Chef Paul 25.03.2011 02:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Oooo, i ta odpowiedź baaardzooo mnie satysfakcjonuje!!! Czy to masełko w Biedronce to leży tam, gdzie wszystkie masełka - nie chcę po próżnicy ganiać po sklepie !! ... masełko z biedronki ... rozgniatasz kilka ząbków czosnku (można wraz z solą) http://www.chefpaul.net/blog/?p=431 ... można również dodać drobno posiekaną natkę pietruszki (będzie jeszcze lepsze, zależy jednak do czego masełko czosnkowe zamierza się wykorzystać) i mieszasz z podgrzanym leciutko (nie do konzystencji płynnej) masełkiem ... gotowe Mam w dupie odchudzanie! ... ... NARESZCIE ... Chyba tabletki na rozwolnienie żreć trzeba, czy jak. ... "siem odwodnisz" a niedobór płynów cza piwskiem uzupełniać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 25.03.2011 05:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 nie tylko dobrze ale bardzo dobrze prawisz,jak zwykle z resztą, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 25.03.2011 06:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Chefciu - o uzupełnianiu płynów na pewno będę pamiętać, choć raczej nie piwkiem. Tak naprawdę to nie myślę o rozwolnionku, po prostu całe to odchudzanie jest diablo trudne. Mało skuteczne, znaczy się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 25.03.2011 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 .... Czy to masełko w Biedronce to leży tam, gdzie wszystkie masełka - nie chcę po próżnicy ganiać po sklepie !! masło na jednym sztandzie a czosnek chiński na warzywach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 25.03.2011 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 http://us.123rf.com/400wm/400/400/elen/elen0910/elen091000302/5804126-kara--o-ci-ryb-na-talerzu.jpg Braza po odchudzaniu... (ta w środku) Padlam Piekna ta nasz braza po kuracji SLIM ))))) Depsia, to tak ku przestrodze dla Ciebie, abys za bardzo do tych "normalnych" obiadkow nie przywykla BTW a ja z szybkim, ale dla mnie trudnym tematem Czy domowe paszteciki (drozdzowe) z miesem, albo z pieczarkami mozna zamrozic na zaś??? A potem sru je do piekarnika i mamy cud-miod szybki obiadek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 25.03.2011 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 (edytowane) Odchudzanie jest skuteczne, ale nie da się szybko. jak się przestawisz "mentalnie" że to już tak do końca życia, to schudniesz, jak się odchudzasz ale myślisz kiedy wreszcie zjesz, to ni du du. Mówię to ja, weteran odchudzania i... tycia. No to tak. Ja wstepnie ten domek zaklepuję od 30 kwietnia, ale jakbyś miała innych chętnych to pisz szybko, to zaklepię go ostatecznie . jestem na etapie targów z rodziną, bo Berlin to jednak nie Paryż i szczególnie młoda zawiedziona, a ja mam 500 za gaz i kosiarkę muszę kupić i Zuzy konie a ja jestem jedna i nie mogę więcej pracować, bo padnę Amber, paszteciki mroziłam i jadłam, ale za długo je chyba trzymałam w tej zamrażarce, bo dziwnie suchy farsz się zrobił. cisto pozostało dobre Edytowane 25 Marca 2011 przez EZS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 25.03.2011 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Amber, paszteciki mroziłam i jadłam, ale za długo je chyba trzymałam w tej zamrażarce, bo dziwnie suchy farsz się zrobił. cisto pozostało dobre ooo wlasnie takiej informacji mi trzeba Najbardziej martwilam sie o ciasto, ze po rozmrozeniu bedzie niejadalne. Ale farsz, to chyba powinin pozostac taki jak w mrozonych pierogach, czyli calkiem ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 25.03.2011 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Bo po włożeniu do piekarnika dobrze jest przesmarować paszteciki odrobiną jakiegoś tłuszczyku. Ja takich rzeczy nigdy nie rozmrażam, wkładam zamrożone do piekarnika i delikatnie podgrzewam. Trwa to dłużej, ale wychodzą dobre. Siemanko! P.S. Nawiązując jeszcze do powyższej sztuki fotograficznej pragnę dodać, że tuż obok mnie (bo ja w środku) leżą: po prawej Depsia, po lewej Agduś!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 25.03.2011 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Braza, jak ja bym chciała!!! Mogłabym się nawet położyć na talerzu i dać sfotografować! Ewa, a o Tropikalnej Wyspie wspomniałaś Młodej? To może Jej wynagrodzić brak Wieży Eiffla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 25.03.2011 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 wspomniałam. Ona chce gotyckie kościoły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 25.03.2011 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 A muszą być gotyckie???? Z resztą, nie pamiętam Berlina za bardzo, ale wydaje mi się, że jakiś gotycki kościół to się tam jednak znajdzie .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 26.03.2011 18:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2011 Jasssne, że się znajdzie! Np. TUTAJ i TUTAJ. To tylko 2 przykłady. Poza tym - w maju... ach, jesli pogoda sprzyja, to w Ogrodzie Róż i w Ogrodzie Różaneczników odbywa się szaleńcze kwitnienie. Jest absolutnie PRZE-PIĘ-KNIE. Kto nie wierzy - niech sam sprawdzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.03.2011 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2011 ALe Paryż ładny jest... Zwłaszcza pewnie poza sezonem... A te witraże w gotyckich kościołach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 27.03.2011 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2011 ALe Paryż ładny jest... Zwłaszcza pewnie poza sezonem... A te witraże w gotyckich kościołach... Nie kop leżącego. Nie mam na Paryż. Mam, ale na dwie sztuki a trzecia też chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 28.03.2011 17:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2011 Agduś - a chcesz dożyć przyszłego tygodnia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 28.03.2011 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2011 .... Depsia - latam dzisiaj śladem Twojej miotły ... ... i tak stwierdzam, że cienko latasz ... napraw gaźnik albo wtryskiwacze ... w zależności od tego na czym latasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 28.03.2011 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2011 Ewa za daleko ma do mnie, żeby lecieć specjalnie w celu usunięcia mnie z tego świata. Inna sprawa, że wtedy wyeliminowałaby skutecznie jedną sztukę z wyjazdu, a dwie pozostałe pojechałyby do Paryża. A swoją drogą, to Paryż aż tak droższy od Berlina? Namiot weźcie, rozbijcie na obrzeżach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 28.03.2011 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2011 Droższy przejazd. Autokarem nie mamy tyle urlopu a samoloty nie chcą latać tanio wtedy, kiedy ja mam czas. Ona latają tanio, nie powiem, ale w zupełnie innych terminach. Wyszło mi za sam przelot min 1700. Namiotu nie rozważałam, nawet nie mamy, poza tym jak, na plecach? Może jak nam się uda za rok zmienić samochód, to pomyślimy nad taką wersją. Bo na razie nasz "rodzinny" raczej nie dojedzie a moim to byłaby mordęga. Klamka zapadła, odwiedzam DPSię , każda opcja ma swoje dobre strony. A tam w okolicy wypatrzyłam wystarczająco dużo zamków i wystarczająco starych, żeby zadowolić rodzinę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.03.2011 16:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2011 To nie Ewa Cię zabije, kobieto, tylko JA!!! Za odwodzenie jej od odwiedzenia mnie, cholera jasna!!! Całe szczęście, że Ci się nie udało, bo już chyba siedziałabym, obmyślając zemstę. Zaczęłam w sadzie zioła siać i sadzić. Hyzop tak mi się wszędzie rozsiał, że ponad 20 krzaczków dzisiaj wykopałam i zrobiłam z nich grządkę. Jeszcze muszę zamówić majeranek, tymianek, oregano i temu podobne w hurtowych ilościach. Trochę mi rośnie, ale to za mało. A głowa to mnie dzisiaj cały dzień boli - chyba jutro pogoda się skiepści u nas. Ręce mam już bardzo wysuszone od grzebania w ziemi, ale szczęśliwa jestem! W końcu można to robić, po tej długiej zimie. Tylko chodzić z kijkami nie ma kiedy teraz. I w ogóle - tyle rzeczy mamy do zrobienia na cito, że zaczynamy nie ogarniać. Nie znoszę tego uczucia, wkurza mnie straszliwie, jak wiem, że powinnam coś mieć już zrobione, a fizycznie nie dajemy rady, bo doba nie chce się rozciągnąć. Teraz równocześnie domek jest poddawany liftingowi, szykuje się pomieszczenie na nowy aneks kuchenny dla gości, trzeba zbudować pokój nr 4, że nie wspomnę o ścinaniu drzew, zanim ruszą soki i o orce, którą trzeba zrobić natychmiast. Ech... Biedny ten mój Sołtys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.03.2011 16:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2011 Jeszcze jedna ważna prośba do wszystkich: koniecznie, kto może, niech odda krew, jest pilnie potrzebna:http://forum.muratordom.pl/showthread.php?176326-Potrzebna-krew-dla-dziewczyny-w-%C5%81odzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.