Moose 25.08.2011 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 To po co się wślepiasz ... Nie patrz, nie będziesz cierpiała ... Depsia ma jakoweś objawy samodestrukcyjności.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 26.08.2011 10:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 Jakem ślepa, to i wślepiam się, tak? Upaaaaałłłłł... Nawet do ogrodu nie dałam rady po śniadaniu pójść i coś zrobić, awykonalne. Ha, koza w sypialni stoi zamontowana! Ruła jej przez ścianę do drugiego pomieszczenia idzie i tam Mojny dzisiaj będzie kontynuował. Bo chciałam, żeby w tamtym pomieszczonku (maleńkie takie) rura grzała, na pewno ogrzeje wystarczająco. Yaaaaayyyy! Pozostaje odmalować sypialnię i posprzątać, tfu, na psa urok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 26.08.2011 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 ... Upaaaaałłłłł... ... ... Nawet do ogrodu nie dałam rady po śniadaniu pójść i coś zrobić, awykonalne. ... ... trza było śniadanie w ogrodzie zjeść ... nie trzeba by było nigdzie później chodzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 26.08.2011 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 to małe to rozumiem że lamentnik dla Sołtysa jak Go z łoża wykopiesz:lol: wiem wiem tam są drzwi:lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 26.08.2011 18:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 Wusia - ja Sołtysa przez ponad 20 lat tylko 2 razy wykopałam, jak się urżnął w biedronkę. Lamentnik - ładne, muszę zapamiętać! Pawełku, cos taki zdziwiony? Dzisiaj 36*C w cieniu pod filarami domu... W nocy ma być 22*C. To nie są komfortowe temperatury, o nie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 26.08.2011 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 znaczy raz na 10 lat:lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 26.08.2011 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 Nadrobiłam zaległości i już wiem wszystko o dziurkach oraz możliwościach Sołtysa po orkiszu. Widzę, że mnie piękna pogoda ominęła i tylko komary po niej zostały. Narzekałam, że w Chorwacji gryzły... Jeżeli tam gryzły, to co tutaj robią??? Znów po południu nie da się wyjść z domu!!! W ogródku chwastów od metra, znów nasiona zdążyły zawiązać i wysypać, za rok powtórka z rozrywki... Właściwie to nie mam po co się spieszyć z pieleniem - co miały zrobić, już zrobiły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 26.08.2011 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 PS. Nic nie napisałaś o lampie! Dotarła? W całości? Udało się ją rozpakować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 26.08.2011 20:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 Ha! Czekałam na Ciebie z tym! Lampa dotarła, ma tylko małe peknięcie na tym szklanym przezroczystym kloszu i bardzo mi się podoba - dziękuję! Andrzej doprowadził nas do czarnej rozpaczy swoim sposobem pakowania - usunięcie pianki bez uszkodzenia lampy wydawało się być właściwie niemożliwym... Niemniej w końcu ją odpakowaliśmy, a pęknięcie nie wiem, czy powstało w czasie drogi czy w czasie rozpakowywania. I tak zazwyczaj posuwam się do pewnego "barbarzyństwa" i akurat tej części lampy wcale nie używam, bo żarówka energooszczędna nie chce się w niej mieścić. W każdym razie - dziękujemy, spisaliście się na medal! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 26.08.2011 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 Was doprowadził do rozpaczy? A co ja mam powiedzieć??? Nie wspomnę z litości o sposobie pakowania, napiszę tylko, że piankę mieliśmy na podłodze w salonie i jadalni, stole, fotelu, narzutach, ścianie, telewizorze, półkach, książkach, kotach... No ale cieszę się, że lampa dotarła w całości (prawie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 26.08.2011 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 No jeżeli 36 to nie jest komfortowa temperatura, to co diaska jest komfortowe????? Ja w każdym razie jestem cała szczęśliwa - w poprzednim wcieleniu pewnie salamandrą byłam ...P.S. ... a dlaczego "w biedronkę" się urżnął a nie w żuka, na przykład ...???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 26.08.2011 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 Kto się urżnął w biedronkę? 36 to jest koszmar, a nie komfort. Udaru dostałaś i słowa mylisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 26.08.2011 23:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 (edytowane) Jak Depsia pisze, że w biedronkę tzn. że w biedronkę - przecież ona wie najlepiej.Sołtys błąd zrobił. Gdyby się urżnął w żuka, to może by go z łóżka nie wykopała:rolleyes: U mnie o 21:00 było 27*C (w dzień nie wiem - bałem się na termometr patrzeć) Edytowane 26 Sierpnia 2011 przez Yeti Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 27.08.2011 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2011 36 to jest koszmar, a nie komfort. Udaru dostałaś i słowa mylisz. Święte słowa Mości Dobrodziejko... Ja tez przy tej temperaturze ledwo żyję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 27.08.2011 10:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2011 Ona na pewno udaru dostała! Agduś - jakim sposobem, na miłość boską, Andrzejowi udało się tę piankę wszędzie umieścić? Tak czy siak, miejsce dla lampy zostało juz wyznaczone i jak tylko Sołtys znajdzie chwilę czasu, to ją zamontuje. No jak to dlaczego na biedronkę? Bo ani rączką, ani nóżką! Tak Melchior Wańkowicz mawiał, a to mąąąąąądry człowiek był! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.08.2011 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2011 A biedronka to nie może ani rączką ani nóżką? Bo te, które obserwowałam, nóżkami wywijały dziarsko (rączkami nie, bo nie miały).Jak się Andrzejowi udało? Zakryjmy to zasłoną milczenia... W każdym bądź razie wesoło było...A gdzie mozna poczytać o tym urżniętym w biedronkę? Bo ja nie w temacie jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 27.08.2011 18:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2011 O ile mnie pamięć nie myli, to było albo w "Zielu na kraterze" albo w "Króliku i oceanach", kiedy opisywał swoje warszawskie życie przedwojenne na Żoliborzu. Chyba jednak "Ziele na kraterze". Że czasem miewał zwyczaj spraszać gości i potem niektórzy bywali urżnięci na biedronkę - leży na grzbiecie i ani rączką, ani nóżką. W ogóle, Wańkowicza bardzo polecam, cudowna lektura. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 27.08.2011 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2011 i biedronka w lamentniku kimała?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.08.2011 22:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2011 Wtedy jeszcze nieogrzewanym... Bidulka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 28.08.2011 11:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2011 A gdzie tam!W nagrodę za wytrwałośc w niszczeniu alkoholu na salony była wypraszana biedronka i spała na kanapie! Za to dnia następnego żona biedronki... http://www.bandyci.org/img/mad.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.