Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No to proszę: BANANOWIEC

 

Biszkopt:

5 jaj

1 szklanka cukru

1 szklanka mąki tortowej

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

szczypta soli

 

Całe jajka ubic na puszystą masę. Dodawać po trochę mąki z proszkiem, wymieszać drewnianą łyżką.

Blachę wysmarować tłuszczem, wysypać bułką.

Blachę z ciastem wstawić do lekko nagrzanego piekarnika, piec w temp. 180*C około 40 minut.

 

Masa:

3 paczki herbatników petitek

2 budynie śmietankowe

1/2 kostki masła

5 bananów pokrojonych w plastry

cytryna

nektar bananowy (lub sok bananowo - brzoskwiniowy albo gruszkowy) - 1 litr

 

Banany rozłozyć na biszkopcie skropionym wodą z cytryną. Budynie przyrządzić na nektarze (zamiast mleka).

Jak już prawie wystygnie, to rozprowadzić w budyniu pół kostki masła.

Taką masę nałożyć na biszkopt z wcześniej rozłożonymi krojonymi bananami.

Na wierzch ułożyć herbatniki, rozprowadzić lukier z cukru pudru i cytryny.

MNIAMMMMM!!!!

 

Uwielbiam to ciasto, jest przepyszne! :D

Cześć

przyszłam popatrzeć co się u ciebie dzieje, a tu taki przepis! Nie mogłam się nie odzywac, w sam raz dla mnie. Z małą modyfikacją. Biszkopt zakupić w sklepie. Budyń zrobi mąż (bo mnie gluty wychodzą). Masło mogę dołożyć osobiście. I banany kupić, pokroi dzicko. I jest ciasto. SUPER!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Depsiu, przepraszam. Mam nadzieję, że chociaż chusteczki miałaś pod tym stołem...

 

Jamles, to świetny pomysł! Wymrze pokolenie tych, którzy jako noworodki walczyli w szeregach polskiej armii i innych organizacji, coraz ciężej kolejnym przekonać przydzielających renty i inne świadczenia, że walczyli jako dzieci nienarodzone, więc trzeba wymyślić inne powody do chwały (i renty).

 

PS Depsiu, czy Ty też nie możesz czasem zalogować się w swoim blogu? Bo ja zaczynam żałować, że tam go założyłam. Kolejny raz mnie nie loguje. I to nie z powodu złego hasła. Wpisuję nazwę i hasło, klikam "zapamiętaj" i "zaloguj", a on przez ułamek sekundy myśli i nagle wraca do okna logowania - jakby nigdy nic!

Edytowane przez Agduś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

przyszłam popatrzeć co się u ciebie dzieje, a tu taki przepis! Nie mogłam się nie odzywac, w sam raz dla mnie. Z małą modyfikacją. Biszkopt zakupić w sklepie. Budyń zrobi mąż (bo mnie gluty wychodzą). Masło mogę dołożyć osobiście. I banany kupić, pokroi dzicko. I jest ciasto. SUPER!

 

No ba! Ja mniej więcej tak samo mam z pieczeniem ciast, ięc przepis jest doskonały, a przy tym przepyszny! ;)

Zaglądaj częsciej, Ewa, będzie miło wiedzieć, że i Ty bywasz u nas! :lol:

 

Agduś - mnie loguje, ale:

- sprawdź czy w innych przeglądarkach masz to samo

- nie aktualizowałaś ostatnio Opery? Może nowe ustawienia coś pozmieniały same!

- sprawdź, czy masz zaznaczoną w Preferencjach w dziale Zaawansowane - Ciasteczka opcję Akceptuj ciasteczka

- wyczyść sobie w przeglądarce dotychczasowe ciasteczka i historię przeglądania

 

Na razie tyle przychodzi mi do głowy.

 

Słuchajcie, słuchajcie - MAM PÓŁPASIEC, KUFFA!!! :mad:

Piecze jak skurczybyk, boli takoż, a żeby to cholera wzięła!!!

I dlaczego nie złapałam niczego, jak moje dzieci miały wiele lat temu ospę wietrzną, a Sołtys wtedy załapał sie tez na półpaśca? :eek:

Taki niewyraźny jakiś ten półpasiec, żadnej gorączki nie mam, a wysypka tylko w jednym miejscu, jakby jakiś wściekły owad próbował raz za razem mnie pożreć, ale piecze i boli pół ciała... :eek:

Kuffa.

Sołtys teraz ma ze mną kłopot, bo miauczę, że boli i piecze.

No i jak to Sołtys, uśmiecha się i pociesza. :D

 

Czy u Was też tak leje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rany, Depesia! :eek:

Współczuję Ci ogromnie! Ja miałam półpaśćca ze dwa razy, ale to jako nastolatka.

Wygrzewaj się Ciotka i pozwól Sołtysowi o siebie dbać :yes:

 

PS. Ja jutro z dwoma smykami do laryngologa muszę iść, już mnie brzuch boli ze strachu ;)

 

Leje, leje. I ma tak lać do końca tygodnia :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie od lekarza mam tę informację, że to półpasiec, po tygodniu bólu nie zdzierżyłam i poszłam. :oops:

Mnie samej nie przyszłoby do głowy, że to właśnie to, bo skoro wtedy nie dostałam, to byłam pewna, że musiałam mieć w dzieciństwie

Mam leki i sobie biorę i liczę dni - kiedy przejdzie. ;)

 

Deszczu trzymać nie będę, Lesiu, nawet wizja Twojego skopanego ogrodu mnie nie przekonuje. :p

Fuj, leje i leje.

 

Ale za to z okazji leczenia chorej synowej Babcia wyasygnowała z zapasów przepyszną szynkę naszą, domową. :cool:

O matko, jaka ona dobra jest, jaka sucha i jaka smaczna!

Mniammmmmm!!!!

No i trzeba ją zjeść, bo na świeta trzeba będzie uwędzić nową, musi się zrobić miejsce w zamrażarce. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Półpasiec to nie ospa, chociaż wirus ten sam - nie ma tak, że raz przechorujesz i z głowy! Miałaś ospę, ona się przyczaiła i teraz wylazła w inne formie. Współczuję!

 

U nas nie leje i wcale za deszczem nie tęsknię! Niech się wypada daleko od nas! A kysz! Już wystarczy, że szaro w dzień i ciemno wczesnym popołudniem! Depresyjnie to na mnie działa. Weronika wraca ze szkoły po ciemku, telefon jej się popsuł, więc kontaktu nie ma... Buuuu! Chyba trza jej nowy kupić. Tzn. nie kupić, bo z kasą cienko, tylko jakiegoś TakTakFona załatwić. Jeno rozmowy droooogie w tym wynalazku, że strach! Nie ma to jak Heyah! Taka normalna, bo już Mixa trzeba ładować co miesiąc a rozmowy też drogie.

 

A szynkę będziemy mieć za tydzień. Bez półpaśca. Też prawdziwą. Tylko, co mi z tego? Ano świadomość, że dzieci nie truję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...