jamles 22.11.2010 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2010 Deszczu trzymać nie będę, Lesiu, nawet wizja Twojego skopanego ogrodu mnie nie przekonuje. Fuj, leje i leje. no i leje, ale dopiero po cimoku zaczęło, jeszcze jutro niech nie pada to skończę ....... chyba, mnie półpasiec dopadł w środku lata, myślałem, że mnie słońce przypaliło ..... dochtórka też tak myślała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 23.11.2010 06:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 A szynkę będziemy mieć za tydzień. Bez półpaśca. Też prawdziwą. Nie ma na świecie sprawiedliwości. No to co - półpasiec może sobie wracać? Całe życie byłam ptrzekonana, że jak miało sie ospę, to ma się odporność na jej wirusa, na całe życie! Jamles - kciuki trzymam, żeby się udało, ale deszczu nie chcę, niech sobie idzie gdzieś! To po jakim czasie zorientowaliście się, że masz półpasiec, a nie oparzenie słoneczne...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 23.11.2010 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Depsia ...ty teraz go wygrzej ino... Nie ciekaj bo jak to świństwo przeziębisz to dopiero narobisz bałaganu ! Trzymaj się ...wiem jak boli. Miałam i ospę ...i półpaśca ( hmmm tak sie pisze ? ...nie wiem ...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 23.11.2010 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Depsia kochana zdróweńka życzę!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 23.11.2010 12:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Jeżysia - dzięki, Akuś i Tobie też! Pewnie, że tak się pisze. Z tych nudów i z bólu pochwaliłam się trochę na blogu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 23.11.2010 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 (edytowane) Zaraz wejdę na bloga, a na temat półpaśca i jego skłonności do powrotów, to niech się lepiej spec wypowie. Mnie się wydaje, że wraca, bo on się chowa gdzieś w nerwach (dlatego wzdłuż przebiegu nerwów widać bąble i dlatego tak cholerstwo boli) i wyłazi w chwilach osłabienia odporności. No ale tyle to ja zapamiętałam ze szkoły, czyli z daaawnych czasów. Pewnie więcej już wiesz, bo wygooglowałaś paskudę. Byłam - śliczny obrusik! W sumie to się nie dziwię, że go skończyłaś, dziwię się, że zaczęłaś! Pewnie, gdybym się podęła takiego wyczynu (oczywiście, gdybym umiała), to bym jakoś dotarła do końca, ale a się nie podejmę! Edytowane 23 Listopada 2010 przez Agduś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 23.11.2010 19:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Ja lubię to, więc się podjęłam, ale trwało to okropnie długo, to był burzliwy romans. Te rozstania i powroty... Jak wezmę tabletkę od bólu, co dochtór dał, to troche odpuszcza, ale po 2 godzinach znowu wraca. Wygooglałam, świństwo jedno. Brrrr! Paskuda. Dobra, dosyć tego narzekania. Teraz sobie haftuję świąteczny bieżnik, jest nadzieja, że z powodu przymusowego unieruchomienia prace w znaczącym stopniu posuną się naprzód. Może nawet go skończę do świąt, kto wie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 23.11.2010 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Mogę podrzucić pomysł na wyhaftowanie świątecznego obrusika dla mnie?? Skoro masz tyle czasu .... To zemsta za tę szynkę, a poważnie - współczuję ogromnie!!! Ja chcę na kombatanta!!!! Emerytura będzie do dupy to zawsze co nieco dorobię!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 23.11.2010 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 ... dobra szynka nie jest zła ... ... jasssssssssssssssssne ... i polędwiczka i kiełbaski ... a na "czwartek dziękczynny" indycze rolady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 23.11.2010 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Rany koguta, chyba zacznę Was nie lubić ... za ślinotok, jakiego znowu dostałam !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 23.11.2010 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 DPS-ia no wymiękłam na widok obrusika istne dzieło sztuki:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 23.11.2010 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 Zaraz wejdę na bloga, a na temat półpaśca i jego skłonności do powrotów, to niech się lepiej spec wypowie. Mnie się wydaje, że wraca, bo on się chowa gdzieś w nerwach (dlatego wzdłuż przebiegu nerwów widać bąble i dlatego tak cholerstwo boli) i wyłazi w chwilach osłabienia odporności. No ale tyle to ja zapamiętałam ze szkoły, czyli z daaawnych czasów. Pewnie więcej już wiesz, bo wygooglowałaś paskudę. Agduś, teraz ja oplułam monitor Wyobraziłam sobie znerwicowanego półpaśca, który gdzieś się chowa..................... Sorry, niałam dziś samych dziwnych pacjentów, może to się udziela A napisałaś samą prawdę. Chowa się... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 23.11.2010 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2010 To po jakim czasie zorientowaliście się, ..? z tydzień, jak ból był prawie nie do wytrzymania i nawet leżeć się nie dało, tylko na lewym boku ogladało mnie troje dochtorów na izbie przyjęć w szpitalu ...... chirurg i stwierdził ale sie pan załatwił internistka posłał mnie do dermatologa, bo to takie silne poparzenie a pani dermatolog przy drugiej wizycie zapytała (stwierdziła?) czy to czasem nie półpasiec? u mnie dzisiaj nie padało i tak nie skończyłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 24.11.2010 08:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Ja po tygodniu to dopiero zdecydowałam się do dochtora pójść. Fakt, dopiero Ewa zwróciła moją uwagę na tego znerwicowanego półpaśca... Dobrze mu tak, niech go stres zabije, a co... Szynka jest pyszna naprawdę, jeszcze bym spróbowała takiej rolady indyczej od Chefa. Jak wreszcie przyjedzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 24.11.2010 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Efekt był niezamierzony, ale cieszę się, że przywołując wizę nerwowego półpaśca wywołałam taką radość!Obawiam się jednak, że stres go nie zabije - cholernik jest odporny. Najwyżej schudnie od tego (ja chudnę z nerwów). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 24.11.2010 09:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 I jeszcze chciałam napisać, że u nas trzeba zacząć szukać łopaty do śniegu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 24.11.2010 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Nie wiem, jak otoczenie Depsi wytrzyma to odchudzanie półpaśca, ale jeśli tym sposobem da się swołocz jakoś uspokoić to pewnie warto;) To masz, a co tam, swoją przyniosłam, oddasz jak ja będę potrzebowąła http://www.ppsgrupa.pl/files/150/ds9430.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 24.11.2010 14:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 No widzisz, ja zawsze wiedziałam, że Ty dobre serce masz, tylko tak udajesz! Półpasiec jakoś sam się odchudza - i to jest jego jedyna zaleta! Może chociaż razem z nim jakiś kilogram ciała zbędnego zrzucę, bo jeść nie chce za dużo. Jednak Sołtys jest aniołem. Ani okiem nie mrugnął, jak zażadałam stolnicy i maszyny do szycia do łóżka. Postawiłam ją na stolnicy i coś tam uszyłam, kręcąc ręcznie kółkiem - i tak szybciej i równiej niż ręką! Babcia przyszła z daleka popatrzeć, czy aby nie zerwę się zaraz z jakimiś okrzykami, rozwianym włosem i szaleństwem w oku. Do pokoju nie weszła, uznała to za zbyt ryzykowne. Mój anioł ze stoickim spokojem poszedł murować w stodole. Po drodze naprawiwszy w 10 minut nieszczelną zmywarkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 24.11.2010 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 A ten śnieg to Wy tam naprawdę macie, czy Ty go tylko w półpaścowym widzie zobaczyłaś? Bo u nas od dzisiaj zimno i paskudnie, ale z nieba jakiś wstrętny zimny deszczyk siąpił. A Andrzej uparcie Magdę do szkoły muzycznej na 17.00 odprowadza piechotką! Na jego miejscu na pewno wyciągnęłabym autko z garażu! Na swoim... nie wiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 24.11.2010 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 No widzisz, ja zawsze wiedziałam, że Ty dobre serce masz, tylko tak udajesz! Musiałaś mnie wydać??? Reputację mi psujesz!!!!! Mój anioł ze stoickim spokojem poszedł murować w stodole. Po drodze naprawiwszy w 10 minut nieszczelną zmywarkę. Lepsze to niż narażać się na niebezpieczeństwo w czasie odchudzania półpaśca ... Dobra, sama wyjdę, wiem gdzie są drzwi .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.