Żelka 28.09.2010 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2010 To fakt, brakuje nam Depsi!!!! Ale jak wiem, że zarąbana po uszy robotą i turystami, to tylko się cieszyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 28.09.2010 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2010 Ja w weekend na Kaszubach znalazłam mimochodem 7 podgrzybków. I instynkt łowiecki mi się włączył! Zerkałam potem na las z rowera bez końca Nic to, w przyszłym roku odbiję sobie grzybobrania, uwielbiam chodzić na grzyby, ale w tym roku się nie udało. Zazdroszczę Depesiu, Wusiu, Jamlesiku, oj zazdroszczę! Ale suszonych prawdziwków i podgrzybków mam jeszcze w spiżarni duuuży zapas z ubiegłych lat. Ufffff! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 28.09.2010 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2010 Aniu ja zapasów nie mam ale też już zacieram łapki na przyszły rok oj na pewno więcej razy pójdę pazerniak mi się załączył coby nasuszyć i namarynować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 29.09.2010 06:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 To fakt, brakuje nam Depsi!!!! Ale jak wiem, że zarąbana po uszy robotą i turystami, to tylko się cieszyć. ciekawe czy ja tam miałem jechać na grzyby czy do ........ pomocy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.09.2010 08:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 Do pomocy przy grzybach oczywiście. Wróciłam z urodzin mojego Taty, wróciłam z Poznania, chora jestem jak pies, bo mam katar i kaszel. I wróciłam od Brazy! Pogadać w końcu mogłyśmy, grzybki razem po lesie pozbierać u niej, a chałupa Brazowa coraz fajniejsza się robi - zaczęła być Domem, a nie placem budowy i tymczasową siedzibą. Uroczysko przepięknie wygląda jesienią, jak zawsze zresztą. Dzisiaj żadna siła mnie z łóżka nie wyciągnie - może chociaż trochę mi przejdzie katar, może nie będę miała napadów duszącego kaszlu... Dziecko drugie mi z domu pojechało, trzeba było do Poznania go odwieźć, potem jeszcze rzeczy mu dowieźć, i w ogóle. I teraz się boję, że dopadnie mnie syndrom pustego gniazda. No nic, może jakoś się uda uniknąć, w końcu młodszy nie jest aż tak daleko od nas, zawsze można siąść w auto i podjechać... No to podciągam kołdrę wyżej pod brodę i oddaję się chorowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniahubi 29.09.2010 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 Zdrówka Depesiu A w międzyczasie miłego chorowania, i nadrabiania foruma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 29.09.2010 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 Oj nie poddawać się, bo nie pozwalamy!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 29.09.2010 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 zdrówka DPS-iu a idź do lekarza niech posłucha czego ten kaszel:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 29.09.2010 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 A ja Ci zazdraszczam Głupio tak chorowania zazdraszczać, ale jak sobie pomyślę, za ile lat będę mogła podciągnąć wyżej kołdrę i pochorować w łóżku... Dobrze, że przynajmniej laptopka masz siłę odpalić i się do nas odezwać. A zdjęcia jakieś z Uroczyska przywiozłaś? Bo już się nie mogę doczekać na nowy komputer Brazy i zdjęcia nowych okien. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 29.09.2010 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 kuruj sie Kochana i szybciutko wracaj do zdrowia smutno mi razem z Toba z powodu rozstania z chłopcami wiem jak to jest ale taka juz kolej rzeczy ,że dzieciaki wyrastają z pieluch i zaczynaja samodzielne zycie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.09.2010 19:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 Agduś - zdjęć nie ma, bo mój aparat już ze 3 miesiące temu zupełnie się rozwalił i wylądował w koszu na śmieci, a nowego brak. Okna to w sumie takie same jak były, tylko nowe i odrobineczkę większe, trzeba się dobrze przyjrzeć, żeby zauważyć, że coś koło okien było kombinowane. Twoje żółte wiechcie kwitną koło świerka, bardzo im ładnie. Ścianka przed kuchnią wciąż się zmienia, w przeddzień naszego wyjazdu zmieniła częściowo kolor, w dniu przyjazdu wróciła do poprzednich barw, pędzle leżą umyte w gotowości cały czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.09.2010 19:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 Co do chorowania w łóżku - jeszcze ze 2 dni by się przydały, ale nie wiem, czy się uda. Dzisiaj dobrze mi ten dzień pod kołdrą zrobił, kaszlę mniej i kataru praiwe już nie ma, więc może jakoś obejdzie się bez dochtorów. Aha, Dochtór, zadzwoń, bo ja wiedzieć chcę, co słychać. Jeszcze przed nami i tak goście, za chwilę przyjeżdżają jesienni wczasowicze, potem jeszcze powinni zajechać rodzinni goście. Ale i tak już nie jestem taka zmęczona jak byłam ostatnio, już mi lepiej i już mam więcej siły, tak ogólnie, na walkę z codziennością. I tak bardzo bym chciała, żeby już był listopad, bo wtedy goście odjeżdżają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 29.09.2010 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 DPS-ia Ty mnie powiedz skąd Ty tyle siły masz:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 29.09.2010 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 No doooobra, Ambercia, i tak jesteś trzecia, bo w międzyczasie Wuśce znudziło sie darmo sterczec w kolejce i poszła se sama nazbierała! no to spokojniejsza jestem, bo to znaczy ze prawie mi przyobiecalas tego smakowitego daru lasow sosnowych Czekam wiec na tajemne wiesci o spizarkowej zasobnosci I ZDROWKA zycze!!!!! Koniecznie sie dobrze wykuruj i wygrzej Niech Soltys mleka z miodem Ci nagotuje, albo uczyni wersje bardziej lecznicza czyli grzanego wina z gozdzikiem, pomaranczka i mocno alkoholizowanymi rodzynkami Tylko nie wiem czy po tym bedziesz chciala zdrowiec, bo tego lekarstwa nigdy jakos nie jest za wiele Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 30.09.2010 00:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2010 Anetka ... Zdrowiej i sobie łaź po lesie ... ostatnio wynalazłem suszone prawdziwki ... produkt niemiecki (znaczy w Niemczech pakowane), grzyby z Rumunii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 30.09.2010 06:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2010 Zdrowieję, bo muszę. Wusia, ja ni mom siły, ja po prostu ni mom wyjścia! Ambercia, wieści będą, choć zestaw w tym roku jakiś ubogi, owoców praktycznie w ogóle nie mieliśmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 30.09.2010 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2010 no to tak jak ja;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 30.09.2010 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2010 A Ścianka przed kuchnią wciąż się zmienia, w przeddzień naszego wyjazdu zmieniła częściowo kolor, w dniu przyjazdu wróciła do poprzednich barw, pędzle leżą umyte w gotowości cały czas. Jeżeli Braza będzie nadal tak szalała, to jej sie metraż zmniejszy przez kolejne warstwy farb i tapet. No ale z tymi oknami, to się zawiodłam - myślałam, że będą duuużo większe. A drzwi na taras z kuchni w końcu są, czy ich nie ma? Bo miały KATEGORYCZNIE I ZDECYDOWANIE I KONIECZNIE być. Cieszę się, że żółte wiechcie kwitną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 30.09.2010 13:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2010 Nieeee, no drzwi są, a jakże! I to dobry pomysł był, kuchnia wygląda zdecydowanie lepiej i jaśniej. No i ma być panoramiczne okno w salonie, na tej ścianie naprzeciw sofy, na razie jeszcze nie, bo nie ma tyle kasy, ale będzie. I bardzo dobrze, że będzie, bo tam ciemno jest. Ale ogólna atmosfera jest coraz fajniejsza, już nie jest tak tymczasowo i budowlanie, już bardziej dom niż budowa, więc bardzo dobrze. Grzybów nasuszyła sporo. Ja zresztą też, z czego niesłychanie zadowolona jestem. Jutro muszę z łóżka zleźć i z tego jestem mniej zadowolona... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 30.09.2010 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2010 Hej Depesia! Jak fajnie, że znowu jesteś Tak się cieszę, ze znów Cię mogę czytać, ze się PRAWIE nie gniewam, że byłaś tak bliziutko mnie i NIC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.