wu 01.04.2011 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2011 ale Wam fajnie no:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 01.04.2011 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2011 Eeee, gary to nie mogom być niedomyte, to by było straszne. .... domyte lub niedomyte... pal sześć ... ważne aby grały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 01.04.2011 18:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2011 No w końcu i mnie się coś od zycia nalezy. No to Chef do mnie wreszcie przyjedzie. Strach tylko dać mu coś do jedzenia, bo się okaże, jakie nędzne. A nie dać? Nie do pomyslenia! No i co ja, biedna, mam robić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 01.04.2011 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2011 Herbatę zaparz - powinna się udać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 01.04.2011 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2011 domyte lub niedomyte... pal sześć ... ważne aby grały W pełni się zgadzam. Gary mogą być brudne, byle dźwięk był czysty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 01.04.2011 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2011 ziółka też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 01.04.2011 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2011 Yetuś - ja mogę pisać, tylko czy nie zanudzę... Najlepiej, jakbyś przyjechał, to na pewno i ja, i Sołtys dalibyśmy się zmolestować w preferowanych przez Ciebie tematach. Wysiałam już cząber, on się nie boi niskich temperatur, można siać już w marcu, a wczoraj wysiałam też rzeżuchę. Spoko, spoko. W tym temacie nie ma szans mnie zanudzić. To ja zawsze miałem wyrzuty sumienia, że otoczenie maltretuję botanicznymi tematami. Na szczęście dla nich (znaczy: tego otoczenia) na jakiś czas trochę mi przeszło. Teraz mogą sobie odpocząć słuchając tematów budowlanych :lol2: Z tym przyjazdem, to trochę gorzej - jakoś tak mało "po drodze jesteś, ale nie znasz dnia ani godziny Jak szybko ten cząber rośnie i jak wysoko, bo mnie od wczoraj 5cm urósł (pisałem u Brazy) Czy to normalne? Nie chciałbym, żeby mi całą panoramę zasłonił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 01.04.2011 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2011 Nie podlewaj wodą z Japonii! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 02.04.2011 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2011 ... No i co ja, biedna, mam robić? Chęnie skosztuję słynnych rzodkiewek ... a "pod lufkę" z Aniołem mogą być niemniej słynne grzybki ziółka też ... ziółka są do jarania a nie do parzenia (można ewentualnie zapiec w ciasteczkach) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 02.04.2011 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2011 No i co ja, biedna, mam robić? Gospodyni, Ty pamietaj Gosc nie Gosc, ale Ty diete masz trzymac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 02.04.2011 15:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2011 Słoiczków ci u nas dostatek, ale nie samymi słoiczkami Gościa karmić trzeba, muszę coś wymyślić. Chyba u jednego mojego znajomego szefa kuchni, Pawła takiego, na blogu coś poszukam. Yetuś - a skąd Ty tę wodę z Japonii wziąłeś? Bo bez Japonii to wyżej kolan cząber nie podskoczy. Lubczyk już wyłazi z ziemi i chrzan też. Ręce mam teraz takie, że bez tary mogłabym prać. Kawał ziemi w sadzie przeryłam, wyciągając perz, bo... jak nie miała baba kłopotu, to sobie więcej grządek zrobiła! No, ale co było robić, jak zioła tylko na piasku chcą rosnąć, a ziemia w polu to dla nich zbyt dużo? W okropnym stanie mam te ręce, ale zadowolona jestem bardzo, bo przeryłam rzetelnie pas ziemi długości jakieś 30 m, szerokości ze 2 m. O matko... jak mnie wszystko boli... o jasoo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 02.04.2011 16:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2011 Słoiczków ci u nas dostatek, ale nie samymi słoiczkami Gościa karmić trzeba, muszę coś wymyślić. Chyba u jednego mojego znajomego szefa kuchni, Pawła takiego, na blogu coś poszukam. ... Ty Waćpanna nie świruj ... to nie wizytacja, ... to wizyta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 02.04.2011 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2011 O matko... jak mnie wszystko boli... o jasoo... no to nie jestem sam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 03.04.2011 09:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 No - chyba wreszcie wysiany rozmaryn zdecydował się powoli wschodzić w skrzynce na parapecie. Ciekawam, czy wzejdzie mi lawenda, niedawno wsadziłam ją do lodówki do stratyfikacji (znaczy okresu chłodu potrzebuje, jakby zimy). W połowie maja, po 6 tygodniach, wysieję do doniczki. Ciekawa jestem, czy wzejdzie... U nas dzisiaj istne lato. Słońce i 25*C! Całe szczęście, że jutro ma już być 15*C, takie upały w kwietniu wcale nie są dobre. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 03.04.2011 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 Depsiu-25stopni? masakra-istne lato a nie wczesna wiosna:jawdrop:u nas też dziś cieplutko było, latałam po ogrodzie w koszulce na naramkach:wiggle: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 04.04.2011 06:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2011 No - to koniec z tym latem, dzisiaj siąpi deszczyk, temperaturka kwietniowa typowo. Dla ogrodowych podczytywaczy - parę przypomnień na blogu u mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 04.04.2011 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2011 Nieeee noooo ... jak można narzekać na 25 stopni ciepła, no jak pragnę zdrowia Pławiłam się wczoraj w słoneczku jak salamandra, dokopywanie chwastom i trawie w ogródku było wręcz czystą przyjemnością w taką pogodę, a Ty narzekasz ... no jak bonydyny!!!!! Idę coś zjeść ... zestresowałam się ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 04.04.2011 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2011 U mnie słońce i ciepło. A ja w pracy siedzę i przez okno oglądam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 04.04.2011 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2011 Nieeee noooo ... Idę coś zjeść ... zestresowałam się ... chcesz żeby Depesi w boczki poszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 04.04.2011 13:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2011 Ech, z tymi moimi boczkami... W każdym razie roślinność moja ma się nieźle (poza krnąbrnym cząbrem), wschodzi, rośnie i w ogóle. Dotąd padało, ale może się przejaśni, to w sam raz udałoby się jeszcze posiać różności, koperki, sałaty, rzodkiewki, szpinak też kupiłam wieloletni. No i rozsady trzeba przygotować, kapustne, dyniowate, kwiaty letnie... No, to lecę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.