EZS 29.11.2010 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 ja dziś jadę przez całe miasto. Agduś, tak samo to lubię, jak ty, ale ja MUSZĘ jechać, bo muszę zdążyć z jednej pracy do drugiej A z piekarnikiem, DPSia, miałaś rację- dziś wymyśliłam, gdzie go wcisnę! Nie wiem, co mąż na to, muszę być miła, muszę być miła.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 29.11.2010 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 ech dziewczyny ja nie wiem czemu tak narzekacie ja w sobotę w śnieżycy 100 kilosków machnęłam:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.11.2010 13:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 Kurczę, a ja je rozumiem z tą jazdą. Ja nigdy się nie odważyłam prawa jazdy w normalnych warunkach drogowych robić, a zo dopiero w zimie jeździć! Dziewczyny - jestem z Wami! Ewa - no widzisz, ja wiedziałam, że Ty wymyślisz coś, w końcu nie na darmo dochtórka (podwójna!) jesteś, nie? Bądź miła, bądź miła... Poodśnieżałam sobie dla zdrowia, nikt nie nakichał na mnie, więc powoli może jakoś odbuduję formę. Po południu albo wieczorem (jeszcze fajniej!) pójde jeszcze raz, a co! Sypię taki drobniutki śnieżek, tak się ładnie zrobiło, czysto, fajnie! Jeśli o mnie chodzi, to bardzo mi sie podoba! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.11.2010 13:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 po odśnieżaniu należy się posilić właściwie, przed też http://img88.imageshack.us/img88/7261/zdjcia0030q.jpg Agduś, nie bądź taka skromna, kulebiaczek nie zajmuje przecież pięciu minut. Bramer - ja Cię zabiję, odchudzać się powinnam, doopę mam jak szafa trzydrzwiowa, a Ty mi tutaj takie pyszności... O matko, jak mię chce coś takiego zjeść, a żeby Cię! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 29.11.2010 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 Depsia, ja nie wiem, nie wiem czy moge Cie tutaj odwiedzac??? Same grzeszne potrawy Agdus, zapytam przy okazji ... jak wyglada artystyczne zaklejania kulebiaka? Skrobnij albo jakas fote zapodaj, bo przyznam sklonnam tak dlugo cwiczyc ten artyzm kulinarny az mi wyjdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bramer 29.11.2010 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 Depsia, ja nie wiem, nie wiem czy moge Cie tutaj odwiedzac??? Same grzeszne potrawy Amber, jakie grzeszne, jakie grzeszne? śledzik, ciasteczka, zielenina, kulebiaki, kapustka, mięsiwo, paszteciki? że co? że te jaja? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 29.11.2010 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 Wuśka, ja nie twierdzę, że nie można lubić jeżdżenia. Ja tylko stwierdzam fakt, że JA nie lubię. I, jak widać, nie jestem sama! Ewa i Depsia, podbudowałyście mnie (Depsia bardzie, bo nie tylko nie lubi, ale nawet nie umie ) Bramer, pięciu minut to możenie,ale specjalnie skomplikowany nie jest. A ta babka to drożdżowa est czy piaskowa? Bo ja tylko piaskową z kakaem lubię... Depsia, nie szarżuj z tym odśnieżaniem - idź popodziwiać widoki, jeżeli chcesz, ale łopatę zostaw innym na razie. Mnie się też podoba. Bałwana ulepiłyśmy z dziewczynami! Amber, nie robię zdjęć kulebiaczkom,niestety. A na artystyczne zaklejanie nie mam jednego przepisu - jak mnie najdzie, tak robię. To jakieś falbanki wywinęłam, to znów warkoczyk uplotłam z ciasta i przykleiłam na spawie, a czasem jak zwykły pieróg, ale taki równiutki. Dzisiejsze były nieartystyczne, za to dużo i prawie wszystkie zniknęły - jeden się ostał, bo już pękaliśmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bramer 29.11.2010 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 Wuśka Bramer, pięciu minut to możenie,ale specjalnie skomplikowany nie jest. A ta babka to drożdżowa est czy piaskowa? Bo ja tylko piaskową z kakaem lubię... yyy... to pasztet jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 29.11.2010 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 Pasztetu, zwłaszcza z lukrem, nie jadam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 29.11.2010 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 Aguś a to a to ujmę tak;) nie rozważam w kwestii lubię nie lubię po prostu muszę to siadam i jadę i się nie dręczę że akurat śnieżyca czy ślizgawica jest dla mnie to taka sama droga tylko trzeba wolniej i ostrożniej jechać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 29.11.2010 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 Ja pasztet uwielbiam! Ale... ten, tego, z lukrem to też jakoś nie bałdzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 29.11.2010 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 Amber, jakie grzeszne, jakie grzeszne? śledzik, ciasteczka, zielenina, kulebiaki, kapustka, mięsiwo, paszteciki? że co? że te jaja? Jaja to ja baaardzo, baaardzo chetnie Raczej te paszteciki, miesiwa i ciasteczka wszelakie jakos tak grzesznie mi wygladaja Agdus, dzieki! Jednym slowem artyzm zasadza sie w polocie i swawolnych formach! Tak cos czulam, ze latwo nie bedzie, ale dam rade Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.11.2010 21:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 Heh, no coraz smaczniej się robi! Bramerku - dlaczego ja Ci nie wierzę, że to pasztet? Widziałam kiedys taką babke z pasztetu, bankietowe śniadanie było, wszyscy byli granitowo pewni, że to ciasto na deser, a to pasztet był! Ambercia, kto jak kto, ale Ty to na pewno dasz radę, z Twoją artystyczną duszą to będzie pikuś! I jeszcze pewnie jakąś piękną fotę zrobisz temu kulebiaczku. Odśnieżałam dzisiaj nawet 2 razy, przed południem i póżnym popołudniem, ale bez szaleństw, u nas śnieżek taki drobniutki, tylko z 10 cm napadało, więc bez problemu i wysiłku, raczej dla rozrywki... Z tej radości aż troszke mniej mnie boli - dzisiaj pierwszy raz mogę wytrzymać wieczór bez tabletki, jestem dumna z siebie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaJeżyk 29.11.2010 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 O psiamać ! Czyżbyś zamroziła półpaśca ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 29.11.2010 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 yyy... to pasztet jest... Bramer ... dawaj przepis na "pasztetową Babę" ps - na kwiotek z masła nie musisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bramer 29.11.2010 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 (edytowane) zaraz, zaraz pasztet z lukrem? może i wygląda na lukier, ale to jest... smalczyk a ma to wyglądać jak babka z lukrem właśnie przecież miało być na nabranie sił do odśnieżania, to bele czym DPSi bym nie częstował, co nie? była już dwa razy odśnieżyć, sami widzicie ile siły ma babka po pasztecie Chefie toż (nie)zwykły pasztet wkładasz w takie formy dla zmyły i albo do piekarnika z nim (tu akurat przykryłem folią), a drugi robiłem w kąpieli wodnej. może komuś się przyda jednak: - mięsa wp. różne, boczek, słonina, wątróbki, bułka namoczona w mleku, jaja, grzyby suszone tu dałem też, cebula i przyprawy Na wytopioną lekko słoninkę wrzucamy pokrojone (byle jak) kawałki: boczku i mięsiwa oraz pod koniec cebulę; chwilę smażymy z dodatkiem ziół, ziela i liści. Na sam koniec wrzucamy wątróbkę; studzimy, dajemy namoczone, odciśnięte bułki i mielimy na pasztetowym, małym sicie (im więcej razy zmielimy, tym będzie bardziej... jak to powiedzieć...mazisty!) 3,4 minimum; teraz do masy dajemy posiekane grzyby, jajka, smarujemy formę, bułka tarta, sru do środka, porządnie ubijamy i do piekarnika na 1-1,20 h. 180C; albo formę do kąpieli wodnej (ma wtedy łagodniejszy smak, o wiele łagodniejszy, ale dla mnie taki trochę bez wyrazu) a lukier? roztapiamy smalec i czekając, gdy się studzi musimy uchwycić ten jeden moment, kiedy tężeje, spokojnie, trwa to kilka minut i mamy czas na zabawę. kfiotki z masła, a jakże + zielsko Edytowane 29 Listopada 2010 przez Bramer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 29.11.2010 23:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 ... może i wygląda na lukier, ale to jest... smalczyk a ma to wyglądać jak babka z lukrem właśnie ... Chefie toż (nie)zwykły pasztet wkładasz w takie formy dla zmyły i albo do piekarnika z nim (tu akurat przykryłem folią), a drugi robiłem w kąpieli wodnej. ... ... grzyby suszone tu dałem też, ... ... ... kombinowałem z tym "lukrem" jak koń pod górę ... bazylią mnie zmyliłeś ... myślałem raczej o jakiejś "zabielonej" galarecie ... dodatek zmelonych grzybów i ... w kąpieli wodnej ... będę robił i "zmyłka" również mnie się podoba (zobaczymy czy się nabiorą) dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bramer 29.11.2010 23:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 to ten z wody, i też z kfiotkiem http://img715.imageshack.us/img715/604/zdjcia0032.jpg Tobie pewnie wyjdą ładniejsze;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 29.11.2010 23:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 ... Tobie pewnie wyjdą ładniejsze;) ... a to niby z jakiego powodu ... praktyki w "pasztetowych Babach" nie mam żadnej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bramer 30.11.2010 00:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 a ja w kwiatkowych Amber, pyknęłaś szatańską stronkę i dlatego pewnie takie grzeszne skojarzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.