Agduś 16.11.2009 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Uwielbiam przypalone ciasta (i tylko takie)! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 16.11.2009 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 dzień dobry Agduś to musisz koniecznie zanabyć puchową kołderkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 16.11.2009 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Uwielbiam przypalone ciasta (i tylko takie)! Ty jak moj maz. A kaszke manna przypalona tez lubisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.11.2009 10:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Dzień doberek! Zeljcia, to od początku wyglądało na takie jakby francuskie warstwowe ciasto. Pewnie i tak jakoś tam spróbuję to zrobić, może wykorzystam Babci przepis na ciasto podstawowe drożdżowe, a tamten układ ciasta? Goście na pewno chętnie by takie ładne ciasto jedli. Agduś, a puchową kołdrę masz? Pierzyna jak pierzyna, ale puchowa kołdra to wazna sprawa, ja Ci mówię. Wusia, a to Ty masz tak z wiśniami jak ja, a Agdus z Jejnym to z kolei wiśnie łupią jak wiewiórki orzechy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 16.11.2009 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 orzechy też uwielbiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 16.11.2009 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Hej froschia. Dobrze, ze ta Depsia jest, to jest sie gdzie spotkac, nie? Kupilam na Allegro pare rzeczy do decoupage. Ze strachiem czekam czy mi sie uda. Na poczatek wezme drewniane deseczki, ponoc to najlepsze dla poczatkujacych. No to zobaczymy. Czuje, ze jesli sie uda, bede decoupage-ować wszystkie starocie i smieci. Żelko uda się, jestem tego całkowicie pewna. Moja córka bawiła sie ta techniką gdy miała 8 lat. Robiła ta technika jajka wielkanocne - wydmuszki. a potem na Boze Narodzenie, babcie zostały obdarowane ozdobnymi pudełkami na róznosci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 16.11.2009 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Dzień doberek! Zeljcia, to od początku wyglądało na takie jakby francuskie warstwowe ciasto. Pewnie i tak jakoś tam spróbuję to zrobić, może wykorzystam Babci przepis na ciasto podstawowe drożdżowe, a tamten układ ciasta? Goście na pewno chętnie by takie ładne ciasto jedli. Co do francuskiego ciasta to własnie w weekend zrobiłam z nadzieniem z musu jabłkowo- dyniowego. Ten mus to pychota. Jest korzenny z cynamonem, imbirem i gożdzikami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 16.11.2009 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Hej froschia. Dobrze, ze ta Depsia jest, to jest sie gdzie spotkac, nie? Kupilam na Allegro pare rzeczy do decoupage. Ze strachiem czekam czy mi sie uda. Na poczatek wezme drewniane deseczki, ponoc to najlepsze dla poczatkujacych. No to zobaczymy. Czuje, ze jesli sie uda, bede decoupage-ować wszystkie starocie i smieci. Żelko uda się, jestem tego całkowicie pewna. Moja córka bawiła sie ta techniką gdy miała 8 lat. Robiła ta technika jajka wielkanocne - wydmuszki. a potem na Boze Narodzenie, babcie zostały obdarowane ozdobnymi pudełkami na róznosci. No teraz dopiero będą mi ręce drżeć. Bo jak sie nie uda, to nawet 8-letnie dziecko mnie pokonało w sztuce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.11.2009 17:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Dzień doberek! Zeljcia, to od początku wyglądało na takie jakby francuskie warstwowe ciasto. Pewnie i tak jakoś tam spróbuję to zrobić, może wykorzystam Babci przepis na ciasto podstawowe drożdżowe, a tamten układ ciasta? Goście na pewno chętnie by takie ładne ciasto jedli. Co do francuskiego ciasta to własnie w weekend zrobiłam z nadzieniem z musu jabłkowo- dyniowego. Ten mus to pychota. Jest korzenny z cynamonem, imbirem i gożdzikami. Nooo, teraz to bez przepisu się nie obejdzie - na mus i na ciasto poproszę... Francuskie ciasto tez sama robisz? Toż to masakra jakaś jest! Zeljko - oczywiście, że Ci się uda, masz artystyczną duszę i wyczucie, to wystarczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 16.11.2009 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 zeljka , ty sobie nie dasz rady ??? hehehe , jakbys nie dala to bys nie kupowala tych wszystkich pierdol zbyt oszczedna jestes na taka rozrzutnosc dps-ia co za ciasto???? nic nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 16.11.2009 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 ... ja bym zjadł jabłecznik ..., cześć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 16.11.2009 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 froschia mi dowalila. Patrzcie na co natrafilam przegladajac bolg o decoupage http://www.nowyczlowiek.pl/2009/01/dan-winter-odkrywa-niesamowita.html http://www.nowyczlowiek.pl/2009/06/wywiad-z-marcelem-messingiem-cz-3.html Mam nadzieje, ze nie przeszkadzalam. Najwyzej, nie czytajcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 16.11.2009 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 DPS-ia lepiej Ci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 16.11.2009 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Dzień doberek! Zeljcia, to od początku wyglądało na takie jakby francuskie warstwowe ciasto. Pewnie i tak jakoś tam spróbuję to zrobić, może wykorzystam Babci przepis na ciasto podstawowe drożdżowe, a tamten układ ciasta? Goście na pewno chętnie by takie ładne ciasto jedli. Co do francuskiego ciasta to własnie w weekend zrobiłam z nadzieniem z musu jabłkowo- dyniowego. Ten mus to pychota. Jest korzenny z cynamonem, imbirem i gożdzikami. Nooo, teraz to bez przepisu się nie obejdzie - na mus i na ciasto poproszę... Francuskie ciasto tez sama robisz? Toż to masakra jakaś jest! Zeljko - oczywiście, że Ci się uda, masz artystyczną duszę i wyczucie, to wystarczy. Depesiu ciasto francuskie Lidlowe Co do musu to 1/2 dyni i 1/2 jabłek koniecznie kwaskowatych (najlepiej kwasic niejadalnych). Do gara z odrobina wody wrzycamy dynie pokrojona w kostkę, i jabłka (bez skórki i gniazd), kawałek cynamonu, 2 cm imbiru (może byc łyzeczka suchego), parę szt. gozdzików. Gdy sie rozgotuje powoli mieszjąc odparowujemu do odpowiedniej konsystencji. Potem dodajemu cukru, do smaku - nie ma okreslonej proporcji bo zalezy od jabłek. Mus ma sliczny żółty kolor i jest dośc suchy więc smiało mozna go zawijac w ciasto francuskie lub uzywac jako wypełnienie do tart lub szarlotek. Zeljko co do Twoich zdolnosci artystycznych to nie mam watpliwosci. A moja córką sie nie sugeruj bo to typ który w wieku 9 lat skopiował Słoneczniki Van Gogha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 16.11.2009 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Ale jajo przeczytalam caly ten wywiad i zgupialam. A myslalam, ze juz bardziej nie mozna zgupiec. No co tu duzo gadac, ja w wieku 9, nie slyszalam chyba nawet o Tym Panu. Nie wiem nawet czy slonecznik na zywo widzialam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.11.2009 21:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 No Zeljko, jak Ty czytasz takie gupoty, to potem Ci sie tak robi... Ty nie czytaj internetu, bo będziesz miała w głowie pełen zamęt! Tylko nas można czytać i blogi o robótkach ręcznych, gotowaniu albo dzieciach czy cos takiego. No, może być jeszcze o Chorwacji i dbaniu o siebie. Wciornastku - dziękuję, na pewno postaram się przepis wykorzystać! Pogratulować takiej zdolnej córci! Ja do dzisiaj nawet jednego słonecznika nie narysuję, a co dopiero skopiować! Antytalent plastyczny ze mnie ewidentny... Wusia, lepiej to może i nie, ale i nie gorzej - katar zatrzymał się w miejscu i nie nasila się, co już jest dużym sukcesem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 16.11.2009 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Dawno, dawno temu, u babci, sypiałam pod prawdziwą pierzyną i bardzo to lubiłam. Potem mieliśmy tylko kołdry, coraz lżejsze w dodatku. No i kiedy przyszło mi spać pod pierzyną u teściowej, mało się nie udusiłam! Ciężkie to i zbyt otulające. Dziecka starsze teraz lubią, ale kiedy były młodsze, całymi nocami z nimi walczyłam, bo wyłaziły spod tych pierzyn spocone i rozgrzane a w domu było zimno, kiedy w piecu wygasło.Takoż pierzyn kupiwać nie będę. Manny przypalonej nie lubię, bo nie lubię przypalonego mleka. Za to wszelkie wypieki uwielbiam właśnie po przypaleniu. Zawsze lubiłam, kiedy piekarz zaspał i spalił chleb. Swojego domowego nie spalam, bo Andrzej nie lubi. W ogóle za ciastami aż tak nie przepadam (mój grzech to czekolada), ale kiedy się przypalą, z lubością obgryzam te spalone kawałki. Wiśnie to ardziej Andrzej, ja wolę czereśnie, ale dojrzałymi słodkimi wisienkami, takimi, jakie rosną u Depsi, nie wzgardzę. I zdecydowanie wolę wszystkie owoce w formie prosto z drzewa niż jakkolwiek przetworzone. Kusicie tym decoupage... Żebym jeszcze miała czas... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 17.11.2009 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 ! Tylko nas można czytać i blogi o robótkach ręcznych A to właśnie znalazłam przez stronę o decoupage. Tak Pani podała linka do wywiadu o DNA, a ja potem zaczęłam grzebać na tej stronie. No trzecia część tego wywiadu to mi nawet pasuje, a ja od trzeciej zaczęłam czytać i potem taka zaciekawiona przeczytałam całość i trochę sie rozczarowałam... Juz we wątku Słoneczko o szczepieniu, jak obejrzałam podanego linka, to miałam mieszane uczucia, a tutaj znowu teoria spisku i to na większą skale. Chyba podrzucę linka do Słoneczko. Aha, a to co od lez bylo, to to http://www.youtube.com/watch?v=PPnhiVe9B0A&feature=player_embedded Przez pomilke podalam inny adres Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.11.2009 09:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Zeljcia, Ty gupotów nie słuchaj, nawet jak pani od robótek o tym gada! Ja od wczoraj utonęłam w jagodowym zagajniku: http://jagodowyzagajnik.blogspot.com Świetne przeróbki różnych dziwnych składanych ze sobą elementów dziewczyna robi, z drewnianej kulki, szklanej misy i żeliwnego fragmentu ogrodzenia powstaje przepiękna pokrywa na ciasto na przykład! Jakieś fragmenty czegoś podkładane z fragmentami innego czegoś i... powstaje cudeńko! Matko, takiego talentu to ja nie mam, ale pewnie parę pomysłów ściągnę od niej. Agduś, Ty poczytaj ten blog, normalnie aż oczy się ze zdziwienia szerokie robią! Decoupage to przy tym drobiazg, Zeljcia, tylko końcowy element... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 17.11.2009 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Dodalam do ulubionych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.