Żelka 27.11.2009 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 Hej wszystkim! Kurka jakie tu jedzonko! Czy mi sie wydaje, czy oprócz tych serwetek, co to sie nie nadają do przyklejenia są tam tez takie co sie nadają? Heheh, ja teraz wszędzie serwetki widzę. Depeś pokaż co zrobiłaś, nie bądź taka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 27.11.2009 12:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 O ja pier... no, głodna okropnie jestem! Idę sobie zaraz chleba chociaż ukroić swojskiego. Mam nadzieję, że przynajmniej przy tym indorze miałeś wyrzuty sumienia w sprawie koleżanki. Zeljcia, no nie mogiem pokazać, jeszcze nie gotowe! I jeszcze chciałam powiedzieć, że Sołtysa o liście kolejkowej nie informowałam, bo jeszcze by mnie kto wysiudał z pierwszego miejsca na liście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 27.11.2009 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 O ja pier... no, phi tam. ja codziennie tak jadam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 27.11.2009 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 Przy takim żarciuszku to bym pewnie zapomniałą o dobrym wychowaniu - wmiotłabym wszystko Pyyyychoootaaaaa!!! Depsia, ja Sołtysowi osobiście powiem, co Ty przed Nim ukrywasz!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.11.2009 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 Przy takim żarciuszku to bym pewnie zapomniałą o dobrym wychowaniu - wmiotłabym wszystko Pyyyychoootaaaaa!!! Depsia, ja Sołtysowi osobiście powiem, co Ty przed Nim ukrywasz!! Ad.1. A ja nie. Ad. 2. Czy to nie zakrawa na handel żywym towarem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 27.11.2009 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 Chef'ie - a co to jest to mniejsze po indykowych bokach ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 27.11.2009 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 Przy takim żarciuszku to bym pewnie zapomniałą o dobrym wychowaniu - wmiotłabym wszystko Pyyyychoootaaaaa!!! Depsia, ja Sołtysowi osobiście powiem, co Ty przed Nim ukrywasz!! Ad.1. A ja nie. Wiem, i bardzo chętnie będę się z Tobą na takie przyjęcia wybierała Ad. 2. Czy to nie zakrawa na handel żywym towarem? No zakrawa, przeca Sołtys to żywy towar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.11.2009 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 Przy takim żarciuszku to bym pewnie zapomniałą o dobrym wychowaniu - wmiotłabym wszystko Pyyyychoootaaaaa!!! Depsia, ja Sołtysowi osobiście powiem, co Ty przed Nim ukrywasz!! Ad.1. A ja nie. Wiem, i bardzo chętnie będę się z Tobą na takie przyjęcia wybierała Nie ma sprawy. Ad. 2. Czy to nie zakrawa na handel żywym towarem? No zakrawa, przeca Sołtys to żywy towar To jest karalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 27.11.2009 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 Iiiieeetaaaam .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 27.11.2009 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 ale przyjemne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 27.11.2009 21:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 O ja pier... no, phi tam. ja codziennie tak jadam. Zosiu, to ja adres poproszę, może kiedy zajadę choć na śniadanie na trawie. Ludzkie pojęcie, handel Sołtysem chcecie uprawiać? Niedoczekanie Wasze, my z Sołtysem w dwupaku jesteśmy, to byłby handel wiązany, a same wiecie, że kupno MNIE może być bardzo szkodliwe dla zdrowia. Dzień zaczynam od zrzędzenia , potem wyleguję się na kanapie i marudzę , a pod wieczór przenoszę się na fotel i dobitnie daję do zrozumienia, że jestem gnębiona w tym domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 27.11.2009 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 O ja pier... no, phi tam. ja codziennie tak jadam. Zosiu, to ja adres poproszę, może kiedy zajadę choć na śniadanie na trawie. Ludzkie pojęcie, handel Sołtysem chcecie uprawiać? Niedoczekanie Wasze, my z Sołtysem w dwupaku jesteśmy, to byłby handel wiązany, a same wiecie, że kupno MNIE może być bardzo szkodliwe dla zdrowia. Dzień zaczynam od zrzędzenia , potem wyleguję się na kanapie i marudzę , a pod wieczór przenoszę się na fotel i dobitnie daję do zrozumienia, że jestem gnębiona w tym domu. DPS-ia już Cię lubię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 27.11.2009 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2009 Zosiu, to ja adres poproszę, może kiedy zajadę choć na śniadanie na trawie. Dzień zaczynam od zrzędzenia , potem wyleguję się na kanapie i marudzę , a pod wieczór przenoszę się na fotel i dobitnie daję do zrozumienia, że jestem gnębiona w tym domu. serdecznie zapraszam Depsiu any time ( z tym że dzisiajto ja już wszystko zjadłam ) i rozkład dnia podobny do mojego Rodzina ma nawet taki ulubiony refren zapożyczony od Lao Che : co mamy dzisiaj na śniadanie w karcie dąsy czy gderanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 28.11.2009 12:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2009 Oooo, Zosiu, od razu jakies takie pokrewieństwo dusz poczułam z Tobą! Wusia, Ty też z tego klubu? Dzisiaj zrealizowałam się twórczo przy maszynie do szycia, uszyłam pierwszy prezent pod choinkę - worek na skarpety mężowskie. Ciągle mi po chałupie rozwala te skarpety. No to dostanie worek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 28.11.2009 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2009 Do zrzędzenia, marudzenia, gderania i wylegiwania się na kanapie dodaję jeszcze robienie mi i przynoszenie w miejsce, z którego akurat zrzędzę i gderam, kawy. Witanko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 28.11.2009 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2009 podejrzewam , ze sama se bedziesz do tego worka zbierala te skarpety wiesz jak moich chlopakow nauczylam wrzucac skarpetki do kosza na pranie ? z ogromnym bolem serca (bo to strasznie to rozrzutne ) znalezione w mieszkaniu skarpetki ladowaly w koszu ...na smieci , czemu oni sie przygladali z lekkim usmieszkiem na twarzy (pewnie za moimi plecami pukali sie po glowie) po krotkim czasie nie mieli co na nogi zalozyc gdy zostaly im juz tylko pojedyncze pary , prali je sobie w rekach po zakupie nowych skarpet po dzis dzien jest spokoj (przynajmniej ze skarpetkami , bo ciuchy dalej walaja sie u nich w pokoju ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 28.11.2009 18:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2009 Haaa, kochana, ja posunęłam się dalej. Pozbierałam i szurnęłam do pieca. Żebyś Ty widziała jak on wtedy wrzeszczał! Efekt - rozrzuca skarpety "tylko" w sieni, w pozostałych pomieszczeniach już nie. No ale w tej sieni... Spalić mu teraz nie mogę, bo idzie i dzieciakowi zabiera! Brazunia, z tą kawą to i ja, tylko to takie oczywiste, że zapomniałam napisać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 28.11.2009 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2009 Depsia, Ty kawę??? Zawsze myślałam, że tylko i wyłącznie słodką herbatę z termosa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 28.11.2009 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2009 dobry wieczór DPS-ia to ideał moich marzeń bo ja tylko łażę robię zbieram utykam padam na mordę i słyszę a czemu to nie zrobione Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 29.11.2009 05:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2009 Jó Reggelt ... ... Chefie normalnie zaśliniłam sobie klawiaturę ... Heheh, ja teraz wszędzie serwetki widzę. ... ... fakt ... serwetek sporo ... Mam nadzieję, że przynajmniej przy tym indorze miałeś wyrzuty sumienia w sprawie koleżanki. ... ... miałem http://www.chefpaul.net/smiles/umnik2.gif ... phi tam. ja codziennie tak jadam. ... nie zdzierżył bym, ... codziennie indora http://www.chefpaul.net/smiles/swoon.gif Przy takim żarciuszku to bym pewnie zapomniałą o dobrym wychowaniu - wmiotłabym wszystko ... ... ... przyjedź na następny Thanksgiving ... zawsze cholera zostaje i nie ma co z tym zrobić ... muszę indora przerabiać w malagową galaretę Chef'ie - a co to jest to mniejsze po indykowych bokach ? http://www.chefpaul.net/Florida/2009tg05.jpg ... indyk był marynowany w winie z sokiem jabłkowo-ananasowym, faszerowany jest całymi jabłkami, a obłożony ananasem z grilla ... No to dostanie worek. ... a co mu sie ze "starym" stało ? Do zrzędzenia, marudzenia, gderania i wylegiwania się na kanapie dodaję jeszcze robienie mi i przynoszenie w miejsce, z którego akurat zrzędzę i gderam, kawy. ... ... se Normalnie muszę z Szanownym pogadać http://www.chefpaul.net/smiles/wacko2.gif Haaa, kochana, ja posunęłam się dalej. Pozbierałam i szurnęłam do pieca. Żebyś Ty widziała jak on wtedy wrzeszczał! ... http://www.chefpaul.net/smiles/angry12.gif ... narazie to jeszcze nie Zgromadzenie (ale już mini Konferencja) ... mam nadzieję, że Sołtys doszlusuje na nasze pogaduszki z Szanownym ... DPS-ia to ideał moich marzeń bo ja tylko łażę robię zbieram utykam padam na mordę i słyszę a czemu to nie zrobione ... nie stękaj ... jesteś za to wymarzoną Kobietą swojego Męża http://www.chefpaul.net/smiles/rose14.gif ... uffff ... NO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.