Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły

[Yeti]

Depsia, a może cię przewiało...

(podobno przy starcie i lądowaniu nie wolno okien w samolocie uchylać...)

[Yeti]

...i dalej cisza...

No to chyba już depsinych wrażeń nie usłyszę.

Gadał też prędko nie będę, bo jutro ja biorę silny środek na zwieracze

[Agduś]

Yeti w samolocie? Wpuszczą Cię z tym futrem???

[braza]

Przylazłam ... na mnie to się wszyscy wkurzają gdy w końcu jadaczkę zamknę i siedzę cicho a Depsi to nikt złego słowa nie powie ... Et, sprawiedliwość ...

[Yeti]

Yeti w samolocie? Wpuszczą Cię z tym futrem???

W ciepłe kraje lecim - futro zostawiam.

[Chef Paul]

W ciepłe kraje lecim - futro zostawiam.

... z którego lotniska Cię odebrać ?

[Agduś]

W ciepłe kraje lecim - futro zostawiam.

O, to dobrze, bo by Cię jeszcze na osobistą wzięli, coby sprawdzić, czy w futrze jakiej bomby nie ma.

[jamles]

Depesia to chyba na wyspach do roboty poszła

[DPS]

Wróciłam!

Zwieracze wytrzymały, duuużo wrażeń, nie miałam czasu na neta.

Fajnie, że byliście tutaj!

Jestem okropnie padnięta, może jutro cos więcej napiszę.

[wu]

lanie Ci się należy:P

[19501719500414]

przyleciała,

 

 

 

na miotle,

[Agduś]

Pewnie dlatego taka padnięta - kawał drogi na miotle pokonała.

[DPS]

Jakie lanie?

Dzieckiem zajęta byłam, nie?

Miotła od tego latania całkiem prawie mi się zepsuła, dobrze, że już nad podwórkiem własnym byłam, jak zaczęła zupełnie odmawiać posłuszeństwa.

Mojny wolał samolotem podróżować, leciał pierwszy raz w życiu, więc też bardzo przeżywał.

Ale podobało mu się, od okna nie odrywał się, przyklejony do szybki jak na kreskówkach.

W UK pogoda gorsza niż u nas, duuuużo chłodniej, cały czas poniżej 20*C.

Na pchlim targu fajne porcelanki sobie pokupiłam.

Ewa, w M&S jakoś nie znalazłam nic dla siebie, może to jeszcze nie ten czas, chyba trochę jeszcze trzeba poczekać na te wyprzedaże.

A nad samym morzem tak zimno, że bez płaszcza czy kurteczki jakiejś szkoda się wybierać.

Za to miasto niezmiennie bardzo mi się podoba, ma świetną kamienną architekturę, tak jak Edynburg.

I fajne mosty przez rzekę, zwłaszcza najnowszy, zbudowany w roku 2000, który fajnie się podnosi.

 

http://www.bugbog.com/images/galleries/england_pictures/england-newcastle.jpg

 

http://daley.med.harvard.edu/assets/Willy/Newcastle_2.jpg

 

http://cache.virtualtourist.com/2920760-Millennium_Bridge-Newcastle_upon_Tyne.jpg

 

http://www.holiday-hotelsdirect.com/cityimages/newcastle%20upon%20tyne.jpg

 

http://www.freefoto.com/images/1043/19/1043_19_3---Newcastle-Upon-Tyne-Skyline_web.jpg

 

http://www.victorianweb.org/art/architecture/iron/26.jpg

Tutaj jest moje ukochane miejsce na zakupy w Newcastle, Graiger Market. To rodzaj targu pod dachem, piekne miejsce z doskonałej jakości i naprawdę tanimi towarami, przede wszystkim żywnością. Tutaj doskonale widać stoisko, na którym zawsze kupuję warzywa, stoi przy nim pan w białej kurtce, na rogu po lewej.

Bardzo lubię Newcastle!

[EZS]

Piękne mosty, szczególnie ten na pierwszym zdjęciu.

I moje ukochane klimaty. Ja powinnam mieć dwa domy - tu na lato, tam na zimę... Tęsknię za Anglią w każdym wydaniu (pod warunkiem, że nie będę musiała tam oszczędzać ).

A co do M&S to chyba faktycznie jeszcze nie czas - ostatni tydzień czerwca się zaczyna, o ile pamiętam, a prawdziwe okazje są pod koniec lipca.

[wu]

no tymi pięknymi zdjęciami chociaż częściowo odkupiłaś winę

[DPS]

Wusia - tylko nie winę, tylko nie winę!

Ewa - ja to bym chyba wolała, żeby to jednak lato było, ja dość ciepłolubna jestem, choć upałów nie lubię jak cholera.

Dla mnie tam w sam raz, jak tylko nie leje.

Ale wtedy można bezkarnie schować sie pod kocyk i poczytać albo TV pooglądać.

Faaaajny kraj, choć pełno tam różnych wariactw, jak okna, krany, ruch uliczny i jeszcze parę drobnych rzeczy.

[wu]

a właśnie że winę bo te pół minuty żeby dać znać że szczęśliwie doleciałaś to naprawdę mogłaś znaleźć

[Agduś]

Co racja, to racja.

 

Ja lato powinnam spędzać w północnej Norwegii albo na Alasce. Zimę u nas, bo jednak noc polarna chyba by mnie wykończyła psychicznie. Chociaż tak na trochę to bym spróbowała.

[Yeti]

... z którego lotniska Cię odebrać ?

Z lotniska w Antalii i pojedziemy do Alanii.

...chociaż... nie:no: - nie będę cię fatygował - przecież ja już tu jestem:p

...ale z powrotem

Tylko, że to byłaby chyba najdroższa podwózka w moim żywocie:lol2:

O, to dobrze, bo by Cię jeszcze na osobistą wzięli, coby sprawdzić, czy w futrze jakiej bomby nie ma.

Noo, mogło by tak być

I tak przeżyłem chwilę grozy, kiedy przed przejściem przez bramkę kazali mi pasek zdjąć, a ja miałem portki z letka przyduże i bałem się trochę o ich reakcję jak mi zjadą ...i zobaczą...:lol2:

Wróciłam!

Zwieracze wytrzymały, duuużo wrażeń, nie miałam czasu na neta.

Moje na szczęście też, a dzisiaj, jak widzisz, mogę też już gadać

Ale net słaby... no i ten czas... - może uda mi się odpowiadać jak dziś - pakietami:D

Mojny (...)leciał pierwszy raz w życiu, więc też bardzo przeżywał.

Ale podobało mu się, od okna nie odrywał się, przyklejony do szybki jak na kreskówkach.

 

Też tak miałem:D. Najdroższa tylko stresa miała - szczególnie przy starcie. Może dlatego, że od tego przeciążenia zrobiły jej się z majtek stringi...

[Yeti]

Ewa - ja to bym chyba wolała, żeby to jednak lato było, ja dość ciepłolubna jestem, choć upałów nie lubię jak cholera.

Ciekawe jak by ci się tutaj podobało - o 4:00 (taki tu teraz czas), to już nawet koszulkę z krótkim rękawkiem można założyć

Zdycha mi bateria, a nie mam gdzie się tu podłączyć - koniec nadawania