Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dochtór był, ze Małżonkom swojom. :lol:

 

Uśmiali my sie wczoraj wieczorem do łez, popłakałam się i osmarkałam.

Teraz biere dziabkę i na pole lete. ;)

 

Jamles - kciuki zaciśniete mam cały czas, jakby co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam smarkam i bez wizyt! Węch straciłam i pół smaku - gotować nie mogę!

 

Boratom, właśnie tego się obawiam - zrobię strusią jajecznicę na 12 osób (a nas tylko piątka w domu) i nikomu nie będzie smakowała. Kiedyś kupiłam przepiórcze jajka i wcale mnie nie zachwyciły (na twardo ugotowałam, bo jakoś jajecznica wydawała mi się zbyt... mikra).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Depesia tylko dłubiecie i dłubiecie w tych nowych pokojach a zdjecia zadnego nie ma z postępów prac. Mam tylko nadzieję, że w natłoku spraw na bierząco je cpykasz a potem relację z prac zamieścisz hurtowo ;)

 

Ha, kochana - a natłoku spraw nie wiecie jeszcze, że ze zdjęciami to krucho teraz będzie, bp aparat nasz postanowił ostatecznie i nieodwołalnie odejśc na niezasłużoną emeryturę.

Za to, złoma jednego, wywale go do śmietnika. :mad:

Tera musze młodemu podkradać jego aparat i potem nie zapomnieć zabrać swoje baterie. :lol2:

 

Cześć dziewczyny! Fajnie się Was czyta!!! :)

Agduś! Ja jadłam kiedyś jajecznicę ze strusiego jaja :) Dobranie się do niego było trudne (dla dwóch kobitek), wyszło jajecznicy na 12 osób, ale żeby jakoś smakiem zachwycała nie powiem ;) Na pewno miała jakieś inne walory - po za rozmiarem!

 

Cześć, Boratom! A kolor? Jaki miała koor, taki sam jak kurzęca?

Ło matko, nie doszłam do pola z dziabką, bo zanim wzięłam dziabkę ze stodoły, to potknęłam się o kosiarkę. Wyszło mi, że ona się o rabotę upomina no i jeździłam z nią za stodołą całe popołudnie. Wreszcie też zrobiłam pranie, bo czekało na taki dzień, żeby mogło schnąć na sznurze i nie zmoknąć.

Pralka trzy tury musiała wykonać raz za razem.

 

Dochtór - nie kupili, wady ukryte były.

 

Gościom obiadokolację dałam, poprasowałam jeszcze trochę i padłam.

Jakaś... mało wydolna jestem chyba. :jawdrop:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boratom, właśnie tego się obawiam - zrobię strusią jajecznicę na 12 osób (a nas tylko piątka w domu) i nikomu nie będzie smakowała. Kiedyś kupiłam przepiórcze jajka i wcale mnie nie zachwyciły (na twardo ugotowałam, bo jakoś jajecznica wydawała mi się zbyt... mikra).

Nieee! No, żeby zaraz nie smakowała - jajecznica jak jajecznica. Ja jajecznicę uwielbiam, ale ta mnie niczym nie zachwyciła :) A jak coś zostanie, zawsze można w sandwichu kanapeczki podgrzać - pychaaa!

 

... ugotowane na twardo ... w żurze, na swojskiej białej kiełbasce ... mniam :)

Do sałatki - połówkeczi, z sałatą, serem, kukurydzą, pomidorkiem, oliwkami ... :D

 

Cześć, Boratom! A kolor? Jaki miała koor, taki sam jak kurzęca?

Ojjj! Bledziuchna była! Bledziusieńka - może dlatego nas tak nie zachwyciła :)

 

Ło matko, nie doszłam do pola z dziabką, bo zanim wzięłam dziabkę ze stodoły, to potknęłam się o kosiarkę. Wyszło mi, że ona się o rabotę upomina no i jeździłam z nią za stodołą całe popołudnie. Wreszcie też zrobiłam pranie, bo czekało na taki dzień, żeby mogło schnąć na sznurze i nie zmoknąć.

Pralka trzy tury musiała wykonać raz za razem.

Pracowita z Ciebie kobita! U nas również koszenie i pranie - pielić nie cierpię przeokrutnie!!! :mad: Zaraz mam pęcherze na łapkach (nie umiem w rękawicach :( ) na szczęście mój mąż i teść relaksują się pracą w ogródku i szklarni :p

 

Dochtór - nie kupili, wady ukryte były.

 

Gościom obiadokolację dałam, poprasowałam jeszcze trochę i padłam.

Jakaś... mało wydolna jestem chyba. :jawdrop:

Dobrze, że Ci się palec na klawiaturze nie omsknął i nie napisałaś wydajna!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boratomcia, Ty się ze mnie nie natrząsaj, bo jeszcze mi się naprawdę omsknie ten palec! :lol2:

 

Plewić to i ja nie umiem za cholerę w rękawicach, zresztą niczego nie umiem robić w rękawicach, nawet jak myję kibelek środkami żrącymi, to nie zakładam, tylko staram się nie popaść w zasięg rażenia. :oops:

Mam dzisiaj chwileczke przerwy w środku dnia, bo temperatura u nas zrobiła się iście letnia, podchodzi blisko 30*C, więc nie bardzo da się cos robić na dworze tak dłużej.

Czytam wątek Kachny - boże, jak ci ludzie są strasznie doświadczani, to aż słów brak... :(

 

O Jamlesa się okropnie martwię, nie odzywa się... :(

Oj, czekajcie, zaraz chyba sms-a wyślę do niego! Przypomniało mi się, że mam jego numer! :D

 

No to lecę coś zjeść i dalej do roboty. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę, że ci, których "tylko" zalało, to mają przynajmniej domy, mają do czego wracać. Syf-malaria i remont na granicy budowy od nowa, ale dom stoi. Jeszcze gdy mają pomoc, mogą jakoś w przyszłość patrzeć i widzieć światełko w tunelu. A co z ludźmi, którzy postawili domy na osuwających się zboczach? Ani domu, ani działki budowlanej...!!! To jest dopiero tragedia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzeń doberek, słoneczny oczywiście. :D

 

Agduś - to prawda, że ci ludzie z osuwisk stracili wszystko - kamień na kamieniu nie został. :(

Tragedia straszliwa.

 

Aż głupio napisać, że dzisiaj zaplanowaliśmy przygotowanie naszego basenu do napełnienia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jamles, bo Ciebie przez chwilę na forumie nie było i ja się zmartwiłam, że coś nie tak jest.

Ale na szczęście wszystko jest OK. :D

 

Brazunia - jak dzisiaj? Przeszły już deszczyki poranne? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie, wszystkie latajom.

Dzisiaj jedni goście pojechali, wczoraj inni też pojechali, a dzisiaj znowu nastepni przyjadą.

Trawę po koszeniu zgrabiłam i ze zgrozą zobaczyłam, że ta trawa, która 2 dni kosiłam, w piątek i sobotę, powinna zostać znowu skoszona!!!

Aaaaaa!!!!!!! :bash:

 

Dochtór, żyjecie? Jak do domu dotarliście? Gadaj mi tu zaraz!

 

Aha, słuchajcie, zapomniałam Wam powiedzieć - Dochtór był w samiuśkie Boże Ciało, zaprezentował nowe kiecki, co sobie był kupił...

Najlepsza to taka pomarańczowa, zwiewna, z falbankami i dekoltem w serek - no marzenie po prostu!!! :lol2:

Dochtorowa w jakichś skromnych porteczkach wystąpiła... http://www.cosgan.de/images/smilie/konfus/k020.gif ;)

Chyba on jej nie pozwala, żeby sam lepiej był widoczny. :rolleyes:

 

Szpinakowy sos do makaronu dzisiaj zrobiłam na obiad, garnek po sosie wyskrobany, że myć nie trzeba! :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kiedy nic jej nie robię, Surcia, ona tak sama z siebie rośnie! Ciepło ma, wilgotno, to i rośnie...

Może masz na tym kawałku zbyt gliniastą ziemię? Trawa dobrze się czuje na glebach piaszczystych, chociaż i cięższą nie pogardzi. Może zbyt sucho tam ma? Generalnie = raczej na pewno sprawa gleby, warunków - wilgotności, zasobności gleby, dostatecznej ilości światła...

Kurde, jak u nas gorąco, to szok. :jawdrop:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, wygląda, ze masz całkowitą rację, na pewno jeden z tych powodów będzie prawdziwy - glina trafia się tu i ówdzie, podejrzewam też, że część ziarenek splynęła podczas ulewy - teraz kiełkują pod płotem, tam gdzie ma być kora!

A u nas co prawda tylko 20 stopni, ale w słońcu sadziłam od południa jakieś chabazie i się zmęczyłam tym "upałem"!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...