Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły

[DPS]

... nad chemią siedzi i z temperaturą kombinuje ... podpowiedz mu by w jakimś ustronnym miejscu gospodarstwa "aparaturę" skonstruował ... pożyteczne "dwa w jednym" (on praktyka, my naleweczki)

 

No jakbyś u nas był!

Młody dzisiaj zmuszony został do opanowania całego rozdziału dotyczącego alkoholi jednowodorowych, w tej liczbie także C2H5OH.

Frosia - uczył się, ale mało.

Został bardzo dokładnie przepytany i zgromiony za nieuctwo.

 

pozdróweczka z buziaczkamy (dla Sołtysa i Babci tyż)

 

Te pozdróweczka to chyba tylko dla Sołtysa i Babci, hę?

 

...choć jak tak uważnie poczytać różne wewontki to można znaleźć takie kwiatki:

Malowanie sufitu - brrr...

Nijak nie mogę sobie z tym nigdy dać rady, więc wysyłam zawsze Sołtysa na drabinę.

...

 

toż to, ... ciemiężenie w krystalicznej postaci ... i nawet się tego nie wstydzom i otwarcie piszom

takie przypadki należy odnotowywać

 

 

Obraziłam się.

To podła zdrada i nadinterpretacja.

Kalumnie i potwarze.

Skandaliczne wykorzystanie zaufania niewinnej białogłowy.

Poskarżę się Babci!

[Żelka]

Depeś zamowilas jakies?

[Gwoździk]

cześć Depsia .... słyszałaś coś o "zdrowotnym" napoju z imbiru ?

[wu]

dobry wieczór

o chałce pamiętam jeno jeszcze nie dotarłam

[jamles]

cześć Depsia .... słyszałaś coś o "zdrowotnym" napoju z imbiru ?

http://www.naturalnamedycyna.pl/index.php?option=content&task=view&id=363

przepis

http://www.scienceinschool.org/2008/issue8/gingerbeer/polish

[DPS]

cześć Depsia .... słyszałaś coś o "zdrowotnym" napoju z imbiru ?

 

No słyszałam, nawet dziewczyny przepis gdzies podawały. Jak odnajdę, to Ci podrzucę.

 

Jamles, Ty pieronie, kajżeś tyle czasu był?

 

Zeljcia, czekam na maila, wtedy zobaczę...

 

Wusia, spoko, my czekamy bez nerw.

[jamles]

 

Jamles, Ty pieronie, kajżeś tyle czasu był?

 

od wczoraj od 16.11 to jest tak długo ....... nie zauważasz mnie

[wu]

dzień dobry

ufffffffff DPS-ia ulżyło mi

[Wciornastek]

Witam, Depesiu tam jakies imbiry i insze cuda, Ty lepej nasz rodzimy podbiał weź na herbatkę. To działa , jest przećwiczone. najlepciejszy co prawda z kwiatów ale z liści moze byc tez. No i ta herbatka całkiem nawet smaczna bo dzieci ją chętnie piją.

 

A synem nie martw jak taki zdolny jak Mama torade sobie da. Nawiasem mówiąc moja córka (6 klasa) tez ma wzloty i upadki w nauce

[jamles]

cześć Depsia .... słyszałaś coś o "zdrowotnym" napoju z imbiru ?

 

No słyszałam, nawet dziewczyny przepis gdzies podawały. Jak odnajdę, to Ci podrzucę.

To ja też przytulam wirtualnie.

Mnie pomaga imbir z miodem i cytryną. Imbiru to tak musi być z pół kopiastej łyżeczki

 

verunia a ty dajesz imbir w proszku? ja taką "herbatkę" znam ze świeżym - nieźe kopie i rozgrzewa

 

dps- ia i ja przytulam!

Może byc ze świeżym , to samo działanie. W proszku mam zawsze a po świezy musiałabym sie udac do sklepu

[braza]

Mam nadzieję, że nikt nigdy nie będzie kazał mi pić imbiru

 

Buziaczki zostawiam

[Gwoździk]

a czemu? nie lubisz ? ...

 

... ja zrobiłem ten "napój" z miodem i cytryną ... i jest bardzo smaczne ....

 

Hi,

[braza]

Nie wiem! W życiu nie próbowałam

[Żelka]

E imbir jest bardzo smaczny. Ja lubie na slodko. Buleczka posmarowana maslem i miodem a na to plasterki imbiru - mniam.

Dawajcie przepis na ten napoj z miodem i cytryna, Panie Gwozdzik.

Depeś gdzie Cie wcielo?

[mayland]

Nie wiem! W życiu nie próbowałam

no jakbym dzieciaki kuzynostwa słyszała:

- jecie spaghetti?

-Nieeeee.

-Dlaczego?

-Bo nie lubimy.

-Czego?

-A co to jest?

[Agduś]

A skądy Wy ten żywy imbir bierzecie??? B mnie sie kojarzy wyłącznie z proszkiem w małej torebeczce. Ja chcę spróbować!

[mayland]

W marketach jest i lepszych warzywniakach.

http://www.poradnikzdrowie.pl/media/image/38965/image/imbir_f0010579.jpg

[Agduś]

To ja poszukam. Pewnie widziałam w przelcie, ale nie zwróciłam uwagi Tak to jest, jak się nie robi zakupów w sklepach, tylko hurtem w Selgrosie. A mój GS codzienny nie dysponuje takimi rarytasami.

[kaśka maciej]

Ja tylko taki kupuję, potem robię sobie herbatę, dolewam soku z malin i daję kilka plasterków imbiru. Potem go zjadam. Rurę wypala dosknale

[mayland]

U mnie też w gs-ie nie ma. Ale za to po drodze do domu z pracy mijam największe markety w miescie

Selgros to jak dla mnie za duze ilości. Owszem robie zapasy ale hurt na 3 osoby to byłaby przesada jednak

Ale zaraz zaraz.... Selgros ma bardzo dobrze zaopatrzone stoisko z owocami i warzywami. Przynajmniej u mnie. Ciekawostki kulinarne też tam mają.