Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

Kochani - drewno to mały pikuś, ono jeszcze rośnie w lesie.

Domek dla gości wygląda teraz, jakby na niego bomba spadła.

Słupy tarasowe zdecydowały się przegnić własnie teraz i Paweł 2 z nich musi natychmiast naprawić, naprawa jest duża i nie cierpiąca zwłoki.

taras przed jednym z pokoi zdecydował się właśnie w tym roku na wiosnę też przegnić, trzeba cały taras zrobić od nowa.

Kuchnię z domku zaczęliśmy przed tym wszystkim przenosić do stodoły, żeby wszyscy goście mieli do niej dostęp, a nie tylko ci z domku.

Budowa stoi od ponad miesiąca, a nowy pokój w stodole musi być gotowy na koniec czerwca.

W polu nic nie jest posiane ani posadzone, tylko koło domu.

No i Paweł próbuje jak szalony to wszystko zrobić, a domek i kuchnia muszą być gotowe na 30 kwietnia, bo wtedy będą pierwsi goście.

Tylko, że najmarniej co drugi dzień ma połowę dnia lub więcej wyjętą z życiorysu na jazdy po lekarzach i szpitalach.

Staram się, ale remontów nie zrobię, musi być On.

No i boję się, żeby mi się chłop nie zajechał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

czuję wyrzuty sumienia... hm, mam mieszkać w tym nieszczęsnym domku.... Taras mi niepotrzebny, choć tyle. Ale czajnik czasami a tu mi kuchnię zabrali.... Jakbyś nie pisała, że była... a tak co? Była i zabrali! ;)

Chłopa nie rozdwoisz, chyba musisz przemyśleć, kto z rodziny mógłby wam pomóc choćby z tym szpitalem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DPS-iu oby Dziadek szybko doszedł do Siebie a i jak Syn przyjedzie to Wam łatwiej będzie:) wiem jak to jest bo u mnie całą chałupę małż robi i chociaż czasem aż mnie skręca że coś długo nie zrobione to własnie myślę że on sam i też ma tylko dwie ręce:(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojojojjjj to się porobiło.

Naprawdę, strrrrasznie mi żal że mieszkamy tak daleko bo już byśmy byli - Yeti jak mógł wymyślał jak wam pomóc. Ale te odległości są ogromne. Dla nas, mających jeden dzień wolny (małż rzadko ma cały weekend wolny a teraz akurat szedł do pracy na noc) cały dzień zszedłby na podróż. Kicha normalnie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś musimy dać radę. Ewa - Ty nie miej wyrzutów sumienia, bo dzięki Tobie jakiś grosz przybędzie, na te dni zostaniesz naszym chlebodawcą, więc wyluzuj - to my sie bardzo cieszymy, że przyjedziecie. :D

Domek i tak TRZEBA naprawić.

Co do czajnika - oczywiście, że będzie, sama nie chciałabym mieszkać gdzieś, gdzie nie można sobie zaparzyć kawy czy herbaty. U nas wszędzie w pokojach są czajniki, w domku też! :lol:

Sipatko - no co zrobić, przecie ja pod Warszawę też bym nie dała rady się wybrać, takie życie...

Jeszcze żeby autostradą jaką, a tymczasem te drogi...

To jest prawie cały dzień w podróży, więc niby jaki byłby z Was wtedy, za przeproszeniem, pożytek? :lol2:

Ok, to ja lecę dalej.

Dzisiaj muszę skończyć albo prawie skończyć grządki ziołowe w sadzie i zacząć sprzątać jadalnię w stodole!

I górę prania zrobić, pogoda jest, to będzie schło.

Jak słońce świeci, to i świat wydaje się lepszy.

Dziadek czuje się trochę lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo, ja też się podpisuję!!!

 

Depsiu, trzymajcie się! Wiem, że pewne rzeczy są do zrobienia na wczoraj albo i przedwczoraj, ale ... jasssooo tylko mnie nie bij - pomyśl, co naprawdę musi być zrobione już, ale tak obiektywnie i spokojnie. Ja też pewne sprawy musiałam przewartościować, chociaż z innego powodu, a Pawła oszczędzaj, bo jak zdrowie diabli wezmą to kaplica!!!

 

Yeti, dawaj na to rżnięcie, jakkolwiek by to nie brzmiało!;):lol2:

Edytowane przez braza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, Yetusia na rżnięcie to ja zaraz, a jakże...

 

Brazuniu - mysmy już ten manewr wykonali.

Drewno nasze na zimę jeszcze rośnie w lesie w zwiążku z tym, a pola nawet nie zabronowane, nie mówiąc o obsianiu.

Paweł postanowił, że dopiero jesienią posieje coś tam, teraz to tylko grządki, ziemniaki i trochę orkiszu posiejemy.

Jak przyjedzie Alek, rzecz jasna, do siewnika trzeba dwóch facetów, jeden jedzie traktorem, a drugi na siewniku i operuje nim.

Priorytet na teraz to sprawy agroturystyczne, bo to jest nasz dochód.

MUSI działać.

Plan na dzisiaj wykonany, czyli grządka prawie skończona, w jadalni zaczęłam sprzątać, choć do końca... hm... jakoś daleko.

Zaczął się naprawiać jeden słup w domku.

Prawie skończyliśmy nowy aneks kuchenny, jeszcze listwa przyblatowa, włączenie prądu i ciepłej wody.

Po prostu pikuś...

 

I dzisiaj zaczęłyśmy z Babcią odkrywać kopiec.

Powinien być dawno odkryty, ale wiadomo, co...

No to trzeba w końcu odkryć, bo sadzeniaki ziemniaczane tam siedzą i czekają, żeby je posadzić.

Jutro kontynuacja zajęć.

 

A na świecie zrobiło się pięknie.

U nas na przykład tak:

 

http://dompodsosnami.files.wordpress.com/2011/04/100_1344a.jpg

 

Jaka ja jestem zmęczona...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Depsia, widać jakie światełko w tunelu?

Dzisiaj ma chyba to pomocne dziecię do domu przyjechać:wiggle:?

Zdążycie przed majowymi letnikami?

(tylko nie pisz, że widzisz lokomotywę...:eek:)

Heh, Yetusia na rżnięcie to ja zaraz, a jakże...

No żebyś ty wiedziała jak mi się chcę!...:oops: Resztki rozsądku mnie tu trzymają :rolleyes:

Ale jednego możesz być pewna - podpisu w stopce nie pozwolę ci zmienić.

Jeśli ci takie myśli po głowie zaczną chodzić, to wezmę i... się puszczę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yetuś - :hug:

 

Dla wszystkich zaglądających:

http://1.1.1.4/bmi/mariamuir.com/wp-content/uploads/2010/03/Victorian_Happy_Easter_Basket_thumb.jpg

 

Niech Wam jajeczko dobrze smakuje,

bogaty zajączek uśmiechem czaruje,

mały kurczaczek spełni marzenia,

wiary, radości, miłości, spełnienia.

Zdrowych,pogodnych Świat Wielkanocnych, pełnych wiary,nadziei i miłości.

Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz Wesołego Alleluja!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...