Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

Romciu, a Ty dopiero o takiej godzinie się pojawiasz? Co to ma znaczyć, hę? :lol:

 

Brazunia, bawcie się dobrze, a proszę tam za nasze zdrowie wypić! :D

No i proszę w moim imieniu Agduś wyściskać, a Jej Rodzinę pozdrowic serdecznie! :D

 

Kurde, moja sunia chora. :(

Ma już 12 lat. Do tej pory swietnie się trzymała, ale...

W zeszłym roku miała operowany guz sutka. Są przerzuty. :(

Jest pogodna, ale ma wiele problemów.

Problemy z chodzeniem (tylne łapy jej lecą, jakby ktoś podciął, kiedy idzie), trzymaniem moczu. :( Leki nie pomagają, zastrzyki też nie.

Obawiam się, że będziemy musieli... :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Romciu, a Ty dopiero o takiej godzinie się pojawiasz? Co to ma znaczyć, hę? :lol:

 

Brazunia, bawcie się dobrze, a proszę tam za nasze zdrowie wypić! :D

No i proszę w moim imieniu Agduś wyściskać, a Jej Rodzinę pozdrowic serdecznie! :D

 

Kurde, moja sunia chora. :(

Ma już 12 lat. Do tej pory swietnie się trzymała, ale...

W zeszłym roku miała operowany guz sutka. Są przerzuty. :(

Jest pogodna, ale ma wiele problemów.

Problemy z chodzeniem (tylne łapy jej lecą, jakby ktoś podciął, kiedy idzie), trzymaniem moczu. :( Leki nie pomagają, zastrzyki też nie.

Obawiam się, że będziemy musieli... :cry:

 

a wiesz, że pisząc o tej godzinie "dzień dobry" pomyślałem o tym ,że pewnie zwrócisz uwagę że tak późno :D :D

 

A odnośnie suni. Moi teście też mieli sunie 15 lat, chorowała od paru lat i też były przerzuty, w końcu zdecydowali się na..... :cry: :cry: :cry:

I myślę, że dobrze zrobili, strasznie się na końcu już męczyła. Pomyśl sobie o tym że ona strasznie cierpi i to tak naprawdę jej ulzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorzej jest z tym paraliżem od "pasa" w dół. :(

Chodzi, ale co chwila zad jej leci na ziemię. Moczu nie trzyma. Nie wiem, czy ją boli, chyba nie.

Widac po niej zmęczenie sytuacją, zawsze była bardzo radosna i żywiołowa, teraz - jest "tylko" pogodna i dużo spokojniejsza. Nie chce za bardzo na spacery chodzić - kiedyś, wiadomo, jak każdy psiak. Kładzie się i odpoczywa. Nie wiem, zobaczymy, jak to będzie się rozwijało. Bardzo ją kocham i ciężko byłoby mi podjąć jakąś radykalną decyzję. :cry:

Mam nadzieję, że jeszcze jest trochę czasu - chociaż do lata...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, kochani. :D

No cóż... sunia ma się bez zmian, jakoś ciągnie, chociaż widać, że zdrowia jej brak. Na razie bierze tabletki (już trzeci rodzaj, jakby nieco lepiej, ale... e, tam. No nic, poczekamy, zobaczymy. Głaskamy ją i pocieszamy, staramy się zapewnić jej dużo ciepła i radości. :roll:

Dzięki Wam za wsparcie, wiedziałam, że można na Was liczyć. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się bardzo, bo dla mnie takie coś to naprawdę fajna sprawa. :D

Nie dziękuję jeszcze, coby nie zapeszyć. :D

Jak tylko dojdzie - dam znać. 8)

 

....drobnostka. :p

 

A dla mnie wielka rzecz!!! :D :D :D

Dzisiaj dotarły, wszystkie!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Dziękuję, dziękuję, dziękuję!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Pojęcia nie masz, jak się cieszę!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D

Ekstra!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Super!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Rewelacja!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Jakoś muszę się odwdzięczyć. :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Będę myślała. :p :D :D :D :D :D :D :D

THANK YOU!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ja i ty
Cieszę się bardzo, bo dla mnie takie coś to naprawdę fajna sprawa. :D

Nie dziękuję jeszcze, coby nie zapeszyć. :D

Jak tylko dojdzie - dam znać. 8)

 

....drobnostka. :p

 

A dla mnie wielka rzecz!!! :D :D :D

Dzisiaj dotarły, wszystkie!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Dziękuję, dziękuję, dziękuję!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Pojęcia nie masz, jak się cieszę!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D

Ekstra!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Super!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Rewelacja!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Jakoś muszę się odwdzięczyć. :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Będę myślała. :p :D :D :D :D :D :D :D

THANK YOU!!!!

 

Bardzo prosze :p , ale prawdziwa pociecha bedzie przy stole. :D 8) :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może z tej okazji jakiś fajny przepis pomidorowy....? :D

W końcu jesteś tutaj prawie najlepszy w tym (tylko Chef Paul ma palmę pierwszeństwa) :p :lol: . Reszta - nie dorasta Ci do pięt w gotowaniu. I fotografowaniu gotowania. Dawno to mówię, odkąd się znamy na forum. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ja i ty
Może z tej okazji jakiś fajny przepis pomidorowy....? :D

W końcu jesteś tutaj prawie najlepszy w tym (tylko Chef Paul ma palmę pierwszeństwa) :p :lol: . Reszta - nie dorasta Ci do pięt w gotowaniu. I fotografowaniu gotowania. Dawno to mówię, odkąd się znamy na forum. 8)

 

... ja tylko tak amarorsko, do czadu do czasu grzebie we wszystkim. Postaram sie kiedy cos posmiecic. :D

 

wiem, ze z takimi przesylkami jest czasem klopot, bo trzeba jezdzic na poczte.Chodzilo glownie o to , ze jesli ja przyjma tu na pocznie, to nikt w niej pozniej nie grzebie.Szkoda ze pierwsza zniszczyli, wszystkiego bylo 300% wiecej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam uważam, że gotujesz na poziomie zawodowym i basta. 8)

Mieszaj w kuchni, bo jesteś w tym po prostu świetny. :p

A nad pomidorkami będę się trzęsła i zdawała relację jak rosną. :D

 

Ja to muszę u Rrmi zostawić, bo grzybów suszonych do was nie wolno przesyłać. :roll:

Będzie trzeba jakoś przemycić, czy jak? :roll:

Pomyśleć coś trzeba.

Czy w paczkach też grzebią? :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorzej jest z tym paraliżem od "pasa" w dół. :(

Chodzi, ale co chwila zad jej leci na ziemię. Moczu nie trzyma. Nie wiem, czy ją boli, chyba nie.

Widac po niej zmęczenie sytuacją, zawsze była bardzo radosna i żywiołowa, teraz - jest "tylko" pogodna i dużo spokojniejsza. Nie chce za bardzo na spacery chodzić - kiedyś, wiadomo, jak każdy psiak. Kładzie się i odpoczywa. Nie wiem, zobaczymy, jak to będzie się rozwijało. Bardzo ją kocham i ciężko byłoby mi podjąć jakąś radykalną decyzję. :cry:

Mam nadzieję, że jeszcze jest trochę czasu - chociaż do lata...

 

DPSiu, ja też miałam taką sutuację z moją suczką Miką :-?

Paraliż, moczenie, do tego potem doszły wymioty. Z przerwami trwało to kilka lat. Potem doszła krew w moczu, ogólnie koszmar. Nie było innego wyjścia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie będzie tak źle. Nasza sunia miała takie kłopoty, po lekach się poprawiało na czas jakiś, potem wracało i tak we względnym zdrowiu przetrwała jeszcze kilka lat. Kiedy miała ich 18, niestety nie było innego wyjścia niż uśpienie, bo już bardzo cierpiała.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w paczkach też grzebią? :o
Grzebia ,ale my mozemy za Nich zjesc , nie zginie w przyrodzie.

Ty House kedy bedzesz , bo ja czekam na burbona :roll:

 

Ja latem do Ciebie na pewno Dpsiu dojade .

Albo tak jak juz po letnikach bedzie i sama uzbieram :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...