Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No, tośmy wrócili! :lol:

...

Teraz trzeba będzie się zająć produkcją jakichś przetworów z pigwowca ...

No i wyleczyć Sołtysa, który się rozchorował, ...

...

... o to, to, to, ... odpowiednio przerobiony pigwowiec, napewno Sołtysowi pomoże :) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to popełniłam pierwszy z wpisów bieszczadzkich na blogu! :cool:

Myslałam, że uda się za jednym zamachem, ale gdzie tam - tyle do opowiadania jest, że szok!

 

Ambercia, jakie Ty masz przepiekne zdjęcia na blogu!!!

Naprawdę aż miło popatrzec na tych młodych ludzi, tacy piękni i tacy zakochani.

Fantastyczne!

Oczywiście pamiętam, że czekasz. :D

 

Braza, czy Ty też już w ogóle do mnie nie zaglądasz?

Co jest, kurna? :mad:

 

Agduś, zapodałam od razu, że na pewno masz dwa wiadra kawy dla tego autobusu ludzi, ale gdzie tam, słuchać o niczym nie chcieli, tylko do domu i do domu... ;)

A jak tam mała kotunia, zaaklimatyzowała się? Zdrowa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sołtys chory :jawdrop: Jak Ty Mu na to pozwoliłaś?????

 

Buziaki zostawiam http://www.emotka.pl/emotikony/emocje/161.gif

 

P.S. A zdjęcia Amberci naprawdę fantastyczne, ale dla mnie to nic nowego!!!!

Edytowane przez braza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocina zdrowa, chociaż jej starsza siostrzyczka chorowała (robale miała). Zachwyciła nowych właścicieli, bo taka kochana i przymilna i grzeczna i czysta... OMC nie została u mojej mamy, bo po dwóch dniach miała ją owiniętą wokół pazurka!

 

W Bieszczadach pięknie!!! Aż pożałowałam, że mnie tam w tym roku nie było... W ogóle za mało w tym roku byliśmy w górach - koniecznie musimy nadrobić!

 

A'propos zdjęć ślubnych, to coraz częściej w różnych miejscach spotykam pary pozujące do takowych. Czasem te pozy i rekwizyty są tak kiczowate, że aż boli! Ale tych Amberciowych nie widziałam, więc nie do nich piję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo tak się odzywasz, że ja myślę, że mnie nie lubisz, a potem sie wcale nie odzywasz, fujrkarzu! :p

Eeee tam, i tak Cię lubię... :lol:

 

Agduś, cieszę się ogromnie, że kicia podbiła serca swoich właścicieli, przypuszczałam, że tak właśnie będzie, bo jest naprawdę przymilasińska i słodziak, a do tego odważna i wszędobylska. :lol:

Mogę jeszcze tylko zapytać, jak ją nazwali? :D

 

Brazunia, no własnie kiedy bez pozwolenia zupełnie Sołtys sobie wziął i zachorował, teraz to już takie czasy, że naprawdę, co za ludzie... :mad: ;) :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Depsia, Braza, dziekowac, dziekowac :-) Bo to jest tak, ze gdzie nie spojrze to ludziska bloguja! Normalnie sie tak porobilo, ze jak nie blogujesz i nie ma Cie na "fejsie" to znaczy, ze chyba nie zyjesz :D Na "fejsa" czasu zabraklo, ale bloga powoli skladam :-) No i co ja poradze, ze ludziska najfajniej sie fotografuje, a najszczesliwiej to chyba w tym jedynym dniu :-) No ja wierze, ze to bedzie "jedyny" taki :-)

 

A wracajac do Bieszczad, to bardzo, bardzo zalujemy ze w tym roku nie udalo nam sie tam wyrwac chociaz na 3 - 4 dni .. Jezdzimy wlasciwie co rok i mimo, ze czesto powtarzamy te same szlaki, to nigdy nam sie jeszcze nie znudzilo :-)

Gospodyni, zapodasz zdjecia, nie? :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ambercia, dziękować to nie ma za co, boś zasłużyła na pochwały jak mało kto!!!!

 

Zalogowałam się na "fejsa" ale ... czasu nie mamhttp://www.emotka.pl/emotikony/emocje/116.gif

 

Przyszłam ... żeby znowu nie było, że nie łażę!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień doberek, kolejny odcinek od wczoraj już na blogu! :lol2:

Ja fotek nie skapię, kochana, gdybyś Ty wiedziała, ile czasu mi zabiera wrzucenie tych, które są, to i tak byś w szoku była, zapewniam!

 

Lecę, bo muszę trochę popracować. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ostatnio i mnie coraz częściej to zjawisko dopada. :oops:

Staram się temu jakoś zaradzić, ale tylko trochę się staram. ;)

Wczoraj chciałam zrobić konfiturkę czy dżemik z owoców pigwowca, ale nie wyszło to najlepiej, są jednak bardzo ale to bardzo kwaśne i jakieś hurtowe ilości cukru trzeba pchać, żeby dało się przełknąć, potem trudno to odparować, bo cukier oczywiście karmelizuje, czuć to lekką spalenizną, więc na razie jakoś nie najlepiej.

Sołtys mówi (Boże, jaki to dobry człowiek!), że super, że będzie jadł, że takie fajne, kwaskowate... :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łooo, Bramer, jak się masz, kochany!!! :D

 

Żeby się dało, to by się zrobiło, jak Paweł gadał, ale czasem się nie da, no nie da się... :(

 

Wusia, no bo po co choruje bez pozwolenia?

Ciągle jeszcze słaby jakiś, bez formy, pod kołdrą muszę przechowywać i w ogóle.

Mam nadzieję, że do soboty lepiej będzie. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...