mala uwage , nie mialam jednak odwagi i teraz mam wyrzuty sumienia , ze nie bylam z nia do konca szczera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
FairyDreamBasniowySen 14.11.2009 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Depsia, pomocy mi trza! Wieczorkiem wpadnę poczytać, co się dzieje, a teraz tylko wklejam: Magda miała sie nauczyć na konkurs poezji angielskiej. Konkurs w poniedziałek, a ona zgubiła karteczkę z wierszykiem, który dostała od pani. Każde dziecko miało inny, więc nie mamy do kogo zadzwonić. Wierszyk był krótki (góra 10 krótkich wersów) o bałwanku, ale inne dzieci miały różne tematy, więc nie musi być zimowy. Przeszukałam książki w domu, ale niczego takiego nie znalazłam. Jeżeli ktoś mógłby mi przepisać krótki łatwy wierszyk na dowolny temat albo podać link do jakiejś strony z takimi wierszykami będę dozgonnie wdzięczna! Pewnie znasz takie wierszyk na poziom i możliwości Madzi (ona się od zeszłego roku uczy). Sorry, ze sie wtracam gdyz o pomoc prosisz DPS'ie niemniej jednak pozwole sobie wkleic ciekawy link ktory powinien zainteresowac Twoja corke. http://www.poetry4kids.com/ Mam nadzieje, ze znajdzie cos dla siebie i bedzie pomocne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 14.11.2009 19:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Frosia, tylko mi nie mów, bo ja sama wiem, co tam jest jeszcze nie zrobione! A z drugiej strony, to jak sama mówisz: może i gorzej, ale to ja siama! Agduś, dopiero teraz przeczytałam, ale tam na wątku już Ci nawklejali, a i stronka od Bajki fajna, nie? I cieszę się, że u mnie się spotykacie, dziewczynki, niech tak dalej zostanie! Na przykład ten jest fajny i prościutki: http://www.poetry4kids.com/poem-295.html Ambercia, dziękuję za komplementa, sama wiesz, jaka była historia powstania tych słoiczków, pisałam o tym... Jakos nijak nie mogę sobie Ciebie wyobrazić machającej drutami! Chociaż kto wie, jak zechcesz... Ty zdolna bestia jesteś, dałabyś radę bez problemu! Frosia, Młodego staram się utulić, poszedł teraz do kolegi się wygadać... Pilnuję, żeby nauka na tym nie ucierpiała, bo matura za pasem. W sumie to on ni z gruszki ni z pietruszki zrezygnował z planów studiowania w ogóle - chce robić studium policealne z rehabilitacji! Nie staję mu na przeszkodzie, a nawet bardzo popieram, bo to bardzo potrzebny zawód, ma duża przyszłość, na pewno będzie miał pacjentów, jeśli tylko przyłoży się i będzie wciąż się dokształcał. Są takie studia nawet, ale młody trochę się boi, mówi, że najpierw policealne, a jak przestanie się bardzo bać biochemii, biofizyki i innych bardzo specjalistycznych przedmiotów i jeszcze jak poczuje głód "mgr" przed nazwiskiem, to zawsze zdąży... No OK, ja tam zawsze mówię, że nie każdy musi być magistrem, ale każdy musi być uczciwy, nie? Zdzisiu - no jakoś w ogóle tej zimy nie zazdroszczę, w ogóle... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 14.11.2009 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 dobry wieczór a ja ze wstydem przyznaję że wychlałam wczoraj pół butelki soczku wiśniowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 14.11.2009 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 No OK, ja tam zawsze mówię, że nie każdy musi być magistrem, ale każdy musi być uczciwy, nie? bardzo madrze napisane! bardzo! Moim Rodzicom jestem najbardziej wdzieczna za mozliwosc realizacji MOICH wlasnych pomyslow Kazdy pomysl "na siebie" przyjmowali z otwartymi ramionami, udzielali mi wszelakiego wsparcia i piersia swoja rozlozysta bronili moich wyborow To chyba najlepsza rzecz jaka moglam od Nich dostac Depsia, cos mi umknelo ... jak bylo z tymi sloiczkami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 14.11.2009 20:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Ambercia, no bo mi wiśnie cukrem zasypane zaczęły frementować, bo zaniedbałam przez jeden dzień i stały na łasce Pańskiej. No to jak podfermentowały, to trzeba było cos z nimi zrobić jakby z winem, nie? No i wymyśliłam... jak grzańca potraktowałam... Wusia, Ty się nie wstydź, bo to te same wisnie, które Ambercia zjada - to od nich syropek zlany... A jak smakuje, to dla nie tylko radość! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 14.11.2009 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 DPS-ia ja to wręcz uwielbiam soczek wiśniowy litrami mogłabym pić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.11.2009 00:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 Dziękuję za linki do wierszyków. Wpadłam tu w biegu, bo akurat malowaliśmy i tapetowaliśmy, kiedy Madzia przypomniała sobie o konkursie. Jedyne, co mi wpadło do głowy, to złapać laptopa i szybko wołać o pomoc. No i się nie zawiodłam! FairyDream, tu napisałam do Depsi, ale w innych wewątkach prosiłam o pomoc wszystkich zdolnych do jej udzielenia . Czy się przyda, to inna sprawa, bo Magda dostała ni z gruszki ni z pietruszki gorączki. Nocowała wczoraj u koleżanki, a rano jej mama zadzwoniła z tą rewelacją. W dzień było niby OK, ale wieczorem znów gorączka. zobaczymy jutro, czy w poniedziałek pójdzie do szkoły normalnie, tylko na konkurs czy wcale. Madzia i tak najbardziej martwi się o poniedziałkowy basen... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 15.11.2009 09:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 Dzień doberek niedzielny! Wusia, soczek wiśniowy jest bardzo, bardzo dobry, ja tam Ciebie rozumiem... Agduś, ja bym wsadziła dziecko dołóżka i nie pozwoliła z niego czubka nosa wysadzić. Teraz przeziębienia i grypy takie niebezpieczne są, że bałabym się, naprawdę. Chuchaj, pilnuj i nigdzie nie puszczaj! Zdrówka wszystkim życzę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 15.11.2009 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 Ambercia, no bo mi wiśnie cukrem zasypane zaczęły frementować, bo zaniedbałam przez jeden dzień i stały na łasce Pańskiej. No to jak podfermentowały, to trzeba było cos z nimi zrobić jakby z winem, nie? No i wymyśliłam... jak grzańca potraktowałam... aaaaa, to wszystko jasne U nas dzisiaj bedzie poledwica, krotko smazona wlasnie z tymi wisienkami i rumowymi rodzynkami Milego dnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 15.11.2009 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 U nas tradycyjnie-schabowy, ziemniaki i surówka z kapuchy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 15.11.2009 11:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 Kochana, tradycyjnie to w niedzielę rosół i kurczak! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 15.11.2009 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 Kochana, tradycyjnie to w niedzielę rosół i kurczak! no patrz Pani jak ta poganska tradycja silnie zakorzeniona w naszym chrzescijanskim kraju I tak co niedziele, wiekszosc Polakow kulinarnie czci boginie Rosze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.11.2009 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 A u nas tradycyjna pizza (domowa oczywiście) Magdy jutro do szkoły nie poślę, niech sobie posiedzi w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 15.11.2009 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 prosze zerknac, potrzebna opinia http://forum.muratordom.pl/post3788735.htm#3788735 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 15.11.2009 18:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 Ja tam uważam, że to bardzo dobry pomysł jest! I dziękuję za linka do haftów. Ambercia, zaintrygowałaś mnie - możesz napisać coś więcej o tym? Agduś - i słusznie, przetrzymaj w domu, aż będziesz miała całkowitą pewność, że zdrowa jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 15.11.2009 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 dobry wieczór DPS-ia powiem Ci że nie tak same wiśnie jak właśnie soczek i dżemik z nich uwielbiam Agduś Córę pod pierzynę i niech się kuruje nie ma żartów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 16.11.2009 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Pod pierzynę to się nie da (bo nie mam), pod kołdrą też nie wysiedzi! Zbyt ryuchliwe mam dzieci. Wczoraj to nawet polegiwała, ale dzisiaj od rana ją nosi. Musi zdrowieje! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 16.11.2009 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Depeś, melduje, ze zrobilam to cudo co ostatnio przepic Ci dawalam. To jakies takie pol francuskie wyszlo. No i przypalilam lekko od spodu. Ale, zjesc mozna. Aguds, zdrowka dla corki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.