Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No właśnie, Wusia, ja do tej pory też zawsze tylko nokia, teraz inaczej i tak mnie pokarało! :mad:

Ambercia - no mnie zatkło normalnie z wrażenia, mało która dziewczyna może się pochwalić takim ciałem i takimi zdjęciami tego ciałka! :eek:

Ty to zawsze potrafisz mnie zadziwić! ;)

 

Weselicho jeszcze nie tak prędko, starszy Młody stanowczym tonem mówi, że jak będzie zarabiał tyle, żeby utrzymać rodzinę, to pogadamy o ślubie, a wcześniej nie ma mowy! :eek:

Dojrzały, czy jak? ;)

 

No to lecę dalej, szykować obiad czas najwyższy! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bloga obejrzałam. Łazienka fajnie wyszła. Taras też mi się podoba i tynk w pokoju.

Wybrałaś żółcienie. Ja poszłabym w bardzo rozmyte pastelowe niebieskości ew. delikatny bardzo filecik też w pastelu. Ale zdaje sobie sprawę, że żółty daje wrazenie słonecznego pokoju i większosć osób dobrze się w nim czuje a to w końcu pokój dla różnych gości :)

 

Nie przeraża Cię, że dzieci już takie dorosłe, że niebawem wyfruną tak całkiem? Ja własnie dochodzę do siebie jak córka nam zafundowała pierwsze przejawy "dorosłości" w jej wydaniu i aż boje sie mysleć co będzie później :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, Maylandziu... Tak naprawdę ten etap "wyjścia z domu" dzieci fundują nam natychmiast po maturze, kiedy jadą na studia.

One potem już nie wracają. :(

Znajdują sobie miejsce do życia, miejsce pracy, zadomowiają się w tych miastach, w których studiują...

Ja bardzo przeżywałąm, kiedy starszy pojechał z domu.

Teraz... Cóż, przyzwyczaiłam się już, choć tęsknię za nim bardzo.

Ale skoro on jest szczęśliwy. to i ja jestem szczęśliwa.

On ważny, nie ja...

Jamlesiku - teraz inne czasy są, u nas pracy po prostu nie ma, nie ma na nią sznas w naszych lasach, jak oni by żyli tutaj?

A żeby dali sobie jakkolwiek radę gdzie indziej, muszą mieć gdzie mieszkać, muszą móc opłacić czynsz i rachunki, muszą miec na codzienne zakupy.

Nie kariera, kochany, Młody daleki jest od tego.

Po prostu tyle, żeby móc normalnie przeżyć do pierwszego... :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No generalnie ja to chyba będę jakąs straszną teściową i babcią, nie wiem zupełnie jak ja mam się do tego zabrać! ;)

 

Wusia - co to, to prawda, dojrzały jest nad wiek. :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... no jak to jak masz się zabrać do roli wrednej teściowej wproś się do przyszłej synowej na obiad i skrytykuj bezlitośnie :lol2:

... spróbuję jakoś temu zaradzić nawiązując spisek z "młodymi" :) ;)

pozdróweczka

 

ps - wycinek z jednego z ostatnio otrzymanych e-mail's:

" ... chciałam podziękować - wystartowałam w kuchni z Pana pomocą i okazało się, że młoda narzeczona potrafi zachwycić nawet teściów. ..."

... choć "Teściowie" pewnie, zbytnio wymagający nie byli :D ;)

 

A babcią to będziesz super!!!! ...

... tutaj to już "gorzej" ... Babcia Depesia ... hmmmm :D ;)

Edytowane przez Chef Paul
był
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świntuch jeden!!! :rotfl:

 

Ja będę taką teściową, co to za każdym razem będzie gadała :"Wy radźcie sobie sami!!! Ale ja to bym... " :lol2:

 

Wnuki???!!! :eek:

No nieeee, jeszcze trochę, to jeszcze za wcześnie, protestuję!!! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Weselicho jeszcze nie tak prędko, starszy Młody stanowczym tonem mówi, że jak będzie zarabiał tyle, żeby utrzymać rodzinę, to pogadamy o ślubie, a wcześniej nie ma mowy! :eek:

Dojrzały, czy jak? ;)

 

 

baaardzo dojrzaly ... baaaardzo!!! Ale czemu mnie to nie dziwi :rolleyes: Sadze, ze Synek z mlekiem Matki wyssal najlepsze, zyciowe zasady :) Mocne gratulacje, bo w dzisiejszych czasach wychowac tak fajne dzieciaki ani latwo, ani lekko :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Babciu!:p:lol2:

 

Że się nie odzywam, to nie znaczy, że czasem nie podglądam;)

 

Ale tym razem odezwać się muszę - bida mnie przygnała. Właściwie to klęska - klęska urodzaju.

Ogórki mi obrodziły:eek: i szukam natchnienia jak je przerobić (szczególnie te duże):rolleyes:

Od razu ty przyszłaś mi do głowy:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...