Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

 

 

Tez oglądałam. Króla godny pogrzeb. Też mi sie miejsce nie zgadzało, ale o tym można sobie pogadać.., kiedyś tam... Teraz jest, jak jest i oby nikt już spokoju zmarłych nie zakłócał...

 

 

Trochę strach nawet pomyśleć, że mogłoby być inaczej. Ale jak mówię, lepiej ten temat zostawić.., czas pokaże.. Lepiej być dobrej myśli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

... widzę, że tu same zgodne som (co do miejsca) :(

Sądzę jednak (a graniczy to z pewnością), że "wawelski temat" powróci do nas niczym bumerang już całkiem niedługo (i to ze zdwojoną siłą) :( ... wybory niebawem

 

pozdróweczka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry! Proszę mi tu nie krakać. :-)

Mój mąż mówi, że ja jestem idealystką..., ale co mi tam..., uparcię bedę wierzyć w to, że ta tragedia czegoś jednak nas nauczyła. No i czekam na Godne Wybory. ;-)

Depsie wczoraj z Netu wywaliło, a chybą wciąż nie może się do nas dostać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, kochani!

Słuchajcie, pół godziny zabiera mi wejście w jakikolwiek wątek, wybaczcie więc, że nie odwiedzę Was na razie (może wieczorem będzie lepiej z moim netem :mad:).

Wracać nam trzeba do życia, 9 dni żałoby to chyba dość dla oddania hołdu wszystkim ofiarom katastrofy.

Ja planuję dzisiaj wielkie porządki w domku dla gości, jadalnia stoi, bo Sołtys radośnie mnie poinformował, że jeszcze będzie tam kuł! :mad:

Wstawiłabym Wam fotkę, ale dzisiaj nie da rady - Wusia, tyle pyłu tu Ty jeszcze nie widziałaś, zobaczysz dopiero u siebie w czasie wykończeniówki. A Paweł NICZEGO NIE OSŁONIŁ I NIE WYNIÓSŁ. !#%$^*()(*&%$#@!!!

 

Pogoda u nas wciąż piekna, więc mam też w planach wejście w skalniak dzisiaj, bo okropnie się zapuścił, a właściwie to przestał istnieć w ostatnich 3 latach, nie miałam czasu ani serca do tej roboty tam... Ale obiecałam sobie, że spróbuję go odzyskać. ;)

 

Pawełku, ja mam nadzieję, że Ty się mylisz z tym powrotem tego tematu wawelskiego - niech zmarli w spokoju spoczywają, po co ich jeszcze niepokoić.

No to lecę, brać się do roboty.

 

Miłego dnia wszystkim życzę! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam żadnych nowych zdjęć nie widziałam. A ciekawa jestem, jak wygląda taras.

Co do Wawelu to się dołączę do zgodnych.

Nie łudzę się, że temat nie wróci. Wróci. Na pewno. Ciekawe tylko, w jakiej formie. Mnie intryguje jedno - któż to popisał się tym pomysłem a teraz nie ma odwagi się do tego przyznać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Wawelem to jest tak, że w sumie nawet jak ktos wpadł na taki niefortunny pomysł, to Dziwisz nie powinien się zgadzać i tyle.

Uważam więc, że cały ciężar odpowiedzialności za ten pochówek w tym miejscu ponosi właśnie kardynał Dziwisz - bez jego zgody nic by się takiego nie wydarzyło.

Dalsze wnioski mozna wyciągać samemu...

 

W domku taki sajgon po zimie i pracach modernizacyjnych, że wczoraj do 18.00 zdołałam doprowadzić do porządku jeden pokój i zaczęłam sprzątać kuchnię, więc z planów skalniakowych na razie nici. :(

Zaraz idę kontynuować, w końcu niedługo już pierwsi goście przyjeżdżają.

 

Obiecuję, że niedługo zdjęcia w dzienniku sie pojawią jakieś, jak tylko będzie wolna chwila (może wieczorem?) i net nie odmówi współpracy. Taras jeszcze nie jest skończony, schodów jeszcze przy nim nie ma, ale jest spory, więc jest co pokazywać. :lol2:

 

Przedwczoraj Paweł przywiózł nową szafę dla gości w nowym pokoju, więc na upartego mogłabym już zabierać się za przemalowywanie tych mebli wszystkich.

Ale w tym celu trzeba udac się do Zielonej Góry do dużego sklepu, gdzie uda się kupić od ręki akrylowe farby do drewna, toteż czekamy z tym do 29 kwietnia, bo wtedy Dziadek ma wizytę lekarską wyznaczona tamże, to zabierze sie z nami.

Auta nie ma, niestety jest do kasacji po wypadku.

Dziadek w sumie nie odczuł tego na zdrowiu, Babcia bardziej, bo poduszka powietrzna jakoś mocną ją obtłukła i teraz ma silne bóle w klatce piersiowej.

Lekarze mówią, że nawet ze 2 miesiące jeszcze może tak być.

No to lecę do roboty, kochani, miłego dnia wszystkim życzę! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No powoli mi idzie ta robota do przodu.

Wczoraj znowu troche w domku sprzątnęłam i poszłam po obiedzie do ogrodu, bo szkoda mi było pogody.

Postanowiłam odzyskać mój dawny skalniak, niegdyś piekny i wspaniale obsadzony, teraz zupełnie i całkowicie wytrzebiony z roślin, bo drzewa iglaste tak sie porozrastały, że cały teren zawłaszczyły do spółki z winobluszczem.

Ale... przyszła kryska na Matyska! :cool:

Chwyciłam wczoraj taki wielki sekator ogrodowy z przedłużonymi rączkami i poobcinałam drzewom wszystkie gałęzie do jakichś 140 cm wysokości pni. Oczom naszym ukazało się to, co kiedyś było skalniakiem, spowite w straszliwe kłęby wijących się i rosnących wszędzie pędów winobluszczu.

Młodego zagoniłam do roboty i kazałam całe to kłębowisko wyciąć i wywieźć.

Pozostałości będę sukcesywnie i wytrwale tępione.

Teraz [pozostaje tylko sprzątnąć tony igieł i innych śmieci i uczynić skalniak znowu skalniakiem.

Robota na miesiąc chyba, ale mam chęć, więc pewnie dam radę. ;)

 

Ponieważ u nas dzisiaj zimno i nieprzyjemnie, to zaszyłam się od rana z laptopkiem na kolanach i zdołałam w dzienniku budowy nowy wpis uczynić, okrasiwszy go nawet zdjęciami. :lol:

Po południu pójdę sobie skończyc porządki w domku dla gości i tak jakoś będę pchać ten wózek do przodu. :D

Aha - komentarze do dziennika uprasza się zamieszczać w komentach tamtejszych, do których link łatwo znależć w Blogrollu po lewej stronie bloga. Dziękuję! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...