Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

...

No własnie, Pawełku, teraz to my mieliśmy Florydę u nas, i też nam się gotowało... :lol2:

A tak z czystej ciekawości - po ilu latach w miarę przywykłeś do tamtejszego klimatu? :rolleyes:

...

Na Florydę z Pennsylvania, przeprowadziłem się lat temu ponad dziesięć, było to w Październiku, więc miałem sporo czasu na przywyknięcie do panującego tutaj letniego klimatu ... jednak pierwsze lato dało mnie się nieźle we znaki, w następnym roku było już znacznie lepiej, a później to już sielanka, (pamiętać jednak należy, że tutaj wszędzie zainstalowana jest klimatyzacja, w nagrzanej za dnia chałupie, nie dało by się zasnąć - w samochodzie jednak, podróżując lokalnie, mam jednak często tylko otwarte okna i przyjemną oceaniczną bryzę) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Surcia - to z Ciebie szczęściara, nie mieć nic do roboty, kurczę... :D

 

Chefciu - no widzisz, a u nas niet klimatyzacji, chałupa po 2 dniach nagrzewałą się do niemożliwości, spać się nie dało.

Ale już jest dobrze, nie narzekam, tak by mogło zostać, może jeszcze zdążyłyby do września jakieś grzyby wyrosnąć... :rolleyes:

 

Nagadałam się dzisiaj na szkoleniu aż gardło mnie boli! :eek: :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:eek:

Brazunia, a czemu Ty pod nickiem Szanownego występujesz? :eek:

 

Jamlesik - gadania było tyle, że nie było czasu przepłukać... :lol2:

 

Oooo, Wusia, jak miło Cie widzieć znów! ;) :D

 

U nas dalej pięknie, pochmurno, spokojnie, wilgotno - no pięknie po prostu! :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciało mi się Szanownego wylogowywać, mój komputer smędzi jak naćpany żółw. Teraz czwarty raz otwieram Twoje komenty, bo non stop otwierały mi się tylko do połowy strony.

A w ogóle to cześć i powiedz mi, jak ja mogę rozmnożyć tę moją czmielinę( czy jak tam się ją pisze)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No czeeeeść, kochana, dobrze, że się pojawiasz! ;)

 

Trzmielinkę to najlepiej wysadzonkować.

Lecisz do ogrodniczego i kupujesz ukorzeniacz do sadzonek zielnych i półzdrewniałych.

Potem lecisz do trzmieliny i urywasz jej sadzonkę, długości ok. 10-12 cm.

Obrywasz mniej więcej co drugi liść, żeby nie miała jak za bardzo odparowywać wilgoci z liżci.

W doniczce z ziemią robisz paluchem dołek i wsadzasz do niego sadzonkę, umoczoną najpierw w wodzie, a potem utytłaną w ukorzeniaczu.

Musi być dołek paluchem, bo jak wsuniesz po prostu w ziemię, to ukorzeniacz zostanie na powierzchni i nic się ukorzeni.

Wokół sadzonki wtykasz ze 3-4 patyczki - potrzebne jako stelaż na mini namiot.

Łapiesz za jakąś duuużą reklamówkę (przezroczystą!) i robisz roślince z niej namiot foliowy.

Ważne, żeby namiocik szczelnie zamknął roślinkę, wtedy będzie miała wilgotną atmosferę.

Niech nie dotyka roślinki, bo będzie gniła w miejscach, które dotykają folii.

Po 6-8 tygodniach sprawdzasz - jeśli zaczęła rosnąć, to... zostałaś mamą!!! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ło matko, skomplikowane, to już łatwiej zostać mamą dzieciątka;). Spróbuję...

 

Mam ochotę wysadzić sobie tę trzmielinkę pod płotem, wzdłuż na całości. Widziałam gdzieś w ogrodzie, że dość spora może urosnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

U nas dalej pięknie, pochmurno, spokojnie, wilgotno - no pięknie po prostu! :cool:

... a Gościom Frittata już podałaś :) ;)

 

Ło matko, skomplikowane, to już łatwiej zostać mamą dzieciątka;). Spróbuję...

...

... no ... no ... co za śmiałe wyznanie :D ;)

Edytowane przez Chef Paul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gościom to ja ostatnio podaję jak leci, co Babcia przygotuje, bo my spędzamy całe dnie kończąc pokój w stodole.

Niby nie ma tam aż tak wiele roboty, ale co chwilę trzeba się oderwać (niezbędne wyjazdy na zakupy, Dziadka zawozić do Zielonej Góry do doktora, i temu podobne), ja dodtakowo staram się uszyć jakieś sensowne zasłonki do tego pokoju (i tak nie jestem z nich zadowolona, na pewno kiedyś uszyję inne), Pawłowi pot po doopie cieknie, bo stara się w 2 dni zrobić poręcz tarasową...

No, takie tam.

No i dlatego kuchnię w całości właściwie przejęła Babcia, ja tylko sprzątam i podaję... :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol2:

 

Staram się, kochana, jak mogę, ale do Duracell to jeszcze trochę brakuje...

 

Teraz prąd pod skrzynkę w stodole podpinają, wyłączyli w całym domu, więc korzystam i z laptopem siedzę. :lol2:

Potem to góra prasowania, te nowe zasłonki, nowe pościele, obrusik na stół, ostateczne sprzątanie i w ogóle.

No nic, jakoś to będzie, bo musi. :D

 

Lecę sprawdzić, czy pranie wyschło... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jamlesik, a maczetę choć wziąłeś?

Bo to wiesz, w dżungli różnie bywa...

 

Słuchajcie, jutro postaram się napisać na blogu i wrzucić fotki - skończyliśmy wreszcie robić ten nowy pokój, już goście w nim mieszkają!!! :D :cool:

Nie wiem, czy prawdę mówią, ale zachwyceni, kobitki aż wzdychały i zarzekały się, że nie wyjdą z tego pokoju. http://www.przypiecek.bunet.pl/images/smilies/taniec.gifhttp://www.przypiecek.bunet.pl/images/smilies/taniec.gifhttp://www.przypiecek.bunet.pl/images/smilies/taniec.gif

 

Boszsz, wolny wieczór mam, nie muszę siedzieć na budowie do 22.00, Sołtys na łąkę się wybrał, nie musi siedzieć na budowie do 22.00...

I lody czekają w zamrażarce!!!

 

Życie czasem jednak bywa piękne, naprawdę! :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...