Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

Zochna, może i coś mnie uratuje, ale czy ja wiem :roll: 8) Ja mam też serpentyny do miasta odległego 9km stąd, nie lubimy z Szanownym tam teraz jeździć, oj nie lubimy!!

 

Pozdrowionka zostawiam i spadam na dół się grzać przy kominku :)

 

Wusia ... mi to isę nawet nie chce nie chcieć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zochna cos mi wiadomo jaki to material. :wink:

Ja do miasta mam 16km prosta droga i tez nie lubie jezdzic w taka pogode tam jechac. A do centrum mam z 25 km. To mi sie nie chce nawet latem tam jechac. :lol:

A Depeś gdzie sie zawieruszyla? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Depesiu czy coś do Ciebie dotarło? Nieśmiało zapytowuję? :oops: :oops: :roll:

 

Gdzieś zgubiłam dostęp do Twojego blogu :cry:

 

Haaaaaa, dzisiaj dotarło, bardzo, bardzo dziękuję!!!! :D :D :D

Dziękuję za piekną ręcznie robioną karteczkę, dziękuję też za pamięć i nasionka - zostały już skrzętnie zachomikowane, mam nadzieję, że będzie z nich w przyszłym roku piękny plon! :D

Wciornastku, a czemu zgubiłaś? :o

Link w mojej stopce jest, wszystko powinno sie otwierać bez problemu, chyba, że hasełko Ci się zgubiło, to zaraz priva wyslę. :D

 

Braza, przyznaj no się, coś Ty dzisiaj kupiła? :wink:

 

Zeljcia, Ty nie jesteś słaba, Ty tylko delikatna - a to całkiem inna para kaloszy. :wink:

Bo tak w ogóle to Ty silna bardzo jesteś. :D

 

Zosiu, mam nadzieję, że jednak zdrowa jesteś i że się nie dałas żadnym wirusom i innym, z przeproszeniem, bakteriom.

 

Wiecie, czego się dzisiaj dowiedziałam? :o

Że bakterie w ciągu 20 minut podwajają swoją ilość!!! :o

Zawszeobsesyjnie pilnowałam, żeby swoim chłopakom jak najszybciej w razie pottrzeby podać uderzeniową dawke leków p/grypowych i proszę - okazuje się, że miałam rację... Ja wiem, grypa to wirusy, ale one to chyba jeszcze szybciej się mnożą. :o :evil:

 

Wusia, i co? Już Ci się chce? :oops: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień doberek!

U nas -15*C. :D

Jest pięknie, biało, zimowo.

 

Wczoraj w takiej temperaturze okna myłam (Sołtys chłopaków mi zabrał do innej roboty :-? ).

W oczach woda na szybie zamarzała!

No ale co to dla nas - dodało się octu do wody i okna się umyło! :lol:

Firanki zmienione, można prawie zaczynac święta. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzielna Dziewczyna :)

Depsia - a to ogarnięcie to do Świąt u Ciebie wytrzyma?

Bo u mnie raczej bez szans :)

 

Z dobrą radą w srogie zimy przychodzę - zostawiajcie sobie jakąś awaryjną

możliwość wejścia do domu - szczególnie w takie mrozy.

Nie wiem - przez garaż , przez okno , przez komin ;)

I noście ciepłe gacie.

Wczoraj miałam dosyć niemiłą przygodę - w efekcie spędziłam przed domem

jakąś godzinę . Około północy to było i tak z minus 18 myślę :( .

Cudem wynaleziony dzisiaj ślusarz musiał rozwalić drzwi wejściowe i powiedział,

że wkładki zamków (szczególnie jak są gówniane) w takie mrozy mogą się pokruszyć, połamać itd..i skutecznie zablokować drzwi.

 

Trzymajcie się więc ciepło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już mi tylko dwa okna do umycia zostały w chałupie. :D

Zaraz pójdę do sieni, ogarnę tam i ponawieszam stroików wszelakich. :lol:

Pięęęęknie będzie. 8) :D

Okna umyte już dwa tygodnie temu :)

Stroiki wiszą i stoją już od tygodnia :)

Życzenia wysłane (prawie wszystkie) :)

Nie ma tylko jeszcze wigilijnego Menu :(

 

...

I noście ciepłe gacie.

...

... ni mom :roll: :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiedziałam, że u DPSi we wątku to pracowicie będzie :lol:

 

U mnie okna umyte (oprócz 1,5 szt. :oops: ), kuchnia wypucowana, stroiki powoli codziennie się pojawiają, lampki na tarasie zawieszone, a jutro chyba będzie akcja - choinka :lol:

Pierniczki piekę poniedziałek - wtorek :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzien doberek zostawiam :-) Na zewnatrz chyba -15 a w domku +24 :D 8) Przy takiej aurze staje sie domatorka :lol:

Depsia, nie moglam sie oprzec i zawedrowalam na Twoj blog :-) Stroiki obejrzalam i popodziwialam! Podziwiam nie tylko talenta ogromne, ale ze Ci sie ... chce :-) Mnie jakis len dopadl i nawet zakupy to aktywnosc ponad moje sily ;) Pewnie to przez korki do parkingu, kolejki po koszyk, tlok miedzy polkami, kolejki do kasy i korki aby z parkingu wyjechac :-)

 

No to pozdrowka dla Wszystkich :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja musze sie przyznac, ze mi sie nawet choinki nie chce ubierac w tym roku. :roll:

Bedzie trzeba zrobic sobie na przekor. :roll

Czy ktos mi powie jak sie robi pierogi? W zyciu nie robilam a uwielbiam jesc w kazdym wydaniu. :roll:

Nawet mam to cos plastykowe do lepienia, ale nie wiem jak to robic aby bylo dobrze.

Kto da dobra rade i jakis przepis? :roll:

 

p.s.

Zochna a nic nie piszesz, czy mialas chociaz cieple gacie... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeluś ja to zawsze robię pierogi zgniatane paluchami żadne maszynki i inne takie tylko pracowicie paluszkami gniecione brzegi w falbaneczkę :lol:

 

na ciasto biorę tak na oko mąkę, jajko troszkę soli i wodę i robie takie dość twarde ale elastyczne ciasto potem dość cienko wałkuję i jak jest dobrze elastyczne to nawet mąką nie trzeba podsypywać :wink: jak już rozwałkuję to układam farsz kuleczkami ale nie zaraz przy brzegu tylko troszkę dalej po to żeby od brzegu zawinąć ciasta tak nakryć te kuleczki z farszem na lekki zakładzik i potem szklaneczką wykrawam takie półksiężyce i paluszkami zaganiatam falbankę

odcinam z placuszka ciasta to co ponacinane i zaczynam tak samo nowy rządek a tamto odcięte na nowo gniecione i wałkowane i tak do sutku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zochna, ja mogę jakby co przez okno wejść, tylko i tak trzeba by było wybić :roll: Ty wiesz, bardzo cenna uwaga, do łba mi nie przyszło...

 

U mnie już też powoli stroiki się pojawiają, ale o porzadkach to jeszcze nawet nie myślę za bardzo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pierogami, to ciasto tak ja wu robię, ale potem wałkuję na cienko, wykrawam kółka od kubka i potem nakładam farszu w te kółka na środek, zaginam na palcu, zaklejam na brzegach i potem palcami falbanki robię :lol:

 

PROŚCIZNA! Spróbuj koniecznie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...