Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja w weekend na Kaszubach znalazłam mimochodem 7 podgrzybków. I instynkt łowiecki mi się włączył! Zerkałam potem na las z rowera bez końca ;)

Nic to, w przyszłym roku odbiję sobie grzybobrania, uwielbiam chodzić na grzyby, ale w tym roku się nie udało.

Zazdroszczę Depesiu, Wusiu, Jamlesiku, oj zazdroszczę!

 

Ale suszonych prawdziwków i podgrzybków mam jeszcze w spiżarni duuuży zapas z ubiegłych lat. Ufffff! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do pomocy przy grzybach oczywiście. :lol:

Wróciłam z urodzin mojego Taty, wróciłam z Poznania, chora jestem jak pies, bo mam katar i kaszel.

I wróciłam od Brazy! :p

Pogadać w końcu mogłyśmy, grzybki razem po lesie pozbierać u niej, a chałupa Brazowa coraz fajniejsza się robi - zaczęła być Domem, a nie placem budowy i tymczasową siedzibą.

Uroczysko przepięknie wygląda jesienią, jak zawsze zresztą.

 

Dzisiaj żadna siła mnie z łóżka nie wyciągnie - może chociaż trochę mi przejdzie katar, może nie będę miała napadów duszącego kaszlu...

Dziecko drugie mi z domu pojechało, trzeba było do Poznania go odwieźć, potem jeszcze rzeczy mu dowieźć, i w ogóle.

I teraz się boję, że dopadnie mnie syndrom pustego gniazda. :(

No nic, może jakoś się uda uniknąć, w końcu młodszy nie jest aż tak daleko od nas, zawsze można siąść w auto i podjechać... ;)

No to podciągam kołdrę wyżej pod brodę i oddaję się chorowaniu. :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja Ci zazdraszczam :oops: Głupio tak chorowania zazdraszczać, ale jak sobie pomyślę, za ile lat będę mogła podciągnąć wyżej kołdrę i pochorować w łóżku...

Dobrze, że przynajmniej laptopka masz siłę odpalić i się do nas odezwać.

A zdjęcia jakieś z Uroczyska przywiozłaś? Bo już się nie mogę doczekać na nowy komputer Brazy i zdjęcia nowych okien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agduś - zdjęć nie ma, bo mój aparat już ze 3 miesiące temu zupełnie się rozwalił i wylądował w koszu na śmieci, a nowego brak.

Okna to w sumie takie same jak były, tylko nowe i odrobineczkę większe, trzeba się dobrze przyjrzeć, żeby zauważyć, że coś koło okien było kombinowane.

Twoje żółte wiechcie kwitną koło świerka, bardzo im ładnie.

Ścianka przed kuchnią wciąż się zmienia, w przeddzień naszego wyjazdu zmieniła częściowo kolor, w dniu przyjazdu wróciła do poprzednich barw, pędzle leżą umyte w gotowości cały czas. :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do chorowania w łóżku - jeszcze ze 2 dni by się przydały, ale nie wiem, czy się uda.

Dzisiaj dobrze mi ten dzień pod kołdrą zrobił, kaszlę mniej i kataru praiwe już nie ma, więc może jakoś obejdzie się bez dochtorów.

Aha, Dochtór, zadzwoń, bo ja wiedzieć chcę, co słychać. ;)

Jeszcze przed nami i tak goście, za chwilę przyjeżdżają jesienni wczasowicze, potem jeszcze powinni zajechać rodzinni goście.

Ale i tak już nie jestem taka zmęczona jak byłam ostatnio, już mi lepiej i już mam więcej siły, tak ogólnie, na walkę z codziennością. :D

I tak bardzo bym chciała, żeby już był listopad, bo wtedy goście odjeżdżają... :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No doooobra, Ambercia, i tak jesteś trzecia, bo w międzyczasie Wuśce znudziło sie darmo sterczec w kolejce i poszła se sama nazbierała! :lol2:

 

no to spokojniejsza jestem, bo to znaczy ze prawie mi przyobiecalas tego smakowitego daru lasow sosnowych :-) Czekam wiec na tajemne wiesci o spizarkowej zasobnosci :-)

I ZDROWKA zycze!!!!! Koniecznie sie dobrze wykuruj i wygrzej :-) Niech Soltys mleka z miodem Ci nagotuje, albo uczyni wersje bardziej lecznicza czyli grzanego wina z gozdzikiem, pomaranczka i mocno alkoholizowanymi rodzynkami :wiggle: Tylko nie wiem czy po tym bedziesz chciala zdrowiec, bo tego lekarstwa nigdy jakos nie jest za wiele ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdrowieję, bo muszę. ;)

Wusia, ja ni mom siły, ja po prostu ni mom wyjścia! :lol2:

 

Ambercia, wieści będą, choć zestaw w tym roku jakiś ubogi, owoców praktycznie w ogóle nie mieliśmy. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A

Ścianka przed kuchnią wciąż się zmienia, w przeddzień naszego wyjazdu zmieniła częściowo kolor, w dniu przyjazdu wróciła do poprzednich barw, pędzle leżą umyte w gotowości cały czas. :lol2:

Jeżeli Braza będzie nadal tak szalała, to jej sie metraż zmniejszy przez kolejne warstwy farb i tapet.:eek: No ale z tymi oknami, to się zawiodłam - myślałam, że będą duuużo większe. A drzwi na taras z kuchni w końcu są, czy ich nie ma? Bo miały KATEGORYCZNIE I ZDECYDOWANIE I KONIECZNIE być.

Cieszę się, że żółte wiechcie kwitną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieeee, no drzwi są, a jakże!

I to dobry pomysł był, kuchnia wygląda zdecydowanie lepiej i jaśniej.

No i ma być panoramiczne okno w salonie, na tej ścianie naprzeciw sofy, na razie jeszcze nie, bo nie ma tyle kasy, ale będzie.

I bardzo dobrze, że będzie, bo tam ciemno jest.

Ale ogólna atmosfera jest coraz fajniejsza, już nie jest tak tymczasowo i budowlanie, już bardziej dom niż budowa, więc bardzo dobrze.

Grzybów nasuszyła sporo.

 

Ja zresztą też, z czego niesłychanie zadowolona jestem. :D

Jutro muszę z łóżka zleźć i z tego jestem mniej zadowolona...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...