Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hej tam!

Nie ma czasu czytac.., :oops: Depeś kiedy jedzies do Angolów?

 

Pozdrowienia dla wszystkich tutaj zagladajacych. :p

 

Cos Amber ostatnio nie bywa... Mam nadzieje, ze wszystko u Niej ok., po tych trudnych przezyciach. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak musze nie bywać u siebie, bo wtedy to przynajmniej komenty na pierwsze stronie sa, a jak tylko się odezwę, to od razu nikogo prawie (poza jedna Wusią) nie ma! :o

 

Umęczyłam sie dzisiaj jak koń na westernie, w mieście bylim z Sołtysem. :-?

Do urzędu marszałkowskiego trza było pojechać, potem pozałatwiać Bardzo Ważne Urzędnicze Sprawy, obleciec sklepy budowlane... :wink:

Słuchajcie, mnie to tak wykańcza, że nie wytrzymałam kondycyjnie, odmówiłam dalszego łażenia po marketach budowlanych kategorycznie, chociaż zainteresowani jesteśmy bardzo ogromnie tematem. :oops:

Nie wiem, co to będzie, chyba juz całkiem wsiowa się zrobiłam, słowo daję... :roll: 8)

Miasto juz zupełnie nie dla mnie, czułam się jak 70-letnia albo i starsza staruszka, której każą po sklepach latać, wystawać przed półkami, czekać, aż mąż dobierze kształtki i rury... :(

Fuuuuuj!

 

A z tymi kształtkami i rurami to już w ogóle osobna historia, chyba w dzienniku budowy napiszę, żeby go z czeluści niebytu kompletnego wyciągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czuję się niedoceniana, niezauważana i w ogóle popadnę w kompleksy!!!

 

Nie rozumiem, jak można nie lubić miasta :o Lubię wieś, góry, jeziora i inne takie dzikie miejsca W WAKACJE! Poza wakacjami jestem zwierzęciem miejskim. Co nie zmienia faktu, że nadal marzy mi się ten domek w górach, którego dokładny plan mam w głowie i dopieszczam szczegóły. Ale to będzie dopiero wtedy, kiedy dzieci przestaną mieszkać z nami, kiedy szkoła i rozliczne zajęcia dodatkowe oraz życie towarzyskie latorośli przestana być moim problemem. Wtedy zamieszkam w górach tuż pod szczytem południowego grzbietu jakiejś góry, z widokiem na Babią (koniecznie) i z odśnieżaną drogą jezdną prowadzącą tymże grzbietem do jakiejś małej miejscowości z wyciągiem narciarskim (zamierzam zachować sprawność fizyczną pozwalająca na jeżdżenie na nartach w późniejszym wieku). Oczywiście warunkiem koniecznym jest samochód i możliwość wyskoczenia na zakupy, do teatru, kina, do kawiarni i na ploty. Nawet na tę okoliczność mogę się nauczyć przemieszczać z domu do miasta (na pierwszy parking).

 

Czekam na historię o rurach. Temat wdzięczny, więc spodziewam się atrakcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za wcześnie dzisiaj tu wpadłam i muszę pisać pod swoim wczorajszym postem.

Słoneczne witanko!

W dzienniku byłam. O rurach poczytałam. Spodziewałam się raczej krwistej relacji z zakupów rurowych, a tu taka bulba! Pozostaje mi tylko życzyć szybkiej naprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agduś - atrakcje to były wtedy, jak mojny wodę odkręcił i to wszystko poooooooszłoooooo....!!!!! :lol: :lol: :lol:

 

Zakupy w ogóle nie były atrakcyjne, niestety, w ogóle...

Zeljcia, dzisiaj już trochę odżyłam, wczoraj to chyba całe życie ze mnie uszło w tym mieście. :-?

 

Wusia, no tutaj jest! :lol:

 

Dzień doberek, mam ważne wielce ogłoszenie parafialne!

 

U Zeljki na blogu, tutaj są do nabycia piękne jajeczka decoupage i króliczki oraz kurki tilda - przepiękne, słodkie rzeczy, te kurki to mistrzostwo świata, lećcie i kupujcie, zanim nie znikną! :D :D :D

 

Jamles - czy Ty teraz postanowiłeś wcale do mnie nie zaglądać? :evil:

No jak możesz mi to robić? :(

A ja tu tęsknię i myślę... :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry

DPS-ia ano to tak zawsze coś się musi spartolić jak idzie wszystko dobrze no nie ma siły :roll:

Wusia, tryskasz optymizmem!

Wyjrzyj przez okno - pewnie u Ciebie też słoneczko świeci. Wiosna idzie. Ptaszki śpiewają... Domki rosną!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja już nie wiem, co to, kurna, jest? :evil:

Poobrażały się jak jakie dzieci, że z nicka nie wymieniłam? :evil:

Lubię i doceniam Was obie, Agduś i Braza, doskonale wiecie o tym i proszę mi tu bez fochów dziecinnych! :evil:

Teraz zadowolone? :p

 

Dzień doberek, zaraz do ogrodu idę kończyć porządki wiosenne wokół domku.

Wczoraj oplewiłam tulipany z pozimowych śmieci", zaczęłam grabienie liści. W tym tygodniu muszę już wszystkie przygotowania domu zrobić (te przedświąteczne), bo w poniedziałek z samego rana mam samolot... :-?

Naprawdę, mieszane uczucia to jest to, co teraz mi towarzyszy. Radość z podróży, synka odwiedzę, kawałek Anglii zobaczę, ale... samolotem lecieć trzeba...

Nie lubię, cholera... :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...