DPS 17.04.2011 18:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2011 Kochani - drewno to mały pikuś, ono jeszcze rośnie w lesie. Domek dla gości wygląda teraz, jakby na niego bomba spadła. Słupy tarasowe zdecydowały się przegnić własnie teraz i Paweł 2 z nich musi natychmiast naprawić, naprawa jest duża i nie cierpiąca zwłoki.taras przed jednym z pokoi zdecydował się właśnie w tym roku na wiosnę też przegnić, trzeba cały taras zrobić od nowa. Kuchnię z domku zaczęliśmy przed tym wszystkim przenosić do stodoły, żeby wszyscy goście mieli do niej dostęp, a nie tylko ci z domku. Budowa stoi od ponad miesiąca, a nowy pokój w stodole musi być gotowy na koniec czerwca. W polu nic nie jest posiane ani posadzone, tylko koło domu. No i Paweł próbuje jak szalony to wszystko zrobić, a domek i kuchnia muszą być gotowe na 30 kwietnia, bo wtedy będą pierwsi goście. Tylko, że najmarniej co drugi dzień ma połowę dnia lub więcej wyjętą z życiorysu na jazdy po lekarzach i szpitalach. Staram się, ale remontów nie zrobię, musi być On.No i boję się, żeby mi się chłop nie zajechał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 17.04.2011 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2011 czuję wyrzuty sumienia... hm, mam mieszkać w tym nieszczęsnym domku.... Taras mi niepotrzebny, choć tyle. Ale czajnik czasami a tu mi kuchnię zabrali.... Jakbyś nie pisała, że była... a tak co? Była i zabrali! Chłopa nie rozdwoisz, chyba musisz przemyśleć, kto z rodziny mógłby wam pomóc choćby z tym szpitalem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 17.04.2011 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2011 DPS-iu oby Dziadek szybko doszedł do Siebie a i jak Syn przyjedzie to Wam łatwiej będzie:) wiem jak to jest bo u mnie całą chałupę małż robi i chociaż czasem aż mnie skręca że coś długo nie zrobione to własnie myślę że on sam i też ma tylko dwie ręce:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 18.04.2011 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2011 Ojojojjjj to się porobiło.Naprawdę, strrrrasznie mi żal że mieszkamy tak daleko bo już byśmy byli - Yeti jak mógł wymyślał jak wam pomóc. Ale te odległości są ogromne. Dla nas, mających jeden dzień wolny (małż rzadko ma cały weekend wolny a teraz akurat szedł do pracy na noc) cały dzień zszedłby na podróż. Kicha normalnie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 18.04.2011 08:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2011 Jakoś musimy dać radę. Ewa - Ty nie miej wyrzutów sumienia, bo dzięki Tobie jakiś grosz przybędzie, na te dni zostaniesz naszym chlebodawcą, więc wyluzuj - to my sie bardzo cieszymy, że przyjedziecie. Domek i tak TRZEBA naprawić. Co do czajnika - oczywiście, że będzie, sama nie chciałabym mieszkać gdzieś, gdzie nie można sobie zaparzyć kawy czy herbaty. U nas wszędzie w pokojach są czajniki, w domku też! Sipatko - no co zrobić, przecie ja pod Warszawę też bym nie dała rady się wybrać, takie życie... Jeszcze żeby autostradą jaką, a tymczasem te drogi... To jest prawie cały dzień w podróży, więc niby jaki byłby z Was wtedy, za przeproszeniem, pożytek? Ok, to ja lecę dalej. Dzisiaj muszę skończyć albo prawie skończyć grządki ziołowe w sadzie i zacząć sprzątać jadalnię w stodole! I górę prania zrobić, pogoda jest, to będzie schło. Jak słońce świeci, to i świat wydaje się lepszy. Dziadek czuje się trochę lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 18.04.2011 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2011 ... ... Dziadek czuje się trochę lepiej. ... i to jest najważniejsze ... resztę "srał pies" pozdróweńka ... również nie mogę się wyrobić z czasem w przedświątecznym tygodniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 18.04.2011 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2011 ... i to jest najważniejsze ... resztę "srał pies" Złote słowa! Żaden Mickiewicz ani Słowacki nie ująłby tego lepiej! Podpisuję się dwiema rącami! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 18.04.2011 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2011 (edytowane) Nooo, ja też się podpisuję!!! Depsiu, trzymajcie się! Wiem, że pewne rzeczy są do zrobienia na wczoraj albo i przedwczoraj, ale ... jasssooo tylko mnie nie bij - pomyśl, co naprawdę musi być zrobione już, ale tak obiektywnie i spokojnie. Ja też pewne sprawy musiałam przewartościować, chociaż z innego powodu, a Pawła oszczędzaj, bo jak zdrowie diabli wezmą to kaplica!!! Yeti, dawaj na to rżnięcie, jakkolwiek by to nie brzmiało! Edytowane 18 Kwietnia 2011 przez braza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 18.04.2011 18:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2011 Heh, Yetusia na rżnięcie to ja zaraz, a jakże... Brazuniu - mysmy już ten manewr wykonali.Drewno nasze na zimę jeszcze rośnie w lesie w zwiążku z tym, a pola nawet nie zabronowane, nie mówiąc o obsianiu.Paweł postanowił, że dopiero jesienią posieje coś tam, teraz to tylko grządki, ziemniaki i trochę orkiszu posiejemy. Jak przyjedzie Alek, rzecz jasna, do siewnika trzeba dwóch facetów, jeden jedzie traktorem, a drugi na siewniku i operuje nim. Priorytet na teraz to sprawy agroturystyczne, bo to jest nasz dochód.MUSI działać. Plan na dzisiaj wykonany, czyli grządka prawie skończona, w jadalni zaczęłam sprzątać, choć do końca... hm... jakoś daleko. Zaczął się naprawiać jeden słup w domku. Prawie skończyliśmy nowy aneks kuchenny, jeszcze listwa przyblatowa, włączenie prądu i ciepłej wody.Po prostu pikuś... I dzisiaj zaczęłyśmy z Babcią odkrywać kopiec. Powinien być dawno odkryty, ale wiadomo, co... No to trzeba w końcu odkryć, bo sadzeniaki ziemniaczane tam siedzą i czekają, żeby je posadzić. Jutro kontynuacja zajęć. A na świecie zrobiło się pięknie.U nas na przykład tak: http://dompodsosnami.files.wordpress.com/2011/04/100_1344a.jpg Jaka ja jestem zmęczona... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 18.04.2011 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2011 O migdałek? A moja magnolia się zastanawia, wypuściła paczki ale zwinięte i na coś czeka..Ja też jestem zmęczona, po 12 godzinach pracy w głowie chodzą mi krasnoludki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 18.04.2011 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2011 DPS-ia Szefuńcio dobrze napisał jak zdrowie lepiej to resztę o kant doopy rozbić mądry Twój chłop ważne żeby było to co papu da zrobione:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 18.04.2011 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2011 Dorze, że krasnoludki, a nie ogry na ten przykład ... Depsia, jakie to ładne to na zdjęciu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 18.04.2011 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2011 podpisać się przyszedłem i zameldować, że amisze popikowane inksze tomaty tyż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 18.04.2011 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2011 Sąsiadka obiecała mi jakieś pomidory odporne na zarazę. Jakby się sprawdziło, to się pochwalę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 18.04.2011 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2011 Sąsiadka obiecała mi jakieś pomidory odporne na zarazę. Jakby się sprawdziło, to się pochwalę. może .... kaukaskie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 18.04.2011 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2011 Nie wiem. Mają być podłużne i mieć tylko po kilka pestek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 19.04.2011 05:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2011 Brzmi jakoś bardzo podobnie do amiszowych. Nie mogę wstać, wszystko mnie boli. Ale muszę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 19.04.2011 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2011 biedna DPS-ia to od nadmiaru roboty:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 20.04.2011 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2011 Depsia, widać jakie światełko w tunelu? Dzisiaj ma chyba to pomocne dziecię do domu przyjechać? Zdążycie przed majowymi letnikami? (tylko nie pisz, że widzisz lokomotywę...) Heh, Yetusia na rżnięcie to ja zaraz, a jakże... No żebyś ty wiedziała jak mi się chcę!... Resztki rozsądku mnie tu trzymają Ale jednego możesz być pewna - podpisu w stopce nie pozwolę ci zmienić. Jeśli ci takie myśli po głowie zaczną chodzić, to wezmę i... się puszczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 20.04.2011 08:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2011 Yetuś - Dla wszystkich zaglądających: http://1.1.1.4/bmi/mariamuir.com/wp-content/uploads/2010/03/Victorian_Happy_Easter_Basket_thumb.jpg Niech Wam jajeczko dobrze smakuje, bogaty zajączek uśmiechem czaruje, mały kurczaczek spełni marzenia, wiary, radości, miłości, spełnienia. Zdrowych,pogodnych Świat Wielkanocnych, pełnych wiary,nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz Wesołego Alleluja! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.